wtorek, 27 kwietnia 2010

Gdzie sa chlopcy z tamtych lat....

 W zwiazku z nadchodzacymi wyborami prezydenckimi i zgloszonymi kandydaturami na to stanowisko powrocilem do ksiazki Pawla Zaremby "Historia Dwudziestolecia (1918-1939)" (Wyd. Instytut Literacki, Paryz 1981) aby zobaczyc jak wygladalo spektrum partii politycznych II Rzeczpospolitej. To co rzuca sie w oczy to fakt, ze owczesne polskie spoleczenstwo mialo znacznie bardziej wywazony rozrzut pogladow politycznych oraz partie, ktore poglady te wcielaly w zycie na arenie politycznej. Dawno juz pisalem, ze obecna Polska jest jak ten symboliczny bialy orzel z jednym zlamanym skrzydle. Mamy do czynienia wylacznie z partiami populistycznymi o lewicowym nastawieniu. Nie bez powodu zlosliwi nazywaja III RP PRL-em bis! (albo UB-o landem). Nawet nasz ostatni zmarly tragicznie prezydent nazywal siebie socjalista mimo, ze dla swoich zydo-komunistycznych przeciwnikow byl symbolem reakcji. W pomroce dziejow zniknely partie narodowo-demokratyczne (endecy) czy chrzescijansko-demokratyczne (chadecja), ktore odgrywaly tak wielka role w II RP przed, w gruncie rzeczy socjalistycznym, zamachem majowym Pilsudskiego. Nie ma obecnie nawet sladu po partiach konserwatywnych, ktore zawsze cechuje zdrowe podejscie do polityki pienieznej i interesow narodowych. Spojrzmy na sklad Sejmu Ustawodawczego (1919): prawica czyli ugrupowania endeckie uzyskaly 36% glosow i 140 mandatow poselskich, lewica zdobyla 27% glosow i 106 mandatow z czego 59 PSL "Wyzwolenie' A 36 PPS, 33% glosujacych poparlo cztery stronnictwa centrowe dajac im 131 mandatow. To "centrum" skladalo sie glownie z konserwatywnego chlopstwa zrzeszonego w PSL "Piast" oraz w Polskim Zjednoczeniu Ludowym. Jak widac mamy niemal identyczny podzial po 1/3  glosow na prawice, lewice i centrum. Ta ostatnia jak zwykle nie mogaca sie zdecydowac czy sie wyproznic czy zejsc z nocnika bedzie sie w latach pozniejszych przesuwac to  w jedna to w druga strone przyczyniajac sie do tradycyjnego "polskiego porzadku". Nie mniej Wolna Polska w sytuacji gdy jeszcze zadne stronnictwo polityczne nie mialo przewagi ugruntowanej  zasiedzeniem miala wyrazne dwa skrzydla plus "niedecydowanych" zajmujacych pozycje " na plocie". Obecnie nasza elita polityczna nie posiada liczacego sie prawego skrzydla. Nie ma, chociaz powinno byc, ugrupowania chadeckiego - badz co badz polska populacja sklada sie z katolikow w 90 %. Nie ma , chociaz powinna byc, partii endeckiej, mimo ze zagrozenie ze strony mniejszosci narodowych nie zmalalo.  Zwlaszcza widoczny jest  niekorzystny wplyw przedstawicieli mniejszosci zydowskiej  w aktualnej elicie politycznej PiS i PO, ktorzy tradycyjnie prowadza polityka zdrady interesow narodowych oraz zaprzedania Polski jej odwiecznym wrogom. Tak jak samolot pozbawiony jednego skrzydla zmierza ku katastrofie tak i nasz Bialy Orzel z jednym skrzydlem na temblaku daleko nie poleci.
W zakonczeniu swojej "Historii Dwudziestolecia" Zaremba pisze: (Polska) ..."nie mogla prowadzic innej polityki niz lawirowanie miedzy dwoma sasiadami, gdyz zwiazanie sie z jednym z nich , obojetnie z ktorym, rownaloby sie narodowemu saqmobojstwu. .... Nie mogla jednak odstapic od zasady, iz jedynym celem polityki jest interes narodowy. Czyli obrona niepodleglosci.".
Miejmy wiec nadzieje, ze dwukrotne zmartwychwstanie nie jest wykluczone gdyz glowni aktorzy obecnej sceny politycznej sa jednoczesnie grabarzami Wolnej Polski.

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?"

Obecne adresy "zamieszkania"-Katyn,Ostaszkow,Miednoje,Charkow oraz itp.Konkretnie dwa metry pod ziemia.A ci ktorzy probowali isc w ich slady(zreszta dosc nieudolnie przyznaje)tez jakos dziwnym trafem wyladowali(doslownie i w przenosni)w Katyniu.

Mieczsilver pisze...

KATYŃ II.Wszystko jest na dobrej drodze,aby za sprawa egzotycznej koalicji antyChińskiej i za tą zbrodnią miała miejsce zmowa milczenia,zbrodnia przemilczenia.
Dzięki temu Donald Tusk żyjący odpowiedzialny za przygotowanie bezpieczeństwa całej prezydenckiej delegacji może być sędzią we własnej sprawie.

Bobola pisze...

Nie mowie o przeszlosci ale o terazniejszosci politycznej w Polsce. Zmarli zapewne maja jakics potomkow badz krewnych, ktorzy pamietaja za co polegli. Poglady polityczne nie sa dziedziczne ale usposobienie jest. Ponadto wydaje sie dosyc naturalne zeby istnialo pelne widmo pogladow przy swobodnej mozliwosci ich manifestowania. A jednak nie widze prawdziwej "prawicy" w akcji. Mamy Nasz Swiety Kosciol Katolicki z jego mozliwosciami organizacyjnymi i lokalowymi, ktore byly wykorzystywane np w stanie wojennym. Nie mniej nie istnieje "polityczne ramie" Kosciola w postaci partii chadeckiej. Dlaczego?

Bobola pisze...

@MS
Doswiadczony polityk nie liczy na to, ze jego przeciwnik zapewni mu bezpieczenstwo. To byloby lekkomyslnoscia nie do wybaczenia. "Bibula" zamieszca coraz to nowe plotki dotyczace mozliwych powodow katastrofy (manipulacje elektroniczne wskaznikow, wymuszenie obnizenia trajektorii lotu przez nadlatujacy z gory IL wojskowy). Takie pogloski sa bezcelowe gdyz brak dostepu do orginalnych dowodow ze strony polskiej pozostawil Rosjanom mozliwosc zatarcia wszystkich sladow jesli istotnie byli winni oraz mozliwosc stwierdzenia ich ewentualnej niewinnosci. Polska jako panstwo nie wypelnila swoich obowiazkow jesli chodzi o stwierdzenie przyczyn katastrofy. Dlaczego?

Anonimowy pisze...

"Ponadto wydaje sie dosyc naturalne zeby istnialo pelne widmo pogladow przy swobodnej mozliwosci ich manifestowania. A jednak nie widze prawdziwej "prawicy" w akcji."

Alez Panie profesorze-rzecz wlasnie w tym iz w obecnej Polsce NIE istnieje pelna swoboda manifestowania swoich pogladow.Zreszta nikt do nikogo nie strzela(na ogol)-po prostu nikt z pogladami takimi jak Panskie lub moje NIGDY nie dostanie sie do mainstreamowych mediow.PRAWDZIWA prawica jest zepchnieta do medialnych nisz bez znaczenia jak blogi itp ktore czyta moze 1% spoleczenstwa.

Bobola pisze...

@piotr34
Tu nie moge sie zgodzic. Mozna oficjalnie zarejestrowac partie np chadecka. LPR byla bliska mysli endeckiej ale jakos nie cieszyla sie poparciem ludnosci nawet tych "moherowych beretow". Moze to wina przywodcow ale najwyrazniej narod jest skrajnie lewicowy. Nie cieszy sie tez popularnoscia UPR. Ja osobiscie uwazam, ze narod zepsial i stal sie narodem niewolnikow. Byc moze jednak brak nam wodza typu Hitlera, ktory by potrafil rozpalic lud i wytepic przeciwnikow.

Mieczsilver pisze...

Wszystko układa się w jedną całość.Traktat okrągłostołowy,korupcjogenna ustawa zasadnicza,partyjniacka demokracja,braterstwo broni spadkobierców wojennego komunizmu pod wodzą Al.Kwaśniewskiego prezydenta "Oszusta" i kontynuacja polityki wasalnej wobec nadużywania bezwzględnego prawa silniejszego.Miał rację Norwid,który podniósł problem,że nie powrozowe,złote czy stalne,ale kajdany niewidzialne są najgorsze.Jest ruch na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych,którym kieruje Jerzy Przystawa,a jego kapelanem ksiądz Jan J.Kurdybelski.Oni mają wiedzę na ile zainteresowana jest "prawica" i hierchiczny kościół aby życie mogło być zdroworozsądkowo zdemokratyzowane.Na przeszkodzie stoi brak apostolstwa zdrowego rozsądku.I tam KOMERCJA wyparła PRAWDĘ.
Dziś nawet w elementach cmentarnych szuka się usprawiedliwień aby nie ujawnić okrutną prawdę o KATYNIU II.

Anonimowy pisze...

Coz z tego ze zarejestruje jakas tam partie(pewnie z tysieczna w naszym kraju)?Polityka kosztuje i to DUZO a reke na kasie w naszym kraju trzymaja UBecy oraz ich pogrobowcy.Owe niewidzialne kajdany o ktorych Norwid wspomina sa w tym wypadku finansowe i WYJATKOWO skuteczna(wiekszosc ludzi nawet ich nie dostrzega).Komuchy dobrze wiedzialy co robily kiedy sie uwlaszczaly-juz im wladzy nie daje ksiazeczka partyjna tylko ksiazeczka czekowa za pomoca ktorej mozna kupic czas reklamowy,blilbordy,sady,prokuratorow,policjantow,agencje reklamowe i PR itp itd.

Bobola pisze...

@piotr34
Za starych, dobrych czsoe pieniadze partii pochodzily ze skladek czlonkow i ewentualnej sprzedazy materialow propagandowych. Partia ktora siedzi w kieszeni fundatora jest partia dworska a nie obywatelska. Jesli chodzi o chadecje to KK jest wystarczajaco zamozny aby podeprzec finansowo partie, ktora bedzie go reprezentowala na arenie politycznej.

Anonimowy pisze...

"Za starych, dobrych czsoe pieniadze partii pochodzily ze skladek czlonkow i ewentualnej sprzedazy materialow propagandowych.Partia ktora siedzi w kieszeni fundatora jest partia dworska a nie obywatelska."

Oczywiscie ale to wlasnie bylo za starych dobrych czasow a teraz NIESTETY jest inaczej.Co do postawy Kosciola-hmmm-no wlasnie dlaczego KK nic nie robi?Ja rozumiem ze PIS czy LPR to nie jest ich ideal ale mogliby ich wesprzec chocby na zasadzie mniejszego zla.

Bobola pisze...

@piotr34
Obywatele panstwa, ktorzy maja jakies poglady polityczne na to co sie dzieje powinni byc tez gotowi do poparcia czynem minimum pienieznym kierunku politycznego,, ktorego chca byc czlonkami. Dotacje zamoznych sponsorow oznaczaja kupowanie sobie wzgledow partii politycznej. Ma to miejsce obecnie w USA przez co kraj ten jest w znanych wszystkim klopotach. Polityczna elita idzie na pasku kapitalu.

Mieczsilver pisze...

@ Bobola;@ piotr34

Jednym słowem i w USA :
KOMERCJA wyparła PRAWDĘ.
Kevin MacDonald jako żródło wskazuje żydowskie ruchy umysłowe i polityczne.
W mojej ocenie globalnie mamy do czynienia z imperialną walką zła ze złem.
Miejsce Polski ?!