poniedziałek, 2 lipca 2018

Letnie filmy o Naszej Umeczonej

           
      Tam gdzie ptakow jest spiewanie
              Tam gdzie za stodola sranie
              Lezy pieknie zajebisty
              Nasz kochany kraj ojczysty.
                                ( Anonimowy poeta  XX wieku)


     W sezonie wakacyjnym ogladam wiecej filmow niz to jest dla mnie dobre. Korzystajac z Netflixu odnajduje filmy o polskiej tematyce, o ktorych uprzednio nie slyszalem. 

   Jednym z nich jest "Defiance" (czyli Rebelia). Jest to film produkcji amerykanskiej opowiadajacy zbeletryzowana historie zydowskiego oddzialu partyzanckiego dowodzonego przez braci Bielskich o imionach dosyc niecodziennych : Tuvia, Zus i Asael. Sa oni uciekinierami z nowogrodzkiego getta  a ich rebelia polega na tym, ze umykaja niemieckiej oblawie na Zydow jaka ma miejsce na utraconych obecnie, ziemiach wschodnich II Rzeczpospolitej. Ukrywaja sie  oni w puszczy oraz okolicznych  moczarach budujac tam prowizoryczne schrony.  Utrapieniem jest brak zywnosci, broni, odzienia oraz dobrze umytych kobiet gdyz ich kamping ciagle sie powieksza o dodatkowych uciekinierow. Dla utrzymania sie w dobrej formie rabuja okolicznych chlopow i "polskich Panow" oraz morduja kogo popadnie . Niekiedy czynia to we wspoldziale z bandami partyzantow sowieckich.  Ich glownym dreczycielem sa oddzialy bialoruskich ochotnikow z  SS zapewne czlonkow brygady Kaminskiego.  Wiecej material faktograficznego mozna znalezc w: https://www.ushmm.org/wlc/en/article.php?ModuleId=10007563  Jak zauwazylem pozniej film nie spotkal sie z cieplym przyjeciem polskiej widowni. Byc moze nieslusznie. Jest to bowiem nie tyle wierna historia tego czasu co ubarwione nad miare opowiadanie kombatanckie Zydow gloryfikujace ich niewielkie osiagniecia w wojnie partyzanckiej. W kazdym jednak razie bracia Bielscy uratowali ponad  1000 Zydow z okolic, w ktorych grasowali i wprowadzili w swojej bandzie porzadki prawdziwie komunistyczne: konfiskowali posiadana przez uciekinierow precjoza oraz wprowadzili zasade, ze wszystkie baby sa wspolne. Jeden z braci poslugiwal sie zreszta dosyc sprawnie retoryka komunistyczna i nawiazal przyjazna relacje z hersztem sowieckich rozbojnikow. 

   Na szerszej plaszcyznie warto sie zastanowic jaki sens mialo prowadzenie dzialnosci dywersyjnej na glebokim zapleczu niemieckiego natarcia. Sily rebelianckie nie byly bowiem w stanie  wniesc istotnego wkladu w spowolnienie niemieckiego natarcia a narazaly na represje ludnosc lokalna, ktora najczesciej z samymi atakami nie miala nic wspolnego. Byla ona natomiast grabiona z  zywnosci  oraz mienia i czesto eksploatowana seksualnie przez nie odpowiadajacych przed nikim partyzantow. W takiej sytuacji taktyka AK "stania z bronia u nogi" i tylko ewentualnego bronienia ludnosci polskiej przed bandyckimi napadami z roznych kierunkow byla calkowicie uzasadniona. Tereny, na ktorych rozgrywa sie akcja filmu to odwieczne terytoria polskie, obecnie pod tymczasowa administracja bialoruska. Sa to ziemie, z ktorych pochodza dwaj wieszcze polskiej poezji romantycznej, ziemie opisywane przez klasykow polskiej literatury a stanowiace wlasnosc majatkowa najlepszych synow ziemi polskiej.  Na terenach tych ludnoscia rodzima byli Polacy (okolo 40%) oraz ciemna ludnosc ruska pozbawiona faktycznie swiadomosci narodowej (tzw "tutejsi"). Mieszkala tam tez liczna mniejszosc zydowska, ktora stanowila w zasadzie element destrukcyjny- znienawidzona przez Rusinow (pokazano w filmie), zaledwie tolerowana przez Polakow - czesciowo komunizujaca a zawsze wyzyskujaca rodzima ludnosc slowianska.  Po wybuchu wojny Sowiecko- Niemieckiej, w dobrze rozumianym interesie polskim bylo zniszczenie Sowietow i oslabienie Niemcow  liczbowo i fizycznie przez postawienie przed wojskiem niemieckim niewykonalnego zadania kontroli nad zbyt wielkim i trudnym do kontroli terytorium - faktycznie bedacym uprzednio wlasnoscia Rzeczpospolitej Szlacheckiej. Z tego punktu widzenia likwidacja mniejszosci zydowskiej byla Polakom na reke. Sami Polacy nigdy by sie na to nie zdobyli- glownie ze wzgledu na chroniczny brak zdolnosci podejmowania decyzji. Ale jesli likwidacja miala byc zrobiona cudzymi rekami ….? Warto bowiem pamietac, ze Polska w aspekcie historycznym przypomina pilke futbalowa, z ktorej wypuszczono powietrze. Ziemie zachodnie oraz Pomorze znajdowaly sie pod administracja niemiecka przez okolo 800 lat. Ziemie wschodnie zostaly ukradzione przez Rosja carska a potem przez Sowietow i sa pod rosyjska okupacja przez okolo 200 lat ostatnich. Obecny stan jest zreszta takze tylko tymczasowy.

Drugi film autorstwa Wilhelma i Anki Sasnalow  pod tytulem" Z daleka widok jest piekny" (2012)  odnosi sie do czasow nowszych - zapewne lat 90-tych. Moglby on nosic tytul "Jak Zydzi widza i wspominaja III Rzeczpospolita". Jest to ciag opowiesci o "polskiej dziczy", do ktorego to ciagu mozna tez zaliczyc "Ide" "Poklosie"  i "Roze". Akcja jest w zasadzie ciekawa i pokazuje wies polska taka jaka pamietam sprzed jakis 10 lat. "Dziuple " zlomujace zapewne skradzione samochody, klusownictwo, bezmyslne okrucienstwo wobec zwierzat domowych ale takze wobec wspolrodakow.
Powszechne zlodziejstwo, brud i balagan. Co jest ciekawe, to to, ze to "wiejskie zycie " bardzo sie poprawilo. Zagrody i chalupy sa lepiej zadbane. Osrodki handlowe sa na znacznie wyzszym poziomie  wygladu i zaopatrzenia. Jest widocznie lepiej i chyba mamy to do zawdzieczenia Unii Europejskiej dostarczajacej ideii i funduszy rozwojowych. Mam nadzieje, ze jest to postep nie do odwrocenia...

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"historie zydowskiego oddzialu partyzanckiego dowodzonego przez braci Bielskich"
Bielscy to żadni bohaterowie, ale zbrodniarze żydowscy. Są zeznania świadków o tym jak Bielscy gwałcili kobiety z obozu, którym władali i mordowali tych, którzy się im sprzeciwiali. Do Holliwood Bielscy dotarli już wyprani w oceanie.-)

asasello pisze...

już zbitka słów "żydowscy partyzanci" budzi śmiech. Z nich tacy wojownicy jak z naczelnika Kaczyńskiego katolik. Zwykli rabusie opętani na punkcie seksu, jak to starozakonni

Bobola pisze...

Nie wypowiadam sie na temat odwagi braci Bielskich. Niewatpliwie korzystali oni z okazji gdy sie im taka nadarzyla. Starozakonni wykazali sie mestwem w innych opresjach - jak powstanie w Gettcie czy walka z Arabami w Palestynie. Problem zydowski na tym polega, ze nie sa oni zainteresowani w walce o "cudze" . Stad walka o Polske nigdy nie byla i nie bedzie dla nich priorytetem. Sa zawsze sklonni pojsc na ugode ze strona wygrywajaca. gdyby Niemcy nie nalegali tak na wyniszczenie Zydow to nie byloby mowy o "Polsce Podziemnej". Zydzi znajc dobrze polskie srodowisko pomogliby wylapac AK oraz inne agendy Rzadu londynskiego tak, ze zaden opor , nawet bierny, nie bylby mozliwy.

Janusz Gorzów pisze...

Temat Żydów na wokandzie...
Nic dobrego z tego nie będzie...
https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-a-wiec-kleska,nId,2600421#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Bobola pisze...

@Janusz
Polakom potrzeba stanowczosci i dobrej woli aby zaspokoic sprawiedliwe roszczenia majatkowe i zignorowac inne.
Wsadzanie glowy w piasek nie jest rozsadnym rozwiazaniem.

asasello pisze...

Gdyby nie protekcja największego zbója współczesnego świata (usa), kamień na kamieniu by nie pozostał z tego "walecznego" izraela i jego mieszkańców.

Bobola pisze...

@asaselo

Byc moze. Rzecz w tym, ze Zydzi potrafia zadbac o taki protektorat mimo, ze jest on ulokowany w odleglosci utrudniajacej natychmiastowe bezposrednie wsparcie. Czy podobnie bedzie z Polska mimo baz USA na naszym tertorium - w to watpie.

Inspektor Lesny pisze...

aby zaspokoic sprawiedliwe roszczenia majatkowe i zi
--------------------------------------------------------------
Tu, rozsadek nakazuje zastanowic sie, czyje roszczenia. I to przed podjeciem dzialan.
By sie nie obudzic z reka w nocniku...
IL.

KP pisze...

Co szanowny Autor sądzi o przyjmowaniu Ukraińców do Polski; do pracy stałej, czy sezonowej?

Bobola pisze...

@KP

Uwazam,, ze nie nalezy powiekszac piatej kolumny a raczej zmniejszac liczebnosc juz istniejacej populacji inwazyjnej.

KP pisze...

Rozumiem, ale jest pewien problem. Otóż Polska jest za słaba demograficznie, aby dźwignąć cały obszar, jak to pan nazywa ziem utraconych. Czy procesy polonizacji nie zrobią swojego, a my zyskamy na demografii? Inaczej nie bardzo widzę, jak bez otwarcia ma Białorusinów i Ukraińców Polska miała by wejść na ziemie utracone? To chyba dylemat Dmowskiego - proponującego polonizację i Piłsudskiego - Rzeczpospolitą wielonarodową.

Bobola pisze...

@KP

Co to znaczy za slaba demograficznie?. Kiedy Polska Jagiellonow wladala lewo - prawo -brzezna Ukraina , Litwa, Bialorusia i Kurandia Polakow bylo okolo 4 milionow a uzbrojeniem byla glownie bron biala. Bialorus czy Ukraina dobrowolnie sie nie spolszcza a dla Wielkiej Polski liczne mniejszosci sa niewskazane. Budowa imperium nie moze odbywac sie w rekawiczkach.

Inspektor Lesny pisze...

4 milionow a uzbrojeniem byla glownie bron bi
------------------------------------------
...a w Ameryce byli wylacznie Indianie.
A tak w ogole, to w 1600 roku ludnosc calej Zieni byla ok. 500 mln.
Mozna powiedziec, ze nic zlego, co by na dobre nie wyszlo. Na szczescie dla Polski i Polakow socjalistczni "naukowcy" hurmem wyemigrowali.
IL.


KP pisze...

Polemika. Jednak I Rzeczpospolita nie podbiła militarnie "swoich odwiecznych wschodnich ziem", ale objęła je w wyniku traktatów, czyli pokojowo. Skoro pisze pan, że budowanie imperium nie może odbyć się w rękawiczkach, to oznacza, że odzyskanie dziś ukradzionych ziem musi nastąpić przy użyciu przemocy. To jakby wbrew tradycjom I RP i chyba ponad nasze siły demograficzne, gospodarcze i militarne.
Co do kwestii demografii. W początkach XVII wieku I RP liczyła około 10 mln mieszkańców, Rosja 12 mln., a Turcja 16 mln. Po burzliwym całym XVII w. w XVIII w. I RP nadal liczyła nadal tylko około 10 mln. mieszkańców, ale Rosja już 20 mln. Podobnie Prusy (państwa niemieckie). W mojej ocenie te dysproporcje demograficzne były jedna z przyczyn słabości I RP wobec Rosji w XVIII w. Przewagę liczebną podcas rywalizacji państwa można zneutralizować, przewagą technologiczną, ale ta także obecnie jest po stronie Rosji pomijając fakt kupowania przez Polskę drogich zachodnich systemów.

Bobola pisze...

@KP
Co do traktatow to jest to prawda tylko czesciowo. Wyprawa Chrobrego na Grody Czerwienskie czy Kijow byla bezposrednim atakiem na nieliczne ruskie miasta-panstwa. Dopiero pozniej kontrole przejelo Wielkie Ksiestwo Litewskie a po nim, na drodze dobrowolnego przylaczenia tereny daleko- kresowe przeszly pod zarzad Korony. Obecne proby kokietowania UKrainy i Bialorusi sa proba zlania obu populacji byc moze w celu ponownego dobrowolnego przylaczenia Kresow -bliskich (czyli uprzedniego terytorium II RP) z "macierza". To moze byc nawet skuteczna polityka rozbioru ale nie rokuje to dobrze dla Polski. Z Rusinami znamy sie juz dlugo i przez caly okres sa oni elementem szkodliwym. Aby odzyskac Kresy -bliskie musimy Zajac je sila i ludnosc rodzima przerzedzic.