środa, 12 maja 2010

A z nami byl nasz drogi Wodz...

Okres miedzywojenny byl okresem rzadow autorytarnych. Na calym swiecie zapanowala potrzeba "populistycznego krola", ktory zastapi jako figura autorytetu powszechnego obalonych po I Wojnie Swiatowej monarchow. W Naszej Umeczonej Ojczyznie do wladzy doszedl Pilsudski, w Rosji mielismy kolejno dyktature Lenina i Stalina, we Wloszech pojawil sie Mussolini, w Niemczech Hitler, w Portugalii Salazar a w Hiszpanii Franco. Ten kult silnego czlowieka pojawil sie zreszta i w innych krajach swiata. Byla to swoista reakcja na brak patriarchalnej figury monarchy. Lud bowiem nie rozumial i nie rozumie do dzisiaj, ze dobre rzadzenie panstwem  wymaga kontynuacji osob i strategii rozwojowych oraz personalnego zaangazowania. To zas mozliwe jest tylko w wypadku monarchii dziedzicznych. Chaotyczne przebieranie wsrod kandydatow bez stosownego i wieloletniego przygotowania do rzadzenia, starajacych sie na pozyskanie glosow wyborcow przez kompromisy z sumieniem i zdrowym rozsadkiem, co cechuje wspolczesne demokracje, jest jedna z glownych przyczyn narastajacego chaosu w swiatowej polityce i gospodarce. Powszechne zadowolenie z tego, ze kazdy potencjalnie moze zostac wybrany wladca jest moderowane tylko przez swiadomosc, ze tak wyloniony kandydat jest az nazbyt wiernym odzwierciedleniem swoich glupkowatych elektorow. Dzisiaj minela kolejna, 75, rocznica smierci Marszalka Jozefa Pilsudskiego, ojca polskiej niepodleglosci roku 1918 i  czlowieka w tym niezwyklego, ze dla dobra kraju zadecydowal aby ponownie w roku 1926 siegnac sila po wladze niemal absolutna. Wladza bowiem, tak jak kobieta, musi byc brana sila aby wiadomo bylo kto jest jej panem. Pilsudski byl w gruncie rzeczy i w porownaniu do swoich zagranicznych odpowiednikow dyktatorem raczej dobrodusznym. W porownaniu z Rosja Radziecka, Wlochami czarnych koszul czy nazistowskimi Niemcami  Polska byla oaza tolerancji i poprawnego obchodzenia sie ze swoimi obywatelami. Oczywiscie nie obylo sie bez tego, aby najbardziej rozwydrzone bachory owczesnej polityki nie zostaly postawione do kata. Wierni oficerowie Wodza postarali sie jednak aby uczynic oboz odosobnienia w Berezie mozliwie komfortowym miejscem reedukacji.  Pilsudski postanowil zbudowac Polske Mocarstwowa wiedzac, ze tylko taka Polska moze odgrywac ta role jaka jej wyznaczyl Bog i Historia. Tylko jego przedwczesna smierc stanela na przeszkodzie temu aby Nasza Umeczona Ojczyzna wreszcie zeszla z Krzyza krokiem defiladowym i sprobowala ustabilizowac na swoich warunkach sytuacje w Europie Centralnej. Wielka zaleta jego rezimu bylo uzmyslowienie, czesto nie znajacym poprawnej polszczyzny mniejszosciom narodowym, ich wlasciwego miejsca. Wiadomo bowiem, ze niema niczego gorszego dla kraju niz rozpuszczone warstwy nizsze. Pilsudski jako Polak mieszkajacy na Litwie a wiec otoczony ludnoscia tubylcza niskiej jakosci mial wrodzony talent do rzadzenia ludami prymitywnymi ktore poprawnie prowadzone mogly nawet stanowic pewien zapas sily roboczej w Rzeczpospolitej ale pozostawione bez dozoru byly jak malpa z brzytwa. Niebezpieczne dla siebie i dla otoczenia. Niestety majatek Marszalka, Pikieliszki, stanowiacy narodowa relikwie jest obecnie, miejmy nadzieje tylko tymczasowo, poza granicami kraju. Inaczej bylby zapewne przedmiotem pielgrzymek i holdow skladanych regularnie temu Wielkiemu Polakowi. Jesli chodzi o zdecydowanie w zarzadzaniu krajem to Marszalek przejawial pelne zrozumienie reguly mowiacej, ze nie mozna zrobic jajecznicy bez rozbijania jajek. W trakcie swojej drugiej kadencji dwa jajka istotnie legly w ofierze na oltarzu wielkosci Wodza. Jednym z nich byl general Rozwadowski, ktory uzurpowal sobie, najwyrazniej nieslusznie, przygotowanie strategi "cudu nad Wisla", drugim general Zagorski, w momencie niewyjasnionego do dzis zaginiecia, dowodca lotnictwa wojskowego, ale niegdys stary znajomy Marszalka z czasow gdy Zagorski, wtedy w stopniu kapitana c&k armii , byl oficerem prowadzacym agenta Pilsudskiego, pozniej brygadiera Legionow. "Brac pieniadze ale niczego nie podpisywac" radzil Wodz swoim podopiecznym i ta nauka w niczym nie stracila na aktualnosci. Trudno tez nie powiedzic paru slow o zyciu prywatnym  Wielkiego Polaka. Polecam tu wszystkim dzielo filmowe wielkich polskich tworcow Saramonowicza i Koneckiego  "Idealny Facet dla Mojej Dziewczyny" gdzie z okazji "manify" majacej miejsce pod pomnikiem przy Belwederze wspomniane sa takze kobiety bliskie sercu Marszalka. Dosc powiedziec, ze nie byl on antyfeminista a jego druga zona Aleksandra byla glowna przyczyna jego jakze ludzkiej rywalizacji z drugim Wielkim Polakiem tego czasu - Dmowskim. Tak bowiem wtedy jak i obecnie prawdziwy podzial Polakow istnieje miedzy patriotami Narodowej Demokracji i Socjalistami Roznej Absolutnie Masci o zacieciu kosmopolitycznym. Wspomnijmy wreszcie, ze Ziuk nie byl niestety dobrym synem Naszego Swietego Kosciola Katolickiego i z tego tez powodu podczas zlozenia zwlok Wielkiego Polaka w krypcie wawelskiej kardynal Hlond nakazl symboliczne zamkniecie drzwi katedry. Czego wiec nas uczy Historia na przykladzie tego Czlowieka i Ojca Ojczyzny?  Jesli dobrze przeanalizowac wydarzenia to widzimy, ze prawdziwy Ojciec i Wodz powinien kierowac sie Dobrem Panstwa i Narodu a nie koniunktoralnymi zachciankami obywateli oraz popularnoscia wsrod sasiadow. Pamietajmy, ze dobre stosunki z sasiadami trwaja tylko tak dlugo jak dlugo potrafimy utrzymac ich w szachu nasza sila militarna i gospodarcza. Juz kardynal Richelieu uczyl : "Panie Boze chron mnie od przyjaciol bo z wrogami sam sobie poradze". Moj zas swietej pamieci dziadek mawial, ze z Marszalkiem Pilsudskim laczy go tylko jedno- obaj maja wszystkich w d... i nie boja sie tego okazac.

9 komentarzy:

slav pisze...

"general Rozwadowski, ktory uzurpowal sobie, najwyrazniej nieslusznie, przygotowanie strategi "cudu nad Wisla" "
Dlaczego Pan tak sądzi, źródła historyczne potwierdzają brak zangażowania Piłsudzkiego w 1 fazie obrony linii Wisły. Dopiero jak dzięki Rozwadowskiemu uzyskano inicjatywę strategiczną Marszałek wyszedł z cienia. Są źródła pisane.

slav pisze...

Dlaczego Pan nie napisze o roli Marszałka w osłabieniu polskich sił zbrojnych przed Wrześniem. Głównie przez zaniechanie i otaczanie się ludźmi niekompetentnymi. Przeciwnicy Piłsudzkiego tacy jak Anders i Sikorski pokazali później na kogo trzeba było stawiać w w latach 30-tych. Rydz-Śmigły dając dyla skompromitował cała generalicję wywodzącą się z jego nadania.Ta laurka jest zbyt słodka. Gen. Sikorski to zwolennik wojsk pancernych przed Wrześniem, niestety jego praca została zmarnowana przez zwolenników kawalerii konnej. Kasztanka sie kłania.

Jacek Kobus pisze...

@slav

Z tą kawalerią to mit, rozpowszechniany przez sowiecką propagandę jeszcze w czasie wojny i do dziś bardzo żywy na Wschodzie (również dzięki niektórym nieodpowiedzialnym dziełom filmowym, także rodzimym...). Nigdy nie było wyboru: "wojska pancerne czy kawaleria". Był, owszem wbór - modernizować i reformować armię za wszelką cenę, czy tylko w granicach dostępnych środków, bez nadwyrężania budżetu? Rządy II RP wybrały tę drugą opcję, w związku z czym budżet wojskowy do samego końca był, zwłaszcza w porównaniu do Niemiec i do Związku Sowieckiego, mocno ograniczony. Co dotknęło nie tylko lotnictwo i wojska pancerne (które w większej liczbie po prostu nie powstały), ale i tradycyjną kawalerię: po 1935 roku, szukając oszczędności, które można by wykorzystać na inne cele, poważnie ograniczono stany etatowe istniejących pułków (skutkiem było poważne zmniejszenie siły bojowej kawalerii) i rozformowano wielkie jednostki kawalerii powyżej szczebla brygady. Co niewątpliwie dało oszczędność na etatach sztabowych, ale też doprowadziło do rozproszenia jedynej formacji WP, która była w stanie przemieszczać się inaczej niż na piechotę...

Anonimowy pisze...

To i owo bym Pilsudzkiemu zarzucil ale nie zapominajmy iz dzialal on w okreslonych warunkach.A warunki byly takie iz iz II RP byla raczej niezbyt zamozna-to raz.Dwa iz Polska armia miala okolo 800 czolgow-to wcale nie malo.Zsrr mial 20 tysiecy czolgow ale zarznal swoja gospodarke,Rzesza miala okolo 4 tysiecy i powoli zaczynala pograzac sie gospodarczo,Francja miala jakies 5 tysiecy a potem juz byla Polska.Czyli ta Polska armia nie byla taka zla-jak na nasze mozliwosci gospodarcze to nawet byla wrecz dosc duza.Problem tkwil w strategii wykorzystania czolgow i lotnictwa ale tu TYLKO Niemcy mieli wlasciwa strategi(jeszcze ZSRR probowal ale nieudolnie)czyli tez jakos od sredniej europejskiej nie odstawalismy.

Bobola pisze...

@slav
Niebezpieczenstwo sarkastycznych uwag lezy w tym, ze moga byc wziete za dobra monete. Marszalek byl wojskowym dyletantem, podobnie zreszta jak ministrowie spraw wojskowych III RP. To oczywiscie mialo konsekwencje jesli chodzi o uzbrojenie i szkolenie zolnierzy. Jest rzecza zdumiewajaca jak bardzo przypadkowi ludzie zostawali Ojcami Narodow. Czesto byli to uprzedni przestepcy (chociaz popelniali przestepstwa w "dobrej sprawie") . Pilsudski-kradziez pieniedzy z wagonu pocztowego, zdrada glowna w okresie wojny Rosji z Japnia w 1905r. Stalin liczne napady z bronia w reku w celu podwyzszenia swojej stopy zyciowej oraz zdobycia funduszy dla rosyjskich socjaldemokratow, Hitler- pucz monachijski. Jest to , jak sie wydaje regula, ze ludzie, ktorzy usiluja zmienic bieg historii nie sa w stanie przystosowac sie do istniejacego porzadku prawnego czy spolecznego i w swojej dzialnosci ignoruja zasady moralnosci i prawa.Prawdziwy Wodz Narodu traktuje ludzi, prawo i zasady uzytkowo. Cel uswieca srodki.
Nic wiec dziwnego, ze sa oni przyciagani do zawodow takich jak wojsko czy szpiegostwo (Pilsudski,Stalin, Hitler, Jaruzelski, Peron, Mussolini, Franco) czesto nie posiadajac stosownego wyksztalcenia w tym kierunku.

slav pisze...

@Bobola
Każda moneta ma dwie strony. Nie ma ideałów, a krytyka jest nawet w stosunku do Wielkich Postaci nieodzowna.

@Piotr34
"Działał on w określonych warunkach" - nie nie zawsze jest usprawiedliwieniem u potomnych, Wałęsa też działał w określonych realiach i Jaruzelski i Gierek. Za wprowadzenie Polski na zupełnie inny poziom uprzemysłowienia to osobiście doceniam Gierka. Za cenę długu. Ten dług umorzony i zapłacony ostatnio całkowicie, znajduje się w obecnie w zprywatyzowanych zakładach przemysłowych. One do dzisiaj dają zyski. Są dwie strony medalu. Zależy czy chcemy sprawiedliwie oglądać obie.

Anonimowy pisze...

Osobiscie nie przepadam za Gierkiem ale w jednym z toba sie zgodze-NALEZY krytykowac autorytety i dla NIKOGO nie powinno byc taryfy ulgowej.Tylko niestety spojrz na obecna Polske-ilez tu swietych krow i "autorytetow moralnych" oraz "niepodwazalnych dogmatow" za krytykowanie ktorych automatycznie nazwany zostajesz faszysta,rasita i co tam jeszcze.
Wiec choc jak napisalem to i owo bym Pilsudzkiemu zarzucil to ZNACZNIE BARDZIEJ martwi mnie obecna sytuacja w kraju w ktorym wedlug TVNu jest pelno swietych i tylko nikt nie wie dlaczego we wszystkich rankingach na najbardziej skorumpowany kraj swiata zawsze jestesmy w czolowce.

Polsce brakuje obecnie sprawnego rzadu ktory uporzadkowalby ten caly bajzel-ludzie widza ze obecne elity tylko krasc potrafia i DLATEGO czekaja na nowego Pilsudzkiego(a i przy okazji go nieco idealizuja-wiesz taki mit dobrego cara-batiuszki).

P.S.Osobiscie raczej jestem zreszta zwolennikem Pilsudzkiego(Bereza Kartuska to jak sie poczyta byl pikus w porownaniu chocby do sowieckich lagrow)ale go nie idealizuje.Po prostu czekam na kogos kto tu porzadek zrobi.Niestety ze wzgledu na stopien skomplikowania sytuacji moge sie nie doczekac bo obecnie jest znacznie gorzej niz w jego czasach-zaborcy sa znacznie subtelniejsi niz niegdys wiec wielu nawet nie wie ze w zaborze zyje(mamy do czynienia z zakamuflowanym podbojem ekonomicznym a nie brutalna sila wiec czasem zauwazyc moze byc trudno).

slav pisze...

@Piotr34
'we wszystkich rankingach na najbardziej skorumpowany kraj swiata zawsze jestesmy w czolowce." To się nam przypisuje taką mordę. Przekupstwa urzednicze - Grecja : the winner in EU.
A teraz to wyraźnie nas Niemcy wyprzedzają w zakresie korupcji na wielka skalę. W ubiegłych latach kary za korupcję musiały zapłacić czołowe niemieckie firmy, np. Siemens, MAN, a wobec Daimlera śledztwo wciąż prowadzi amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Ostatnio nowa perełka:
http://tiny.pl/httpp
W PL Koncern Heidelberger Zem. (Górażdże Cem.) płaci kare za zmowę cenową. Przy nich to my jestesmy świetoszki. Tam korupcja do niedawna była wpisana do zasad prowadzenia biznesu jeśli dotyczyła działań poza granicami Niemiec. Konkurować z nimi to jak walka czołgów z ułanami. Fuj.

Mieczsilver pisze...

Losy Polaków tak się historycznie ułożyły,że Józef Piłsudski swoim działaniem wypełnił czas powstania niepodległej II RP.
Z perspektywy czasu możemy to już oceniać na różne sposoby.Co można było zrobić polityką wewnętrzną,aby oprzeć się zaprogramowanemu unicestwieniu po postawieniu tamy przed bolszewickim potopem?
To była przecież powtórka z konekwencji jakie poniosła Polska idąc z odsieczą pod Wiedeń dla obrony wiary.
Dziś też mamy NIEPODLEGŁOŚĆ "w ramach" jak to pisze Jan Łopuszański NDz (15-16 maj 2010)wg doktryny Jana Nowaka Jeziorańskiego."Dowodził on,że Polska nie jest zdolna do równoczesnej neutralności wobec Niemiec i Rosji".
Zadał pytania ;
"Dlaczego Moskwa tak łatwo wyraziła zgodę na polityczne przesunięcie do obszaru auroatlantyckiego?"
"...dlaczego elity Zachoduokazały się tak naiwne ,aby wpuścić do swoich struktur bezpieczeństwa i struktur godpodarczych nie tylko poszczególnych szpiegów i agentów wpływu,ale całe wielkie zespoły ludzi wychowanych w służbie bloku sowieckiego i całe instytucje wdrożone do infiltracji systemu zachodniego?".
Kończy : "Prawda jest niezbędnym fundamentem życia narodowego"!!!

Czy nie chodziło o mięso armatnie dla realizacji nędzy utopii GATT i globalnego wolnego rynku?!
KATYŃ II będzie papierkiem lakmusowym dla prawidłowości przyjętej wasalnej polityki wobec nadużywania bezwzględnego prawa silniejszego i do tego jeszcze z ukrytymi celami.