środa, 28 października 2009

O zaletach wad narodowych i ich wartosci dla Panstwa i Narodu



Kazdy kraj zawiera w swojej masie obywatelskiej czynniki destrukcyjne. Jesli ma on przetrwac jako jednostka spoleczna, narodowa i religijna owe czynniki musza byc utrzymywane pod kontrola. Wladca, ktory nie potrafi albo nie chce tego robic wkrotce straci swoje panowanie a kraj padnie lupem bardziej zaradnych sasiadow. Jednym z podstawowych czynnikow destabilizujacych jest istnienie tolerowanych mniejszosci narodowych, etnicznych, rasowych czy seksualnych. Obecnosc obcych kultur, obyczajow i religii powoduje w obywateli narodu panujacego tendencje do relatywizacji wlasnych wartosci. Mniejszosci narodowe sa tez przyslowiowa trzecia kolumna wykorzystywana przez panstwa oscienne dla oslabienia ducha narodowego i sily gospodarczo-militarnej panstwa. Jest bowiem naturalna tendencja mniejszosci aby dazyc do oslabienia narodu, na ktorego terenie sie znajduja. Takie oslabienie pozwala im bowiem na odgrywanie wiekszej roli w polityce kraju ich goszczacego niz to wynikaloby z ich liczebnosci a co wiecej wspolpraca z panstwami zewnetrznymi , ktorych interesy sa z reguly sprzeczne z interesami kraju-gospodarza jest dla nich korzystna zarowno w sensie indywidualnym jak i zbiorowym. Dlatego smieszy mnie gdy tzw. "Nowoczesni Polacy" pietnuja Polske jako kraj ksenofobiczny i wrogi w stosunku do mniejszosci. Toz ta ksenofobia jest wlasnie najwiekszym atutem Naszych Drogich Rodakow i bezposrednim powodem tego, ze mimo prawie 200 lat zaborow czy piecdziesieciu lat radzieckiej okupacji z cala jej internacjonalistyczna indoktrynacja Polska istnieje jeszcze jako narod i panstwo. Caly okrzyczany polski antysemityzm czy zdrowa niechec do cyganow czy ukraincow jest w koncu tylko naturalna reakcja organizmu narodowego zaatakowanego przez czynniki spolecznie patologiczne. W przekroju historycznym Zydzi a takze osiedli w Polsce Niemcy stanowili zawsze forpoczte obcych sil, zagrazajacych istnieniu terytorium i kultury narodu polskiego. Ukraincy i cyganie jako narodowosci o typowo przestepczej mentalnosci byly tez zagrozeniem dla bezpieczenstwa i spokoju publicznego. Przylaczali sie oni zreszta do dzialan destrukcyjnych dla kraju jesli tylko najezdzca dal im ku temu sposobnosc. Pamietajmy, ze wrogowie Polski zawsze beda szermowac haslem tolerancji religijnej czy narodowosciowej gdyz jest to glowny czynnik ich staran o oslabienie i zniewolenie Naszej Umeczonej Ojczyzny. Sami tej tolerancji nigdy nie okazywali w stosunku do Polakow gdy wreszcie osiagneli swoj cel. Najlepszym tego przykladem jest oczywiscie wymordowanie polskiej inteligencji przez Rosjan i Niemcow w czasie II Wojny Swiatowej czy likwidacja (fizyczna i gospodarcza) polskiego ziemianstwa po wojnie. Nie inaczej zreszta bylo i wczesniej, w okresie przedrozbiorowym, gdzie hasla tolerancji religijnej (arianie, protestanci) doprowadzily do kryzysu duchowego a hasla zlagodzenia panszczyzny i przejscia na system gospodarki czynszowej doprowadzily do upadku polska gospodarke oraz wywolaly kryzys polityczny.

Na ilustracjach: Seria wybitnych Niemcow, ktorzy poswiecili sie dla podniesienia kultury Polakow wydana w Generalnej Guberni.
Powitanie wojsk niemieckich w Katowicach w 1939r. Entuzjazm folksdojczow. Zdjecie z ksiazki "Der Grosse Deutsche Feldzug Gegen Polen"

piątek, 9 października 2009

Wesole jest zycie staruszka!


Jest rzecza normalna, ze z biegiem czasu czlowiek coraz mniej rozumie swoich mlodszych wspolobywateli i bieg jaki nadaja oni sprawom swiatowym. Nie mysle tu o znanej walce pokolen ale o okresie czasu przekraczajacym czas konfliktu dzieci z rodzicami. Nowe poglady, nowe gadzety czy sposoby komunikacji miedzyludzkiej powoduja u staruszkow zrozumiala frustracje. Na przyklad dzisiaj zagladam sobie do Finance.Yahoo.com aby zobaczyc jak sie miewa ostatnia runda rozgrywek kapitalizmu ruletkowego, ktorym raczy nas Wall Street. Wsrod wiadomosci ze swiata widze, ze Nasz Wielki Czarny Ojciec z Bialego Domu zostal laureatem Pokojwej Nagrody Nobla. Jest to wiadomosc niewatpliwie dobra (zwlaszcza dla prezydenta) ale moj przekorny sklerotyczny umysl podsunal mi natychmiast pytanie za jakie to osiagniecia w utrzymywaniu swiatowego pokoju zostal uhonorowany Nasz Czarny Golabek. Jest on stanowisku zaledwie dziewiec miesiecy wiec osiagniecie to nie powinno mi zatrzec sie w pamieci. A jednak prozno szukam w niej jakiegos spektakularnego osiagniecia zaslugujacego na takie wyroznienie. Sytuacja w Iraku sie pogarsza, wojna w Afganistanie trwa w najlepsze i wyglada na przegrana... ? Za co wiec komitet przyznajacy nagrody przyznal mu to wyroznienie tego nie wiem. Chcialbym tez wiedziec jakie to gremia wyslaly wnioski o przyznanie Obamie tej wlasnie nagrody i jakie bylo w nich uzasadnienie. Byc moze nasi prezni reprterzy sledczy wyjasnia ta zagadke z biegiem czasu.
Ale nie tylko Ameryka pograzona jest w szczesliwej konfuzji. Jak sie okazuje z sadazy statystycznych w Naszej Umeczonej Ojczyznie powaznym kandydatem do prezydentury jest Wlodzimierz Cimoszewicz. Bije on w chwili obecnej premiera oraz aktualnego prezydenta. Tymczasem wycieczka do http://www.polonica.net/czerwone-zyciorysy_Cimoszewicz.htm
dostarcza informacji, ktore wydaja sie dosyc niepokojace. Szczesliwy Wybraniec Naszego Coraz Bardziej Ludowego ludu ma bowem prawdziwe nazwisko Dawid Goldstein i pseudonim Carex , ktory uzyskal pracujac jako TW dla organow represji. Czy istotnie umieszczanie na swieczniku IIIRP bylych kapusiow jest nasza polska specjalnoscia? Prawda, ze nie bylby to precedens ale czy nie powinnismy uczyc sie na bledach przeszlosci? Moji znajomi mowia mi, ze jestem staruszkiem zbyt agresywnym i chetnym do stosowania rozwiazan ekstremalnych. Byc moze. Ale baczmy abysmy nie zgrzeszyli nadmierna tolerancja gdyz nie chcialbym aby Nasza Coraz Bardziej Ludowa Ojczyzna zostala ukarana tak jak niegdys Sodoma i Gomara. Wydaje mi sie, ze jestesmy juz i tak wystarczajaco europejscy biorac sobie wnuka gdanskiego folksdojcza jak glowe rzadu.
Nawet w lizydupstwie trzeba stosowac pewien umiar! Wreszcie jeszcze jednym niepokojacym aspektem mlodszej odemnie generacji Polakow jest to, ze pogodnie stosuja oni pojecia ogolnie uzywane i w pewnym sensie o ustalonym historycznie i slownikowo znaczeniu nadajac im tresc, ktora z owa tradycja nie ma nic wspolnego. Na przyklad kapitalizm wydaje im sie tozsamym z wolnoscia i nadejsciem Krolestwa Bozego na ziemi (czego wszyscy z niecierpliwoscia oczekujemy), faszyzm oznacza ogolnie cos negatywnego a szczegolnie zas jest forma rzadow miedzynarodowych karteli i koncernow (globalizacja?) itp. Na zwrocena uwage, ze pojecia takie maja juz dobrze w historii ustalone znaczenie a ich modyfikacja powinna byc dobrze umotywowana pada na ogol litania nazwisk ludzi na ogol mi nieznanych ale, ktorzy zapewne wprowadzili owe zmiany w definicji. Przypomina mi to troche ciemne czasy stalinizmu, kiedy to pisano i co gorsza wydano " Maly Slownik Filozoficzny", ktory mial byc czym w rodzaju poradnika zaawansowanego agitatora. Bylo w nim haslo : Oportunizm- postawa wroga postepowi spolecznemu (chodzilo zwlaszcza o oportunizm prawicowy ale do wrogow ludu takich jak tow. Gomulka stosowala sie wersja lewicowa). Oczywiscie slownikowo pojecie oportunizm pochodzi od opportunity i oznacza czlowieka, ktory gotow jest poswiecic wszystkie zasady dla wasnej korzysci. Czyli cos wrecz przeciwnego niz opozycjonista systemowy. Tak to juz jest kiedy uczy Marcin Marcina.
Przypominam wiec wszystkim, ktorzy maja co do tego watpliwosci, ze kapitalizm jest nierozlacznie zwiazany z istnieniem prywatnej wlasnosci srodkow wytwarzania, ktory wytwarza dobra poslugujac sie pracownikami najemnymi ( w odroznieniu od niwolnikow i chlopow panszczyznianych). Cecha kapitalizmu jest gospodarka rynkowa czyli wytwarzanie dobr zgodnych z zapotrzebowaniem rynku i przy istnieniu konkurecji miedzy wytworcami.
Faszyzm zas jest ruchem ludowym,pokrewnym komunizmowi, ktorego glownym celem bylo nalozenie pewnych wiezow na swobodne dzialanie systemu kapitalistycznego w celu obrony praw pracownikow najemnych. Jego cecha typowa jest istnienie wodza oraz militaryzacja zwolennikow.


niedziela, 4 października 2009

Kapitalizm - historia naszego romansu

Na ekrany amerykanskich kin wszedl w pazdzierniku dokumentalny film Micheal'a Moore'a "Capitalism:A Love Story". Rezyser ten znany jest juz z poprzednich filmow o prowokacyjno-agitacyjnym wydzwieku. Ostatnim z nich byl "Sicko" czyli "Hipochondryk" gdzie omawial on smutny stan obecnego systemu ubezpieczen zdrowotnych w USA w porownaniu ze stanem tychze uslug na Kubie i w niektorych krajach UE. Tym razem Nasz Dzielny Tworca atakuje obiekt znacznie bardziej podstawowy jakim jest funkcjonowanie systemu kapitalistycznego we wiodacym kraju "Wolnego Swiata". Dzieki filmowi mozna zobaczyc aktualne zdjecia obrazujace stan roznych miejscowosci (np Flint , MI) w okresie postindustrialnym czyli po tym jak zamknal w nich swoje zaklady wytworcze jedyny niekiedy w miescie lub glowny pracodawca. Rezyser podkresla, ze nie dotyczy to nawet sytuacji obecnej, ktora jest jeszcze gorsza, ale stanu sprzed powiedzmy 10-15 laty , kiedy to firmy takie jak GM, AT&T i inne przynosily rekordowe zyski. Nie mniej zarzad owych firm zadecydowal o zamknieciu i przeniesieniu zakladow do miejsc o tanszej sile roboczej wyrzucajac z pracy setki tysiecy pracownikow. Widzimy tez aktualne policyjne akcje eksmisji wlascicieli nieruchomosci, ktorzy z roznych powodow, ale glownie dzieki lichwiarskim procentom pozyczek, traca swoje domostwa oraz warsztaty pracy. Sa to informacje i zdjecia, ktore nigdy nie pojawiaja sie na ekranach telewizorow czy stronnicach gazet. Widzimy tez jak niekiedy dobrze zorganizowane akcje biernego oporu wsrod robotnikow przynosza im polowiczny sukces gdy opuszczajacy miejsce pracy pracodawca odmowi im wyplacenia naleznych wynagrodzen. Rezyser wreszcie identyfikuje przywodcow narodu, ktorzy sa odpowiedzialni za wywolanie kryzysu oraz zapasc gospodarki amerykanskiej. Mozna ich okreslic ogolnie jako zydo-kapital (Rubin, Greenspan, Madoff , Goldman i inni) stanowiacy drugie, janusowe oblicze znanej nam z polskiego doswiadczenia zydo-komuny. Ich marionetkami byli zas kolejno Reagan, Bush, Clinton , Bush II i obecnie Obama. Film Moore'a jest ciekawy i polecam go goraco polskim entuzjastom kapitalistycznej wolnosci , zwolennikom wolnego rynku oraz globalizacji. Zostawia jednak on poczucie pewnego niedopowiedzenia wynikajace stad, ze Moore, jak i wielu innych tworcow, krytycznych wobec istniejacych rozwiazan w USA (i na swiecie) rozwiazan ustrojowych, jest raczej reformista niz wywrotowcem. Jest to zrozumiale, bo wlasnie ten system, ktory krytykuje jest zrodlem jego doskonalych zarobkow oraz towarem, ktory sprzedaje swoim widzom. Jego haslo to "Kapitalizm- Tak- wypaczenia- Nie!" gdyz nie zdaje sobie on sprawy z tego, ze uklad, ktory opisuje zmierza wlasnie do tego co jest prawdziwa istota kapitalizmu: Nie baczacy na nic i na nikogo ped do samowzbogacenia sie kosztem ogolu spoleczenstwa. Szanowny rezyser nie zdaje sobie sprawy (badz tez nie chce tego powiedziec), ze opisywane przez niego dobrodziejstwa kapitalizmu w lata 1949-1960, wyrazajace sie w uformowaniu modelu panstwa dobrobytu (welfare state), byly wylacznie ustepstwami wymuszonymi istnieniem silnego panstwa czy tez grupy panstw , podazajacych alternatywna, socjalistyczna droga rozwoju. Z chwila gdy ta, zewnetrzna grozba, zostala zlikwidowana nastepuje powolne odbieranie pracownikom najemnym zdobyczy, ktore uzyskali w owym okresie. Proces ten bedzie trwal tak dlugo dopoki nie powrocimy do ukladu gospodarek wzglednie izolowanych czyli do protekcyjnego systemu handlu zagranicznego. Wbrew bunczucznym zapowiedziom finansowych i politycznych przywodcow USA kryzys moim zdaniem bedzie sie nadal poglebial a z nim bedzie sie zaostrzala sytuacja wewnetrzna. Tego typu kryzysy bywalu juz w historii mozna wiec przewidziec, ze przed USA lezy jeszcze okres dyktatury wojskowej. Jestesmy bowiem w podobnej sytuacji w jakiej byla Polska w latach 30tych (prowadzacej do dyktatury Pilsudskiego) czy PRL w latach pogierkowskich (prowadzacej do dyktatury Jaruzelskiego) . Ze swiatowych analogii warto wspomniec Niemcy weimarskie (prowadzace do dyktatury Hitlera) czy ZSRR lat 20tych (prowadzca do dyktatury Stalina). Jest to znana z teorii marksistowskiej zasada stosowania terroru wewnetrznego dla stlumienia niezadowolenia mas, wyniklego z przyczyn ekonomicznych, w celu ratowania systemu, ktory jest nie do uratowania. Smutna prawda jest to, ze obecny system ekonomiczny jest faktycznie nienaprawialny droga pokojowych reform. Aby go zmienic konieczna jest fizyczna likwidacja obecnych elit i odbranie im ich zasobow finansowych, przy pomocy ktorych kupuja sobie politykow i tworza takie prawa jakie sa im wygodne. Jest ironia historii, ze predzej czy pozniej (moim zdaniem nie pozniej jak za jakies dziesiec lat) jedna z ponizszych piosenek a byc moze nawet obie odzyskaja swoja aktualnosc.

http://www.youtube.com/watch?v=GxQ7GUEPsrU

http://www.youtube.com/watch?v=SuLWRAq-Kuk

czwartek, 1 października 2009

Wojenko, wojenko, cuzes ty za pani...




Ostatnio naczelny wodz wojsk amerykanskich w Afganistanie, gen. McChrystal oswiadczyl, ze bez zwiekszenia liczebnosci amerykanskich wojsk w tym kraju zwyciestwo nie jest mozliwe. Zwazywszy, ze wojna ta toczy sie juz ponad osiem lat mozna tylko powiedziec, ze generalowie USA sa tym co amerykanscy tubylcy nazywaja uprzejmie "slow learners" a osoby mniej wrazliwe, po prostu kretynami. Najpotezniejsza sila militarna swiata najwyrazniej przegrywa tam wojne z wyposazonymi w lekka bron piechoty partyzantami i orientuje sie w powadze sytuacji z osmioletnim opoznieniem! I to wszystko w wykonaniu doborowych, zawodowych i ochotniczych zolnierzy! Obie wojny swiatowe zaangazowaly po obu stronach milionowe armie, wojna toczyla sie na kilku kontynentach i na oceanach i caly konflikt zostal rozstrzygniety po mniej wiecej pieciu latach. No ale tam walczyli zolnierze poborowi, ktorzy chcieli jak najszybciej zalatwic sprawe i wrocic do domu. Swego czasu gdy interesowalem sie jeszcze kwestiami militarnymi przeczytalem w jednym ze stosownych podrecznikow strategii, ze dla calkowitego opanowania terenu przeciwnika (ale nie tylko) potrzebne jest aby sily okupujace mialy stosunek liczbowy 1:100 w stosunku do ludnosci podbitej (inaczej na sto osob ludnosci przeciwnika ma przypadac jeden przedstwiciel zolnierzy okupanta). Jest to liczba pojawiajaca sie tez w rozwazaniach ile osob zna bezposrednio kazdy czlowiek zyjacy w pewnym spoleczenstwie. Tak wiec przy odpowiedniej koncentracji "sil porzadku" w stosunku do potencjalnych wichrzycieli w kazdej stu osobowej podgrupie znajduje sie co najmniej jeden przedstawiciel okupanta (czy policjant lub TW), ktory zna osobiscie podejrzanego wywrotowca i oczywiscie trzyma reke na pulsie. Wiedza ta najwyrazniej nie byla dostepna Pentagonowi, ktory od czasow wojen z indianami stosuje strategie fortow i rajdow pacyfikacyjnych w odroznieniu od stosowanej w Europie strategii domina i pelnej administracyjnej kontroli podbitej populacji. Jesli spojrzymy wiec z tego punktu widzenia na zaszlosci afganskie to zobaczymy, ze przy populacji ogolnej rzedu 29 mln wojska amerykanskiego okupanta powinny liczyc okolo 290 tysiecy zolnierzy a wiec mniej wiecej dwa razy tyle niz jest obecnie ( wlaczajac wszystkie oddzialy NATO itp obecny stan wojsk okupanta to 122 000 zolnierzy). Radzilbym wiec Naszemu Wielkiemu Czarnemu Prezydentowi aby jak najszybciej uzupelnil braki liczbowe w silach okupacyjnych co moze byc zrobione wzglednie tanio jesli powrocimy do metody powszechnego poboru. Warto tez sie zastanowic dlaczego tak bardzo amerykanom zalezy na pacyfikacji afganczykow. Wyjasnia to po czesci zalaczona mapa planowanych rurociagow ropy i gazu. Jak widzimy przez Afganistan maja przechodzic wazne a wrazliwe na dywersje przewody energetyczne, ktorych znaczenia nie mozna przecenic. Sabotaz takich przewodow jest wzglednie prosty a ich oslona bedzie zarowno kosztowna jak i pracochlonna. Chyba, ze zastosuje sie na duza skale do tego latajace roboty, ktore beda strzelac do wszystkiego co sie rusza w okolicy rurociagu. Wolna reka w Azji Mniejszej byla dla naszych amerykanskich przyjaciol wazniejsza od systemu antyrakietowego w Europie Coraz Bardziej Wschodniej. Calkiem zreszta mozliwe, ze bylo to celowe wywieranie nacisku na Rosje przez wysuniecie propozycji dla niej niewygodnej ale dla amerykanow bez wiekszego znaczenia w tym celu aby z biegiem czasu uzyskac aprobate Rosji dla amerykanskich planow afgansko-iranskich w zamian za ustepstwo na froncie europejskim. Pamietajmy bowiem, ze jak nas uczy Pismo Swiete: Zlo jest wieczne a dobro zwycieza tyko od czasu do czasu i aby zwyciezylo wymaga naszego wysilku.

Na rysunkach:
Miecz afganski- doskonala bron sieczna i klujaca
Mapa istniejacych i planowanych rurociagow naftowych i gazowych przechodzacych przez Afganistan (www.worldpress.org/specials/pp/pipelines.htm)