wtorek, 24 lipca 2012

Polaly sie lzy me czyste, rzesiste...

   Zyjemy w ciekawych czasach a co gorsza w czasach zaniku logiki myslenia i to nie tylko w ogole populacji ale takze wsrod jej najlepszych synow. Wlasciwie to nawet strach jest kontemplowac wiadomosci telewizyjne czy przeczytac jakas gazete. A to dowiaduje sie, ze jakis doktorant ubrany w stroj pajaca ("Smiej sie pajacu...") wystrzelal kinomanow w Kolorado, a to znowu lawina blota podtapia wioski austriackie, albo Nasza Umeczona Ojczyzne trapia traby powietrzne. Zaczynam powaznie sie zastanawiac czy przepowiednia, ze zyjemy w Dniach Ostatnich nie sprawdza sie na naszych oczach! W koncu jako dobry syn Kosciola musze widziec w tych wszystkich zdarzeniach realizacje kary bozej jaka spada na grzeszna populacje tego czy innego kraju. O ile sie nie myle to w Polsce przepadl projekt  koronowania Najwyzszego na Krola Polski, sodomici i gomorytki harcuja w najlepsze, niemoralne prowadzenie sie kobiet osiagnelo szczyty nieznane od czasow Mesaliny a kler z Papiezem na czele kultywuje heretyckie zmiany wprowadzone przez II Sobor Vatykanski. Juz sam fakt, ze obecnie mamy tolerowac czy nawet kochac mahometan, schizmatykow, buddystow, protestantow i inna ateistyczna swolocz zamiast zrobic im "kesim" moze wyprowadzic Niebiosa z rownowagi!

   Nie byloby nic dziwnego w tym  gdyby Pan ponownie starl zycie z powierzchni Ziemi tak jak to uczynil juz pare razy w przeszlosci. Obecnie zbliza sie wielkimi krokami krytyczna data kalendarza Majow a ja osobiscie stwierdzam, na podstawie dostepnych mi danych, ze zanika glowna dipolowa skladowa ziemskiego pola magnetycznego. To zas spowoduje, ze bardzo szkodliwe, korpuskularne promieniowanie kosmiczne przestanie byc odchylane przez sprytnie usytuowane przez Najwyzszego pole magnetyczne. Konsekwencja braku tej oslony bedzie sterylizacja Ziemi i usuniecia z niej zycia w formie obecnej. Skutki bowiem takiego napromieniowania beda wieksze niz skutek wojny atomowej w skali globalnej. Takie masowe wymarcia zdarzyly sie juz pare razy w przeszlosci i chociaz, jak dotad, zycie sie odradzalo to zawsze nastepowala zmiana gatunku dominujacego oraz skladu gatunkowego flory i fauny. Tak wiec bedzie i teraz. Zalaczony rysunek przedstawia dostepne mi w tej chwili dane dotyczace magnetycznego, dipolowego pola Ziemi. Dane pochodza z wiarygodnej literatury naukowej i zawieraja informacje paleomagnetyczne (pierwszy pomiar momentu dipolowego pola magnetycznego Ziemi dokonano w pocztku XIX wieku) oraz historyczne dane pomiaru tego momentu, ktore oczywiscie byly wykonywane z rozna precyzja. Ostatnie dane jakie posiadam pochodza z roku 2006 i wskazuja na raptowne malenie tego momentu niezbyt zgodne z uprzednim, niemal liniowym spadkiem wartosci momentu dipolowego z uplywem czasu. Gdyby poprzedni, liniowy zanik wartosci momentu utrzymal sie to oslona magnetyczna Ziemi zniknelaby w okolicach roku 4000. Jesli jednak spadek ten ulegl  istotnie akceleracji to znikniecie zycia na Ziemi nastapi prawdopodobnie w ciagu najblizszych paru lat. Tak wiec Sad Ostateczny jest niemal  "za progiem". Jak dotad nie mamy wiarygodnej teorii pochodzenia momentu magnetycznego Ziemi. Dlatego mechanizm zaniku i ewentualnego ponownego pojawienia sie pola magnetycznego naszej planety jest nieznany. Problem ten byl uznany niegdys przez Alberta Einsteina za jeden z najwazniejszych problemow fizycznych epoki. Bylo to tuz po sformulowaniu przez niego teorii wzglednosci. Od tej chwili uplynelo niemal 100 lat ale problem wyjasnienia mechanizmu powstania magnetycznego momentu Ziemi i innych planet dotad nie doczekal sie jeszcze satysfakcjonujacego rozwiazania. Zanik pola magnetycznego Naszej Drogiej Planety oznacza podwyzszenie jej entropii i przeksztalcenie sie energii magnetycznej w cieplo. Jest to proces nieodwracalny bez bezposredniej interwencji inteligencji wyzszej i jesli, jak twierdza paleomagnetolodzy, Ziemia przeszla juz przez kilka zmian zwrotu polaryzacji magnetycznej to musialy do tego zaistniec jakies zewnetrzne bodzce sprawcze. W kazdym zas razie zanik pola magnetycznego oznaczal dla zycia globalna katastrofe.  Zauwazmy bowiem, ze albo dipolowy  moment magnetyczny zmienia sie periodycznie z czasem wedlug dynamiki procesu mechanicznie odwracalnego (jak na przyklad ruch oscylatora) , ktorego entropia jest zero albo mamy do czynienia z procesem dysypacji energii z formy wyzszej do nizszej i taki proces naturalnie odwrocony byc nie moze. Do problemu ewolucji ukladow dynamicznych odwracalnych badz nieodwracalnych jeszcze powroce.

23 komentarze:

Inspektor Lesny pisze...

Widzi Gospodarz ta sterylizacje jako zjawisko nagle, czy tez zdazymy pozyc? No i nawrocic, oczywiscie.

Bobola pisze...

Brak jest danych dotyczacych spadku wielkosci momentu dipolowego w ciagu ostatnich lat. Wobec tego nie moge stwierdzic czy ostatni punkt na wykresie stanowi blad pomiarowy czy tez jest faktyczna zmiana trendu. Jesli jednak trzeba go traktowac powaznie to sterylizacja moze sie zaczac niemal "na dniach". Dlatego zalecam skruche i powrot na lono Naszego Swietego Kosciola. Memento mori!

Anonimowy pisze...

Lepiej trochę posodomituję i pogomorzę, a Wy czekajcie na zagładę w czystości i pokorze.

TKJ pisze...

"To zas spowoduje, ze bardzo szkodliwe, korpuskularne promieniowanie kosmiczne..."
Chyba najpierw wiatr słoneczny

Bobola pisze...

@nightwatcher
Niezbadane sa wyroki boskie ale cos niecos mozemy powiedziec na przykladach kar uprzednich. Wiemy na przyklad, ze Pan jest zwolennikiem kary zbiorowej, z ktorej wylacza tylko skonczona liczbe osob wybranych. Tak wiec w przypadku Wiezy Babel, czyli dzialanosci manifestujacej zarozumialosc ludzka, Pan przerwal projekt zachowawczo, nie pozawalajac sie ludziom porozumiec. To mowi nam tez, ze Pan nie jest zwolennikiem wielkich projektow miedzynarodowych ani tez wysokich budynkow. Za to karze jak dowodzi tez przyklad WTC. Najwyzszy nie jest tez zwolennikiem swobody seksualnej oraz feminizmu. Dowodzi tego Potop Noego, z ktorego uratowal sie tylko on wraz z rodzina. Rozpustnicy oraz feministki zostali zatopieni. Mamy wreszcie tez slynny przyklad zniszczenia Sodomy i Gomory -siedzib zboczencow seksualnych. Tam z kolei uratowac sprawe mogloby 13 sprawiedliwych. Niestety cala populacja byla przezarta zgnilizna moarlna i Pan pokaral ich ogniem i siarka. Dlatego warto pamietac, ze kazdy grzesznik naraza nie tylko siebie ale i reszte spolecznosci, gdyz Pan nie tylko stosuje odpowiedzialnosc zbiorowa ale i karze tych co to "wiedzieli a nie doniesli". W czasie dni ostatnich ma sie uratowac w sposob nadprzyrodzony 140 000 wiernych na to zaslugujacych. To oznacza, ze Pan machnal juz reka na wiekszosc swojego wiernego ludu, gdyz ten przymyka oczy i toleruje nieprawosci oddajac tylko formalnie czesc Pana wskazaniom.

Inspektor Lesny pisze...

nadprzyrodzony 140 000

To liczba niewielka. Z tego wniosek, ze to nie decydentow Pan nasz uwaza za zlo, lecz calosc. Nasuwa sie pytanie, dlaczego Pan nie dal nam rownych szans, skoro wymagania takie same. I, nie ma roznicy miedzy wlascicielem supermarketu (Lidl!) a jego pracownikami, zmuszanymi do swietokradczej pracy w niedziele...

Inspektor Lesny pisze...

Powiem wiecej. Z tego wniosek, ze ja, jako rencista, nie moge spoczac, robiac zakupy w piatek. Powinienem zablokowac drzwi do np. Lidl, zeby inni nie mogli kupowac.
Tak wiec, po nitce do klebka, dochodzimy do wniosku, ze jesli chce byc sprawiedliwym, to moje miejsce w kryminale. Gospodarz tez powinien cos zrobic, zeby sie tam znalezc.
Choc wtedy powstanie pytanie, jak byc sprawiedliwym w ciupie?

artur xxxxxx pisze...

No cóż, ja nie mam szans na załapanie się do tych 140tys., jakby Pan powiększył w swej łasce liczbę nawet do 1,4mld zapewne też by mnie ominęło życie w raju z niewiastami.
Jedyne co mi pozostaje to zwrócić się do Mistrza z ciemnej strony mocy. Może u niego warunki przyjęcia są bardziej liberalne.
Prosiłbym jeszcze Gospodarza, aby sięgnął do archiwum swojego bloga i przeczytał jakiś wpis z 2009roku. Mam nadzieję, że Gospodarz wyciągnie wnioski.

Anonimowy pisze...

"Rozpustnicy oraz feministki zostali zatopieni" - ach, to piękne. Nie było nic przypadkiem o samozwańczych profesorach wszechnauk?

myszkin pisze...

Szanowny Gospodarzu!
Jedyny w Starym Testamencie Saul obcowal z jedna tylko kobieta.Noe choc zyl 930 lat nie byl asceta,napierdalal wino jak szalony a swego syna Chama za to ze zwrocil mu uwage wygnal po wieczne czasy.
Dziwne sa wiec wyroki tej Jasnej Strony Mocy.
Natomiast miedzy czasami Messaliny a dzisiejszymi byly jeszcze takie ,w ktorych w watykanskej Sali Orzechowej dziewczeta zbieraly orzechy bynajmniej nie rekoma...

@Inspektor Lesny
Niedziela jest pierwszym dniem tygodnia,tak przynajmniej mowi Biblia ,tak ze pracowac w nia trzeba jako że Moc w ten dzien tez nie proznowala.

Bobola pisze...

@myszkin
Cos Pan wie ale niedokladnie. Kwestia dnia, w ktorym Najwyzszy spoczywal po stworzeniu swiata byla inaczej widziana przez chrzescijan i zydow. Istotnie dla Zydow Niedziela byla pierwszym dniem tygodnia i poczatkiem szesciu dni pracy. Zydzi bowiem swietowali szabas. Natomiast Nasz Swiety Kosciol wyznaczyl Niedziele jako dzien swieta, w ktorym Pan odpoczywal a chrzescijanie pracowali przez szesc dni od poniedzialku do soboty. Kompromis II Soboru Watykanskiego spowodowal powstanie dwu dni wolnych od pracy , co bylo tez powodem zmniejszenia sie wydajnosci tygodniowej i spadku PKB.
Co do Noego, to byl on tym, ktorego bytowanie i poboznosc znalazly mu laske w oczach Pana. Ten zas nauczyl go uprawy winorosli oraz produkcji wina. Nie znajac konsekwencji spozycia alkoholu Noe spil sie jak bak i zasnal odslaniajac przy tym przyrodzenie. Widok ten rozsmieszyl jego syna Hama (pra-ojca wspolczesnego proletariatu). Zasluzyl on tym na przeklenstwo ojca, ktory skazal go na wiekuista sluzbe dla pozostalych braci:Sema (pra-ojca semitow) i Jafeta (pra-ojca aryjczykow).
Takie przynajmniej wyjasnienia sa w "Hebrew Myth" autorstwa R. Graves'a i R. Patai.
Co zas sie tyczy interesujacych metod zbierania orzechow to chetnie dowiedzialbym sie o nich czegos wiecej.

myszkin pisze...

Jesli Wszechmocny ocalil Chama jako przyszlego ojca komunizmu to zaiste Jego wyroki sa niezglebione.

Wydawalo mi sie ze wszystkie religie pochodzace z pnia abrahamowego maja taki sam dzien pierwszy,coz od czasow moich studiow minelo juz 20 lat takze i swiete teksty ewoluowaly zapewne/badz sztuka ich czytania.

Kobiety Watykanu lub
Dziela np Balzaca opisujace Francje

Pragne zadac jednak inne pytania
Czy mieszkancy polkuli pln podczas swojej zimy maja wieksze szanse na przezycie gdy przyjdzie zanik pola?

Jak dlugo taki zanik pola moze trwac?

Jaki opcjonalny model sporzadzil by Pan jako fizyk w celu przezycia?

Tu w CH mamy schrony dla calej populacji na wypadek nieszczescia,pytanie jak dlugo nieszczesie trwac bedzie?

Bobola pisze...

@myszkin
Najwyzszy obdarzyl nas wolna wola dajac nam ( i aniolom) mozliwosc dokonywania zlych czynow. Sa to nieoczekiwane konsekwencje tego, ze istoty wyzsze (a znajac mojego psa i kota to nie tylko) moga zadziwic Pana swoja pomyslowoscia i sklonnoscia do ulegania podszeptom kobiet i Szatana.
Z tego to powodu Najwyzszy zarezerwowal dla siebie mozliwosc stosowania powaznych przestrog w postaci np trab powietrznych czy innych wypadkow a takze Sad Ostateczny.
Co do dlugosci trwania bombardowania plazma sloneczna czy kosmiczna to zapewne konsekwencje oslabienia pola beda przejawiac sie jeszcze przed jego calkowitym znikiem w postaci wzrostu liczby zachorowan na nowotwory oraz wzrostu liczby mutacji. Najsilniej i najwczesniej odczuja to okolice podrownikowe gdyz wiekszosc promieniowania idzie w plaszczyznie ekliptyki. Nie znajac mechanizmu powstawania pola magnetycznego Ziemi trudno jest powiedziec czy zanik bedzie wieczny czy tez potrwa tylko przez pewien czas po czym pole sie odrodzi.Paleogeolodzy twierdza, ze przebiegunowania nastepowaly juz pare razy w odleglej przeszlosci ale chronologia tych badan, oparta jest na slabych podstawach.

mati pisze...

http://ifd.fuw.edu.pl/fizyka/zapytaj-fizyka/pytania-ziemia/382-odwrocenie-biegunow-ziemi?showall=1

mati pisze...

dlatego proszę bez paniki

Bobola pisze...

Prof. Krysinski jest jak widac optymista przy czym bierze on powaznie chronologie geologiczna. Tymczasem z danych zapisanych w skalach mozemy sie dowiedzic o krotko-zasigowych skladowych pola magnetycznego. Natomiast jaki jest tam wklad momentu dipolowego trudno jest powiedziec. Warto tez pamietac, ze nasze dane , ktore mozna uwazac za wiarygodne dotycza mniej niz 2000 lat przeszlosci. Wszystkie opracowania poza tym sa obciazone zalozeniami o trudno sprawdzalnej wiarygodnosci. W koncu cala nasza ludzka cywilizacja liczy sobie mniej niz 10 000 lat z czego znamy niezbyt dokladnie jakies 3000 lat. O tym co bylo przedtem mozemy tylko spekulowac na podstawie danych niebezposrednich (np na podstawie paleomagnetyzacji skal o tez niepewnym wieku).

mati pisze...

czyli Pan jest pesymistą? Czytam Pana wypowiedzi regularnie od ponad 1,5roku i ciągle nie mogę uwierzyć w to co przeczytałem ostatnio. Nieustannie mam nadzieje że zastosował Pan jakiś ukryty sarkazm, bądź prowadzi jakąś grę z czytelnikiem. Pana proroctwo zdaje się być mocno nieprawdopodobne, ale ze względu na fakt iż uważam Pana za autorytet wiedzy, boje się że coś może być na rzeczy. Czytałem wiele o końcu świata i teoriach z nim związanych, niejednokrotnie poddawałem w wątpliwość autentyczność autorów tych proroctw. Moje pytanie brzmi następująco: skąd zainteresowanie tą tematyką? czyżby i pan popadł w jakiś dziwny stan związany z rokiem 2012? Czyżby majowie mieli na nas tak wielki wpływ? czy mamy tak wiele że boimy się tego stracić, więc wymyślamy kolejne proroctwa?

2mk pisze...

„… skąd zainteresowanie tą tematyką? czyżby i pan popadł w jakiś dziwny stan…”
--- -- ---
A czy nie uwazają Sz. Komentujący, iż ów „stan dziwny” jest arcy naturalny dla Bytu fizyczno-biologiczno-duchowego jakim Człowiek jest ?

Czy troska, gotowość i czówanie na kontynuację życia wiecznego, w sytuacji kiedy mamy multum przeslanek ze obecna cywilizacja na pewno dobiega swego kresu, a biorac pod uwagę Prawdy wszystkich głównych Religii, może i kresu dobiega cała 4ta /5ta Cywilizacja Człowiecza na planecie Ziemia, nie jest naturalna oraz celowa?

Jeżeli cziało nasze jest li tylko odzieniem, pozwalającym nam zdobywać doświadczenia w którym przebywamy moment w relacji do zycia Duchowego, zycia jaknajbardziej Realnego dla naszego Ducha tyle, że w innym (innym fizycznie) świecie, to czy troska, gotowość do wejścia tylko w to Życie Wieczne, jaknajlepsze, godne się przygotowanie nie jest jaknajbardziej stanem naturalnym, porzadanym, wręcz Nakazanym? !

Życie biologiczne nie jest największą wartością dla Człowieka, wiecej jest tak naprawde niewiele warte wobec wartości wyższych, a poświecenie go za zasady i te wartości jest, bywa nie zawsze tyle heroizmem, a rzeczą jaknajbardziej naturalną i oczywistą.

Niestety Człowiek -i private i en-masse - bardzo daleko odszedł od tego normalnego dla niego stanu i zapłaci za to bardzo wielką, właściwą, za to zaniechanie i zaprzaństwo cenę - Karę!

Bobola pisze...

Moje proroctwo nie rozni sie tak bardzo od tego, ktore podal Prof. Krysinski. Jesli nie nastapilo raptowne przyspieszenie zaniku skladowej dipolowej (a widac go tylko na ostatnim punkcie wykresu z roku 2006) to moment dipolowy wyzeruje sie za okolo 2000 lat czyli w roku 4000. Jesli jednak ostatni punkt wskazuje na rozpoczecie nowego trendu to rokowania sa gorsze. Wiedzialbym wiecej gdybym mial wyniki z ostatnich lat. Wykres podawany przez Prof. K. jest zreszta mylacy a pochodzenie danych raczej niejasne i niezgodne z opisem (np pisze on, ze kompletna inwersja nastapila 40 tys lat temu ale wykres tego nie potwierdza).
Moje zainteresowanie momentem magnetycznym Ziemi jest dlugo-czasowe gdyz zastanawialem sie jak wyznaczyc rownania ruchu tego dipola. Jest to ciekawy problem ale trudny gdyz wlasciwie nie wiemy wiele o budowie wnetrza Ziemi ani o mechanizmie powstawania pola magnetycznego na obiektach planetarnych.

mati pisze...

załóżmy więc że to wszystko prawda, w takim razie nasuwa mi się jeszcze kilka pytań? czy ktoś wyżej postawiony może o tym wiedzieć? lecz nic nie robi z tą wiedzą? (zakładam że tak)
czy zanik składowej dipolowej może mieć wpływ na zmianę klimatu oraz na ruch płyt tektonicznych?

Bobola pisze...

Zmiany pola magnetycznego nie moga byc przyczyna sprawcza ruchow tektonicznych. Ale odwrotna zaleznosc jest mozliwa. Jesli chodzi o klimat to trudno mi cos powiedziec. Wzrost przeplywu plazmy slonecznej czy kosmicznej przez atmosfere moze powodowac wzrost zachmurzenia (efekt widoczny na mniejsza skale w komorze Wilsona) i opadow.
Z tego, ze ja nie znam danych pomiarowych dotyczacych wielkosci dipola magnetycznego Ziemi w latach 2007-2012 nie wynika , ze takich danych nie ma. Nie jestem geofizykiem wiec aktualnej literatury badawczej na ten temat nie znam. Jesli ktos z Szanownych Czytelnikow ma dostep do danych orginalnych to prosze o ich podanie. Zobaczymy czego sie mozna z nich dowiedziec. Troche mnie dziwi cisza jesli chodzi o lata ostatnie jaka obserwuje na internecie. Ale nie wiem czy jest to dzialanie swiadome czy tez geofizycy maja obecnie bardziej pilne problemy do rozwazan. Paradoksalnie, znacznie wieksze zainteresowanie magnetyzmem ziemskim przejawiaja zwolennicy "naukowego kreacjonizmu" gdyz interesuje ich czas jaki uplynal od stworzenia Ziemi (i innych obiektow astronomicznych).

slav pisze...

co ocieplenia to jest pewne przyspieszenie ostatnio

http://odkrywcy.pl/kat,111406,title,Dziwne-zachowanie-grenlandzkiego-ladolodu,wid,14788925,wiadomosc.html

Adam pisze...

To za ile ten koniec świata?