sobota, 7 kwietnia 2012

Oto wielka tajemnica wiary...

   Jest rzecza normalna, ze nawet najbardziej zagadkowe obyczaje staja sie w miare ich uzytkowania czyms swojskim i pozbawionym tresci. Tak tez jest, jak mi sie wydaje ze Swietami Wielkanocnymi, ktorych znaczenie stalo sie jedna z wielkich tajemnic wiary. Tajemnice te sa czyms nieznanym nie tylko dla pogan, ktorzy nas otaczaja, ale takze dla chrzescijan. Oczywiscie, jako dobrzy synowie i corki Naszego Swietego Kosciola przechodzimy przez wszystkie stadia Wielkiego Tygodnia poswiecajac czas na malowanie jajek, pieczenie mazurow i bab wielkanocnych oraz mniej lub bardziej rygorystycznie przestrzegajac zasad Wielkiego Postu. To co jednak pozostaje poza sfera obrzedowa czyli powod calej tej imprezy pozostaje niejasnym dla wiekszosci uczestnikow. Nasz Swiety Kosciol uczy nas, ze Chrystus umarl na krzyzu dla naszego zbawienia bedac ofiara zlozona przez Najwyzszego, czyli owym barankiem bozym, ktory zreszta zajmuje prominentne i symboliczne miejsce na stole wielkanocnym. Nie jest jednak jasnym cel owej ofiary. Podrecznik "Byc chrzescijaninem dzis -teologia dla szkol srednich" (Wyd. KUL 1992) mowi nam, ze (str. 197) "Jezus Chrystus odkupil rodzaj ludzki (czlowiek byl bowiem niewolnikiem grzechu i Szatana), podobnie jak Jahwe odkupil Izraela (z niewoli arabskiej - skladajac ofiare z pierworodnych ludzi i zwierzat nalezacych do rasy egipskich panow) ; uczynil to z wlasnej inicjatywy i milosci. Dzieki odkupieniu z niewoli Izrael stal sie umilowana wlasnoscia Boga ( Jahwe?) ; ludzkosc odkupiona przez Chrystusa zostala uwolniona od wszelkiej nieprawosci i oczyszczona." Dalsza lektura tego podrecznika podsuwa nam mysl, ze dzieki ofierze Chrystusa jego wyznanwcy (mam na mysli tutaj wylacznie czlonkow Naszego Swietego Kosciola Katolickiego) zostali obdarzeni mozliwoscia zycia wiecznego. Tej szansy nie posiadaja zapewne nie-chrzescijanie, ktorzy jako nie zaznaczeni sakramentem chrztu oraz nie przystepujacy do stolu panskiego skazanie sa na wiekuiste potepienie w piekle. Pozostaja oni bowiem nadal wlasnoscia Szatana czy tez moze Belzebuba. Jak wiemy Chrystus zostal zamordowany przez Zydow jako bluznierca i wyrodek ich spolecznosci. Podczas sadu Pilata, ten stwierdzil jego niewinnosc : "Nie jestem winny krwi tego sprawiedliwego; wy jestescie odpowiedzialni. A odpowiadajac wszystki lud rzekl: Krew jego spadnie na nas i na dziatki nasze" (Mat:27.24-25). Mozna tylko zalowac, ze teologowie katoliccy sa tak powsciagliwi w konkluzjach przy jednoczesnym rozbudowywaniu warstwy emocjonalnej opowiesci wielkanocnej. Tak wiec, analiza tekstow teologicznych oraz Pisma Swietego mowi nam wyraznie, ze Bog Ojciec oddal Ziemie wraz z ludzmi we wladanie Szatanowi. Nie jest calkiem jasne dlaczego tak uczynil ale zrodla mitologiczne sugeruja, ze to wlasnie Szatan byl faktycznym kostruktorem Wszechswiata, ktory zostal wykonany na zlecenie Najwyszego. Jak zwykle w sytuacji inwestor-architekt powstal konflikt co do praw wlasnosci do dziela koncowego. W efekcie starcia  Archaniol Lucyfer ( znany takze jako Samael a wgreckiej mitologii- Prometeusz) przegral zatrzymujac jednak Ziemie z potomkami Adama jako swoja ostoje. W calej intrydze spora role odegraly takze kobiety: Liliana (Lilith)- pierwsza zona Adama, feministka (znana takze jako Astarte czy Izis) o fatalnym prowadzeniu sie zakonczonym zostaniem kochanka Jahwe, oraz Ewa - druga zona, ktora ulegla podszeptom Belzebuba, starego przyjaciela Lucyfera, i podlozyla mezowi swinie w postaci jablka z drzewa wiadomosci zlego i dobrego. Jak z tego wynika malzenstwa z reguly sa nieudane co jest wina sil piekielnych, z ktorymi kobiety pozostaja w bliskiej komitywie. Wracajac jednak do opowiesci wielkanocnej warto tez wspomniec, ze istnieje tez zwarta grupa teologow, mitologow oraz literatow, ktorzy kwestionuja sam przebieg i zakonczenie biegu wydarzen Wielkiego Tygodnia. Wsrod nich przoduje dr. Barbara Thiering ("Jezus mezczyzna"), ktora opierajac sie czesciowo na nowych manuskryptach znalezionych naa Morzem Martwym oraz innych dokumentach o pochodzeniu gnostyckim a takze na wlasnej interpretacji Pisma Swietego i Apokryfow  (metoda peszer) stwierdzila w kilku publikacjach ksiazkowych oraz na filmie BBC, ze wbrew powszechnemu mniemaniu Chrystus bynajmniej nie zmarl na krzyzu ale, dzieki spiskowi wspolwyznawcow, przezyl cala operacje i przeniosl sie do Europy (Rzymu i Langwedocji). Wedlug grzesznej Barbary , Chrystus byl ozeniony dwukrotnie. Pierwszy raz z sw. Maria Magdalena , z ktora mial troje dzieci : corke Tamare, ur. we wrzesniu 33r oraz dwoch synow : Jezusa Justusa, ur. w czerwcu 37r , oraz drugiego syna o nieznanym imieniu ur. w marcu 44r. W tymze roku malzenstwo to przezylo kryzys zakonczony rozwodem, ktory przeniosl sie takze na Kosciol, ktory podlegl rozlamowi.  Chrystus ozenil sie ponownie z corka sw. Piotra. Zbawiciel zmarl w wieku lat 70 (w 64 A.D.) w Langwedocji gdzie podobno znajduje sie tez jego grob. Dokumentacja formatywnych lat Naszego Swietego Kosciola jest skapa i niekonieczniie wiarygodna. Nie mniej watpliwosci co do przebiegu zdarzen mialo wiele calkiem powaznych osob, milosnikow historii i mitologii, ktorzy swoje przemyslenia przedstawili w formie literackiej. Mysle tutaj zwlaszcza o powiesci Roberta Gravesa'a "King Jesus" oraz o ksiazce (i powstalym na jej podstawie filmie ) "The last temptation of Christ" Nikos'a Kazantsakisa.

   Jest absolutnie jasne, ze wiele z tych obrazoburczych interpretacji ma swoje zrodla w odwiecznych wrogach Naszego Swietego Kosciola jakimi sa Zydzi i masoni. Ci bowiem nie ustaja w wysilkach aby podwazyc misje Kosciola oraz obrzydzic jego wiernym wyznawcom wizerunek Syna Bozego. Nie mniej warto sie z tymi myslami zapoznac aby umocnic sie w wierze i wzbudzic sobie, ginacego obecnie, ducha walki religijnej. Pamietajmy bowiem, ze Kosciol Nasz jest kosciolem apostolskim i walczacym a nie kosciolem tolerancyjnym i ekumenicznym. Tolerancja zlego prowadzi bowiem do zguby i grzesznika i tego wiernego, ktory  akceptuje odmienne poglady religijne badz ich brak.

Literatura:
Barbara Thiering, "Jesus and the riddle of the dead sea scrolls", Harper 1992
Barbara Thiering , "Jesus of teh Apocalypse-the life of Jesus after crucifixion", Doubleday, 1995
Barbara Thiering,"Jezus -mezczyzna" ,Al fine, 1995
Richard Andrews & Paul Schellenberger, "The Tomb of God-the body of Jesus and the solution to a 2000 -year old mystery",Little et al, 1996
Robert Graves and Raphael Patai, "Hebrew Myth, Anchor, 1964
Penelope Farmer, "Eve -her story",Mercury, 1988

9 komentarzy:

Przemo pisze...

A ja tam nie ukrywam, ze jestem Zydem, czlonkiem lozy masonskiej. W sumie jest to powod do dumy, to bo fajna organizacja - postepowa i nie maja nic przeciwko temu, ze jestem czarnoskorym gejem.

slomski.us

Bobola pisze...

Odwagi Szanowny Kolego! Jak dlugo zyjemy zawsze jest czas aby przestac sie tarzac w obrzydliwosciach poganstwa i powrocic na lono Naszego Swietego Kosciola Katolickiego.

Przemo pisze...

Ależ Drogi Gospodarzu! Pogaństwo jest Świętą Religią naszych przodków. Wielu z nich oddało życie za tą Świętą Tradycję, pomordowanych przez siepaczy spod znaku krzyża.

Słowa 'tarzać się' i 'obrzydlistwo' mogą zostać źle odebrane przez duchy naszych przodków, wciąż żyjące w otaczających nas drzewach. Przy najbliższym posiłku sugeruje oferowanie pierwszego kęsa i łyka właśnie im.

Sama Wielkanoc jest świętem pogańskim - polecam lekturę http://za-jezusa-glosem.bloog.pl/id,3064042,title,WIELKANOC-Swieto-POGANSKIE,index.html

Na marginesie wiele łączy starozakonnych Żydów i Słowian. Żyd Jezus ogłosił się synem Boga i stworzył nową religię, która wyparła zarówno tradycyjną religię żydowską, jak i tradycyjną religię słowiańską. Obie te tradycje zostały niestety zniszczone przez Jezusa.

A z moim nawróceniem czekam, aż znajdę się na łożu śmierci. To tradycyjny moment, w którym wielu ateistów i agnostyków zaczyna rozumieć zakład Pascala.

Bobola pisze...

@przemo
Zbyt dlugo z powrotem czekac nie radze bo "Niezbadane sa wyroki panskie" i mozna nie zdazyc z tym powrotem na lono. Zgadzam sie natomiast z propozycja desemityzacji religii chrzescijanskiej bowiem takie tez byly intencje Najwyzszego. Zydzi i inni poganie sa owa uschla galazia, ktora Pan odrzucil i ktora splonie w ogniu piekielnym.

Przemo pisze...

Nie chciałbym obrazić Szanowny Gospodarza, ale zasadnym jest pytanie, czy katolicyzm jest ostatnim słowem Stworzyciela ? Oczywistym jest, że i ta gałąź uschnie, tak jak na przykład gnostycyzm.

Objawy upadku każdej religii widać po obrzędowości i instytucjonalności. Dokładnie widać to już dziś, szczególnie wśród polskich katolików. Obrzędowość sprowadza się do sprowadzaniu religii do pustych obrzędów, bez zrozumienia nauki Kościoła. Instytucjonalność sprowadza się do zlania się Kościoła i państwa w jeden organizm - i to widzimy w Polsce, gdzie religia jest wykładana w państwowych szkołach za państwowe pieniądze, kler otrzymuje państwowe dobra i jest ponad prawem obowiązującym maluczkich.

Religia jest niezbędna przedstawicielom gatunku ludzkiego, wspominał o tym każdy filozof, nie tylko Marks.

Katolicyzm już wkrótce odejdzie do lamusa historii i zostanie zastąpiony nową religią, o której będzie się mówić, że jest jedynie słuszna. Bóg da, stanie się to jeszcze za naszego życia. Będą możliwe różne wytłumaczenia - ja podnosiłbym argumenty oparte na naukach społecznych i psychologii, Szanowny Gospodarz być może zobaczy w tym Plan Boży.

Inspektor Lesny pisze...

Rzecz ciekawa, ze nie-katolicy, Zydzi lub tez ateisci, martwia sie o kondycje naszej, katolickiej wiary.Mnie, katolikowi migdy by nie przyszlo do glowy drazyc niescislosci w judaizmie, badz tez z lupa w rece wyszukiwac niescislosci w Koranie...

Bobola pisze...

@przemo
Nasz Swiety Kosciol przechodzil juz pare razy przez okresy "slabosci". Byly to okresy "nowych spojrzen" na role i znaczenie kosciola. Te nowinki przemijaly, Kosciol wracal do ortodoksji i wszystko wracalo do normy. Jest to instytucja, ktora przetrwala ponad 2000 lat a wiec dluzej niz jakakolwiek religia na gruncie europejskim. Porownywalny wiekowo jest tylko hinduizm, ktory zreszta w warstwie koncepcyjnej ma wiele wspolnego z chrzescijanstwem (np politeizm i kult swietych). W tej chwili najbardziej drazacym rakiem trapiacym katolicyzm jest powrot do judaizmu. Jest to sprzeczne z zalozeniami fundatora, ktorego celem bylo stworzenie doktryny anty-judaistycznej.

Mieczsilver pisze...

Ksiądz Jan Jakub Kurdybelski w książce KIEDY WYPEŁNIŁ SIĘ CZAS sięgając do historii duchowości człowieka dokumentuje,że oczekiwanie na ZBAWICIELA miało na tamten czas wymiar globalny.
"Jeden był tylko prawdziwy przełom w
w historii świata,który przedzielił ją na dwie epoki:było nim objawienie się Boga w osobie Chrystusa."
Sędziwy ksiądz,ale jeszcze piszący zwraca uwagę na PUŁAPKĘ religijnego synkretyzmu,za sprawą którego chce się podciąć korzenie chrześcijaństwa,którymi jest antyczna kultura grecka.Dzięki to niej Bóg mógł się objawić w PIĘKNIE,PRAWDZIE i DOBRU.
Ta pułapka była zastawiona celowo dla realizacji kolejnej utopii ekonomicznej za sprawą której również można wywoływać kryzysy,aby na nich zarabiać.
Z poświątecznymi życzeniami,ALLELUJA.

Mieczsilver pisze...

@Przemo.
Nauka wiary jest ciągłym wyzwaniem,aby zbliżyć ją do rozumu.Tadeusz Zieliński w ksiżce HELLENIZM A JUDAIZM takie zamieścił dwie ostatnie tezy :
V.Szczytem dażeń religijnych ludzkości jest chrześcijaństwo w swej najbardziej rozwiniętej postaci.
VI.Religia antyczna jest Starym Testamentem tego chrześcijaństwa.

Z punktu widzenia polskości bronił się katolicyzm.Wynarodowienie jest celem,a walka z tradycją religijną środkiem,który może być całkiem skuteczny.Okazuje się,że historia też powinna pójść do lamusa.Z tej historii wynika,że wolnomularstwo tez miało szczytne cele,ale brak otwartości chyba wynaturzyło.