poniedziałek, 23 czerwca 2008

Obserwacje zycia finansowego

Jak juz wczesniej wspomnialem wsrod tubylcow przewaza umyslowosc sprytnego idioty wyrazajaca sie w tym, ze okazy pozostawione samym sobie wybieraja zawsze rozwiazania, ktore przynosza im bezposrednie i krotkoterminowe benefity kosztem interesu ogolu. Najdobitniejszym tego przejawem jest oczywiscie akces do UE, ktory popiera znakomita wiekszosc naszych drogich wspolobywateli. Powody to oczywiscie mozliwosc saksow w Europie Zachodniej oraz fundusze jakie UE przeznacza ponoc na rozwoj kraju. Malo kto zdaje sobie sprawe, ze istotnie znaczne fundusze unijne sa skromnym napiwkiem za bezkrwawe opanowanie gospodarki kraju tak duzego i tak centralnie polozonego jak Polska. Sa to zreszta fundusze, ktore beda dostepne dla Polski tylko przez ograniczony czas. Potem, jak widac to z danych zamieszczonych w Roczniku Statystycznym Polska bedzie wyplacac Unii znacznie wieksze sumy niz dotacje jakie bedzie mogla uzyskac. To jednak co stanowi najwiekszy zysk krajow centrum Unii a zwlaszca Niemiec jest opanowanie sektora swiadczen finansowych w Polsce. Krotka wizyta w Banku PKO SA , dawniej operatora ksiazeczek oszczednosciowych, obecnie wlasnosc kapitalu zagranicznego,wskazuje jak dalece procedura lichwy przeniknela do banku, ktory w zasadzie mial na celu obsluge ogolu raczej niezamoznej ludnosci. Przegladajac broszury odczytalem, ze bez najmniejszego problemu moge w tej krynicy finansow uzyskac pozyczke 20000 PLN na dowolny cel.Koszta obslugi takiej pozyczki sa jednak lichwiarskie i wynosza 25% rocznie. Natomiast ten sam bank na rachunku oszczednosciowym wabi mnie dochodem 3% rocznie.Zwazywszy, ze faktyczna szybkosc dewaluacji PLN wynosi okolo 8% rocznie oznacza to, ze oszczedzajac w banku PKO trace 5% rocznie mojego wkladu. Podobnie wysokie ceny kredytu (do 40% rocznie) oferuja inne banki w okolicy. W ten sposob msci sie oddanie sektora finansowego w obce rece. Zauwazmy bowiem, ze te same banki moga dostac krotkoczasowe pozyczki z NBP w cenie okolo 5% rocznie.
Oczywiscie tak wysokie koszty kredytu uniemozliwiaja praktycznie rozpoczecie jakiejkolwiek dzialnosci gospodarczej jesli nie dysponuje sie od samego poczatku potrzebnym kapitalem zakladowym. Cel takiej polityki finansowej jest dla mnie niejasny. Wydawaloby sie, ze Polska wyprzedajaca obecnie resztki (ostatnie 800 zakladow) powinna sie starac aby zrownowazyc strate spowodowana oddaniem srodkow wytwarzania w rece prywatne i na ogol zagraniczne przez wspomaganie powstawania nowych polskich przedsiebiorstw. Te bowiem beda placic podatki od ktorych zalezy rownowaga budzetu panstwa. Ale najwyrazniej nikogo to nie obchodzi. Trzeba tez przyznac, ze przedsiebiorczy Polak robi wszystko aby zniknac z pola widzenia Urzedu Skarbowego. Stosuje w tym celu podwojna buchalterie oraz placenie za wszystko gotowka bez prowadzenia stosownej dokumentacji. To zas oznacza, ze znaczna czesc transakcji zachodzi w tak zwanej "szarej strefie". Konsekwencja jest zas chroniczny deficyt budzetowy panstwa, ktory nie wydaje sie dazyc do stanu zbilansowania. Oczywiscie przystapienie do UE spowodowalo takze przedluzenie sciezki decyzyjnej. Widac to na przykladzie obwodnicy augustowskiej, ktorej budowa zostala praktycznie zawieszona. Inna konsekwencja jest ograniczenie mocy produkcyjnych (stocznie) oraz podwyzszenie cen zywnosci do poziomu przekraczajacego ceny zywnosci w USA. Jest to zjawisko niebezpieczne gdyz jak wiemy wszystkie polskie rewolucje po 1945 roku byly rewolucjami kielbasianymi.

3 komentarze:

Jerzy pisze...

Ale kogo martwi deficyt budżetowy ? Chyba tylko biurokratów z Urzędu Skarbowego :-)

Bobola pisze...

Jesli kraj ma niezbilansowany budzet to skarb panstwa jest w sytuacji obywatela, ktorego dochod jest mniejszy od wydatkow. Predzej czy pozniej bedzie on musial ograniczyc wydatki na cele wlasne i skierowac cale przychody na obsluge zadluzenia.W przypadku panstwa oznacza to redukcje wydatkow na cele publiczne (sluzbe zdrowia, drogi itp) oraz redukcje zatrudnienia w instytucjach finansowanych z budzetu.

Jerzy pisze...

A proszę mi uświadomić jak to jest z tym deficytem w USA ? :)