czwartek, 1 października 2015

"Ida" czyli wybory polskich zydowek

   Wlasnie obejrzalem , dzieki Netflixowi, ostatnio glosny i nagrodzony film rez. Pawla Pawlikowskiego pod tytulem "Ida". Autorami scenariusza  sa wspomniany rezyser oraz Rebeka Lenkiewicz. Produkcja filmu byla sfinansowana przez Eryka Abrahama chociaz wsparcie finansowe wyszlo takze ze zrodel polskich. Wszystkie osoby uczestniczace w produkcji dziela sa jak mi sie wydaje bylymi polskimi zydami, ktorzy po roku 1968, czyli po gomulkowskim polowaniu na syjonistow, wykorzystaly sprzyjajaca okazje do tego aby usadowic sie na zachodzie, w Anglii. Sa to dzieje, ktore dla moich mlodszych czytelnikow sa zapewne nieznane ale warte do zapamietania dlatego, ze daja one pewien kontekst dla samego powstania i akcji filmu. Jest to bowiem okres Wielkiej Zydowskiej Emigracji, ktory przywiodl na szeroko rozumiany zachod takie postacie jak Stefan Michnik, Jan T Gross czy rodzina Brusow. Mamy wiec tutaj do czynienia z pogladem jaki na czasy wojny oraz PRLu maja czlonkowie juz w zasadzie powojennej mniejszosci zydowskiej, ktorzy zreszta w czasie Polski Ludowej stanowili tak zwana "bananowa mlodziez" czyli byli potomkami UBowskich prominentow. Inaczej mowiac - film pokazuje Polske z punktu widzenia mniejszosci uwazajacej sie za pokrzywdzona zarowno przez przedwojennych Polakow jak i przez polskich komunistow okresu gomulkowszczyzny. Trzeba tez pamietac, ze tworcy filmu , tak jak i literat Gross, znaja wszystkie podnoszone przez siebie problemy "z drugiej" reki. Wyemigrowali oni bowiem  jako ludzie bardzo mlodzi i wszelkie polskie nieprawosci jakie opisuja znaja wylacznie z opowiesci zapewne rodzicow badz dziadkow.

   Podstawowym nurtem filmu jest, tak jak w "Poklosiu" (http://bobolowisko.blogspot.com/2015/03/bic-zyda.html ) morderstwo dokonane na na rodzinie chlopa zydowskiego  przez ich polskiego sasiada, ktory zreszta przechowywal ich przez jakis czas w czasie okupacji. Co bylo powodem morderstwa tego rezyser nam nie wyjasnia. Byc moze ukrywanym Zydom skonczyly sie pieniadze albo moze polski pazerny chlop polasil sie na ich dosyc biedne zreszta gospodarstwo - tego sie nie dowiemy. W wymowie filmu istotna jest bowiem przyrodzona ochyda polskiego chlopstwa oraz jego wrodzony antysemityzm. Niejasne jest tez dlaczego chlopu o wiele mowicym nazwisku Skiba zrobilo sie zal zydowskiej dziewczynki i zdecydowal sie na oddanie jej ksiedzu (skad trafila do ochronki prowadzonej przez zakonnice). Logiczniejsze dla ukrycia calej zbrodni byloby wymordowanie calej rodziny. No ale wtedy nie byloby o czym nakrecic filmu. Osnowa jego jest bowiem odkrywanie swojego pochodzenia i przeszlosci rodziny przez nowicjuszke Anne, ktora faktycznie nazywa sie Ida Lebenstein i ktorej jedyna zyjaca krewna jest jej ciotka- Wanda uzywajaca  obecnie  nazwiska Gruz. Ciotka jest osoba wplywowa , teraz sedzia ale w okresie bierutowszczyzny, prokuratorem wojskowym oskarzajacym w procesach zolnierzy podziemia niepodleglosciowego i innych "wrogow ludu". Teraz zar ciotki rewolucji nieco przygasl a jej temperament wypala konsumowana w przemyslowych ilosciach wodka oraz puszczalstwo. Jest to wiec typowa kobieta wyzwolona lat 60-tych zaopatrzona w synekure sedziowska - gwarantujaca imunitet- oraz samochod marki Wartburg (rowiesnik polskiej Syrenki). Dzieki jej sklonnosci do napojow wyskokowych samochod ulega zreszta niekorzystnym odksztalceniom. Przy niej oczywiscie poznaje swiat ascetyczna kandydatka na zakonnice - urocza Agata Trzebuchowska, ktora przypomina mi nieco ET czyli ufoludka ze wzgledu na nieruchoma twarz oraz duze ciemne oczy.

    Nie bede zreszta streszcal tu calej akcji filmu. Jest on bowiem istotnie arcydzielem sztuki filmowej zarowno od strony zdjeciowej jak i drobiazgowego odtworzenia rzeczywistosci lat 60-tych czyli poznej gomulkowszczyzny. Podziwiam tylko, ze do chwili obecnej zachowaly sie nie tylko samochody Warszawa M-20 czy stary Wartburg w stanie nadajacym sie do jazdy ale i plenery w postaci malych miasteczek i rozpadajacej sie chalupy- obecnie Skibow a przedtem Lebensteinow. W filmie gra tez zdewastowany cmentarz zydowski w Lublinie gdzie obie wedrowniczki skladaja po cichu kosci  rodziny wykopane w lesie.

     Podsumowujac szczerze polecam wszystkim czytelnikom obejrzenie tego filmu, ktory jako dzielo artystyczna jest istotnie czyms wyjatkowym. Gorzej jest z jego faktograficznym przekazem oraz z wymowa, ktora jest w zasadzie antypolska. Mowi ona nam bowiem jak Zydzi postrzegaja Polakow obecnie i dzieki artystycznej wielkosci tego filmu stanowi on bardzo skuteczne narzedzie antypolskiej propagandy. Tak jak w przypadku "Poklosia"  czy ksiazek Grossa nie moge powiedzic z cala pewnoscia, ze takie fakty jakie sa tam przytaczane nie mialy miejsca. Ja sam, mimo posiadania wielu znajomych a nawet byc moze i przyjaciol Zydow, nie wiem nic o takich zdarzeniach. Ale nie moge zaprzeczyc, ze w Polsce istnieje gleboka niechec do Zydow (a takze Cyganow). Nie jest to niechec wynikajaca tylko z najnowszej historii Polski komunistycznej - chociaz i ten okres dawal podstawy do tego. Wystarczy przeczytac klasykow polskiej literatury (ktorych teraz oczywiscie nikt nieczyta) aby zobaczyc, ze nienawisc pomiedzy tymi dwoma grupami ludnosciowymi trwa doslownie od wiekow. Uczucie nienawisci grupowej jest irracjonalne ale nie mozna go lekcewazyc. Predzej czy pozniej ten wrzod znowu peknie. Dlatego uwazam, ze mniejszosci narodowosciowe pojawiajace sie na terenie uwaznycm przez populacje tubylcza za wlasny, sa zjawiskiem niekorzystnym. Co daje do namyslu wszystkim zwolennikom osadnictwa mahometanskiego.






7 komentarzy:

dfbgdfbgf pisze...

Szanowny gospodarz podaje nazwiska chociażby Grossa, ale nie podaje nazwisk polskich klasyków literatury. Kogo gospodarz miał na myśli?

Pozdrawiam serdecznie,
M

Inspektor Lesny pisze...

nie moge powiedzic z cala pewnoscia, ze takie fakty jakie sa tam przytaczane nie mialy miejsca. Ja sam, mimo posiadania wielu znajomych a nawet byc moze i przyjaciol
............................................
No, mozliwe, niemozliwe... Jak wiadomo, mozliwe jest to, co nie jest niemozliwe. Otworzenie parasola w dupie jest niemozliwe. Ale jest jak najbardziej mozliwe, ze Gospodarz jest seryjnym morderca, i gwalcicielem, tyle, ze to na jaw nie wyszlo. Nie znaczy to jednak, ze pomimo ze ani samemu sie tego nie widzialo, ani zaden przyjaciel Zyd potwierdzic nie moze, nalezy w kolko powtarzac, ze to mozliwe, mozliwe, i w ten sposob "przylepiac " mu etykietke zbrodniarza-choc jak narazie ciezko jest podac date, nazwiska, oraz opisac zdarzenia o ktore go "na pol gwizdka", asekurujc sie , oskarzamy. Jest to bowiem wysoce niemoralne-swego rodzaju negatywna propaganda.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Niejasne jest tez dlaczego chlopu o wiele mowicym nazwisku Skiba zrobilo sie zal zydowskiej dziewczynki i
...................
Z wywodow Gospodarza, mozna by przypuscic, ze chcial poczekac az podrosnie, by ja moc zgwalcic i zamordowac.
IL.

Bobola pisze...

@dfbgdfbgf

Jesli chodzi o polskich klasykow to mialem na mysli np Reymonta (Ziemia Obiecana), Rodziewiczowne (Straszny Dziadunio i inne ) , Lozinskiego (Zaklety Dwor) , Mickiewicza (Pan Tadeusz), Ossendowskiego (Lenin), Dabrowska (Dzienniki) i wielu innych pisarzy, ktorych nazwisk w tej chwili nie wymienie.

Janusz Gorzów pisze...

"Mowi ona nam bowiem jak Zydzi postrzegaja Polakow obecnie i dzieki artystycznej wielkosci tego filmu stanowi on bardzo skuteczne narzedzie antypolskiej propagandy."

Oglądałem to "arcydzieło" i w mojej opinii szkoda na nie czasu.

BTW, sądy owych talmudycznych Bohaterów należy oceniać w znacznie szerszym kontekście.
Ze względu na komplikację i obszerność tematu nie namawiam Rodaków na czytanie Tory, Miszny, Gemary, czy wyliczanie znaczeń via Gematria - szkoda czasu.
Ze względu na fundament kulturowy moich Rodaków proponuję przypomnieć sobie Objawienie werset 2:9, który w krótkich żołnierskich słowach, o dziwo, dobrze oddaje obecną sytuację.
Proszę nie zapominać, że filmowi Jegomoście nie mają nic wspólnego z potomkami Judy (Izraela).

Janusz Gorzów pisze...

"Proszę nie zapominać, że filmowi Jegomoście nie mają nic wspólnego z potomkami Judy (Izraela)."
To zdanie źle sformułowałem, powinno być:

Proszę nie zapominać, że filmowi Jegomoście nie mają nic wspólnego z potomkami Judy (syna Izraela = Jakuba).
Chodzi o to, że Żydzi z Synagogi Baala (Yahweh) uważają, iż wywodzą się od Judy.

Bobola pisze...

@Janusz

Podziwiam znajomosc kultury zydowskiej! Ja niestety nie wiem nawet co mowi Objawienie 2:9 i bede zobowiazany za zacytowanie. Nie mniej znajomosc zydowskiej teologi czy okultyzmu nie jest wymagana przy odbiorze filmu (moim zdaniem). Ida jest stuprocentowa katoliczka wychowana przez zakonnice a jej ciotka Wanda jest z kolei stuprocentowa ateistka wychowana przez komunistow. Sprawy religijne nie graja zadnej roli w filmie tak jak i to kto jest albo nie jest potomkiem Judy.Co prawda Ida/Anna zapewne pogrzebala swoje szanse na zlozenie slubow wieczystych przez to, ze puscila sie z Cyganem ale nie jestem nawet pewnien czy Nasz Nowoczesny KK dalej wymaga dziewictwa kandydatek.

Janusz Gorzów pisze...

Obj 2:9 Znam twój ucisk i ubóstwo - ale ty jesteś bogaty - i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana.

http://biblia.deon.pl/