czwartek, 21 marca 2019

Co tam Panie w polityce?

    Aby nie tracic kontaktu z Nasza Umeczona Ojczyzna i jej wiernym ludem sledze zachodzace w kraju wydarzenia poslugujac sie internetem i You Tube oraz tvpolonia. Ta ostatnia dostarcza mi Wiadomosci - czyli Dziennik Telewizyjny czasow obecnych - oraz dostep do filmow polskich.  Nie jest to obraz pelny ale istnienie internetowych stacji telewizyjnych o inklinacji prawicowej oraz felietony red. Stanislawa Michalkiewicza daja mi pewien obraz aktualnej Polski. Zamierzam zreszta udac sie do Warszawy osobiscie w czasie najblizszym a wiec bede mial okazje przekonac sie jak owa Polska 2019 faktycznie wyglada.

    Wsrod wielu problemow wystepujacych w przestrzeni medialnej na czolo wysuwa sie sprawa odszkodowan za zydowskie nieruchomosci a byc moze i inne mienie, ktore zostaly skonfiskowane przez Panstwo Polskie oraz Polakow po roku 1945 w wyniku bezpotomkowego zgonu obywateli polskich narodowosci zydowskiej w czasie niemieckiej okupacji. Ofiary "Ostatecznego Rozwiazania" kwestii zydowskiej pozostawily po sobie nieruchomosci, ktore w czasie okupacji niemieckiej oraz po ustanowieniu marionetkowego rzadu komunistycznego przeszly w rece polskie. Kwestie ta podnosily na gruncie artystycznym takie filmy jak "Poklosie" rez. Pasikowskiego oraz rozne sfabularyzowane raporty literackie jak "Sasiedzi"  prof. Tomasza Grossa czy relacja red Anny Bikont:https://bobolowisko.blogspot.com/2015/10/a-ja-ja-jaj-zycie-to-nie-jest-bajka.html

    Oszacowano ow przejety przez Polakow majatek zydowski na okolo 300 mld USD co jest suma powazna. To rzecz jasna , wywolalo w naszym wiernym ludzie pewne wrzenie. Nikt jakos nie zauwaza, ze te pretensje skierowane sa raczej do Skarbu Panstwa niz do konkretnych obywateli uzytkujacych aktualnie "mienie po-zydowskie". Podziwiam to, ze organizacje zydowskie wystepujace z takimi roszczeniami posiadaja najwyrazniej dokladne spisy posiadlosci nalezacych przed wojna do obywateli polskich pochodzenia zydowskiego zamordowanych czy tez zmarlych w czasie okupacji niemieckiej. Zanim zapadna jakiekolwiek decyzje ustawodawcze nalezaloby owe pretensje zweryfikowac i przeprowadzic  sadownie uznanie poszkodowanych za zmarlych i pozbawionych spadkobiercow. Przy znanej opieszalosci sadow cywilnych samo zalatwianie takich formalnosci bedzie "droga przez meke".

   Calej tej sprawie towarzysza oskarzenia Polakow o "zwierzecy antysemityzm" i wspoludzial w polowaniu na Zydow . Musze przyznac, ze elementy niecheci do Zydow sa gleboko zakorzenione wsrod Polakow- zwlaszcza pochodzenia chlopskiego ale nie tylko- i byly one znacznie silniejsze przed wojna. Getto lawkowe w szkolach wyzszych bylo tylko jednym ale widocznym objawem oficjalnej dyskryminacji. Istnialo tez cos takiego jak "wojna o handel". To jak Polacy odbierali rywalizacja z Zydami o przestrzen publiczna oraz posady znalazlo wyraz w literaturze. "Straszny Dziadunio" Marii Rodziewiczowny czy "Ziemia Obiecana " Wladyslawa Reymonta moga sluzyc za przyklad stosunku w koncu postepowych pisarzy przedwojennych do kwestii zydowskiej. Swego czasu poswiecilem pare essejow problemowi populacji inwazyjnych

https://bobolowisko.blogspot.com/2017/04/rozwazania-o-problemie-zydowskim.html


https://bobolowisko.blogspot.com/2011/07/antysemityzm-alez-to-bardzo-proste.html


https://bobolowisko.blogspot.com/2011/07/o-niedocenianych-zaletach-ksenofobii-i.html

i do nich kieruje Szanownych Czytelnikow, ktorzy sa zainteresowani moim stanowiskiem.

Istotniejszym od kwestii mienia bezspadkowego jest nierozwiazany dotad problem odszkodowan za mienie obywateli polskich okradzionych z majatkow rolnych czy lesnych na drodze dekretow PKWN. Problem ten wymaga rozwiazania po niemal 30 latach istnienia podobno wolnej i sprawiedliwej Polski. Co wiecej moze byc rozwiazany natychmiast droga emisji specjalnych obligacji Skarbu Panstwa indeksowanych do zlota . Jak takie odszkodowanie mozna wyplacic opisalem w publikacji podanej nizej:

https://bobolowisko.blogspot.com/2018/05/podroz-sentymentalna-ii.html

Wszystko co potrzeba to odrobina dobrej woli i poczucia sprawiedliwosci.

   W mojej opinii w obecnym ustawodawstwie polskim brak jest podstawy prawnej dla wyplacenia odszkodowan za mienie bezspadkowe nalezace do przedstawicieli populacji zydowskiej  zamieszkujacej w Polsce miedzywojennej.  Zydzi nie stanowili grupy narodowosciowej posiadajacej autonomie prawna w II RP co wyklucza zastosowanie "plemiennej drogi spadkowej" . Droga taka istnieje np w rezerwatach indian na terytorium USA gdyz rezerwaty maja ograniczona autonomie. Tak jednak nie bylo w stosunku do Zydow , Tatarow czy Cyganow w czasie trwanie II RP. Nie wydaje mi sie tez aby mozna bylo wprowadzic takie uprzywilejowanie Zydow post-factum droga ustawy parlamentarnej.


7 komentarzy:

plop pisze...

Widzi Pan ja nie bardzo wiem o czym tu dyskutować
https://pl.wikisource.org/wiki/Konwencja_haska_IV_(1907)
Za wszystkie działania na terenie okupowanym odpowiada okupant czyli Niemcy.

Bobola pisze...

Istotnie, za zdarzenia zwiazane bezposrednio z Ostatecznym Rozwiazaniem odpowiada III Rzesza i jej prawni nastepcy. Nie mniej Niemcy nie sa juz w posiadaniu nieruchoci bedacych na terenie uprzednio przez nich okupowanym a nastepnie zawlaszczonych przez indywidualnych Polakow badz administracje komunistyczna.

Anonimowy pisze...

@Autor, plop:"... o czym tu dyskutować"

Plop ma rację. Nie ma o czym dyskutować.

Jeśli chodzi o mienie BEZSPADKOWE, to we wszystkich cywilizowanych krajach (od Białorusi po USA) takie mienie przechodzi na własność władzy (państwowej lub samorządowej). Koniec tematu.

Jeśli chodzi o mienie do którego roszczenia mają jacyś spadkobiercy, to w przypadku obywateli amerykańskich sprawa została załatwiona w latach '60. PRL podpisał z USA stosowne porozumienie i w takich sprawach obywatele amerykańscy mają zwracać się do władz USA, które wtedy otrzymały pieniądze i zgodziły się na zaspokajenie roszczeń (lub odszkodowań) swoim obywatelom. Też nie ma tematu.

Żądania Żydów (uchwała 447) idą w kierunku uzyskania korzyści (nie prawa własności!) z mienia BEZSPADKOWEGO pozostawionego w Polsce przez obywateli polskich pochodzenia żydowskiego.
Nie bardzo rozumiem z jakiej racji. Chyba tylko z tego powodu, że to Żydzi. To trochę tak jakby Polska wystąpiła do USA o uzyskanie korzyści z mienia pozostawionego w USA po Polakach, którzy zmarli bezpotomnie.

Żydzi nie są przedstawicielami cywilizacji łacińskiej.
Oni mają mentalność typowo plemienną. Jak jacyś Indianie czy Murzyni.

Bobola pisze...

Zgadzam sie z Panem jesli chodzi podstawe prawna staran o mienie bezspadkowe. Ale umowa na jaka sie Pan powoluje nie dotyczy tego problemu. Bylo to uzgodnienie dotayczace mienia obywateli USA, ktorzy mieli jakies dobra w Polsce w czasie II RP a ktorzy zostali okradzeni przez rezim komunistyczny po roku 1945. Umowa ta (z lat 60-tych) nie dotyczyla mienia obywateli innych krajow, ktorzy takze zostali okradzeni na gruncie dekretow PKWN i innych rozporzadzen.Byc moze istnieja inne umowy z pozostalymi krajami swiata ale ja o tym nic nie wiem.

Unknown pisze...

O czym ta dyskusja ??? O mieniu bez spadkowym ??? Sama nazwa kończy jakąkolwiek dyskusję. Natomiast klangor żydowski o antysemityźmie i innych rzekomo "izmach" polaków to poprostu nic więcej jak tylko geopolityczny przetarg. BO w końcu mamy te trój bajoro czy jak zwał tam te całe międzymorze. No mamy czy nie mamy ??? No pewnie, że mamy bo bajdełej w samej Warszawie było to przyklepane. A klangor dotyczy tylko i wyłącznie zagadnienia kto tym k... rządzić będzie. Wiadomo, że Polacy jako antysemici co to wysysają wszystko z mlekiem matki to roli przywódczej się nie nadajom. Co innego wybrańcy narodu przebranego. To jest słuszna linia naszej waaaadzy kochanej.

Anonimowy pisze...

@Autor:"Byc moze istnieja inne umowy z pozostalymi krajami swiata ale ja o tym nic nie wiem."
Ja rozumiem, że dyskusja się toczy w związku z naciskami USA na Polskę.
Więc domniemywam, że chodzi o obywateli amerykańskich.
W innym przypadku Biały Dom nie ma (tzw.) "interesu prawnego" i nie powinien się wtrącać.
Np. Izrael (jako państwo) nie zgłasza żadnych roszczeń do jakiegoś majątku w Polsce.

Ale jak pokazują ostatnie wydarzenia, zdziczenie Ameryki sięga zenitu.
Właśnie Trump ogłosił, że zagarnięte przez Izrael wzgórza Golan są już "izraelskie".
Nie wiedziałem, że w stosunkach między państwami działa "prawo o zasiedzeniu".
Rozumiem, że Krym też przejdzie "kiedyś" (np. za rok:) na własność Rosji.
Może powinniśmy się obawiać, że Amerykanie ogłoszą, że mienie bezspadkowe w Polsce jest jednak izraelskie i MUSIMY im wszystko "oddać".

Anna Barańska pisze...

Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.