Na 16 maja przypada 353 rocznica meczenskiej smierci mimowolnego patrona tego blogu a takze patrona Naszej Umeczonej Ojczyzny, Sw. Andrzeja Boboli (http://www.jezuici.pl/bobola/zycie.html). Przedstawiona obok ikone dostalem od biskupa Antoniego Szlagowskiego w Milanowku 8 maja 1945, w dzien kapitulacji Niemiec, i od tego czasu wedruje ona ze mna po swiecie. Jako "dziecko wojny" znalazlem sie przypadkiem, po powstaniu warszawskim wraz matka w Brwinowie gdzie moj stryj posiadal dom, do ktorego dotarlismy po licznych perypetiach z Warszawy. Moj ojciec, w czasie powstania lekarz wojskowy AK na Ochocie, po klesce powstania byl przez pewien czas lekarzem w obozie uchodzcow w Milanowku. W tym czasie, czyli po mniej wiecej 8 miesiacach od kapitulacji Powstania Warszawskiego stolica lezala jeszcze w gruzach ale moj ojciec byl juz w Warszawie kierujac renowacja i wznowieniem dzialnosci Kliniki Okulistycznej Akademii Medycznej przy ulicy Oczki 6. Byly to dziwne i ciekawe czasy co ilustruje takze kartka pocztowa o mieszanym ofrankowaniu, przedstawiona nizej. Malo kto wie, ze w tym czasie w wielu miejscach Polski byly w dalszym ciagu w pocztowym obiegu znaczki niemieckie niekiedy z nadrukiem "Poczta Polska " (patrz obok znaczek Generalnej Guberni wydanie przedrukowe z Konskiego oraz z Lezajska). Wydawalo sie, ze po skonczonej wojnie wszystko bylo przed nami. Ktoz mogl wtedy przewidziec co przyniosa nastepne lata Polski Ludowej! Kiedy rozmawiam osobiscie a niekiedy dyskutuje na blogu z przedstawicielami mlodszych pokolen Polakow widze jak bardzo nieswiadomi sa oni tego, ze przyszlosc ma w sobie inherentny element nieprzewidywalnosci. Z perspektywy historycznej wiemy doskonale na przyklad, ze Powstanie Warszawskie powiesc sie nie moglo albo ze Hitler nie powinien byl upierac sie przy utrzymywaniu Armii marszalka Paulusa w oblezeniu Stalingradu ale raczej wycofac ja na dogodniejsze pozycje. Niestety jest to madrosc spozniona gdyz aktorzy owych zdarzen nie wiedzieli i nie mogli przewidziec, ze zdarzenia nie potocza sie wedlug zalozonego wczesniej schematu. Podobno pierwsza ofiara wojny sa plany sztabu generalnego. Wiadomo jest bowiem tylko, kiedy starcie sie rozpoczelo ale jego wynik koncowy jest trudny do przewidzenia. Podobnie jest z inwestycjami. Czytamy informacje zamieszczane w prasie finansowej. Uczymy sie o liniach oporu, trendach , oscylacjach stochastycznych itp. Wreszcie przychodzi moment decyzji kupna czy sprzedarzy tych czy innych obiektow finansowych. Decyzje podejmujemy wedlug naszych najlepszych przewidywan opartych jednak tylko na przeszlym zachowaniu sie tychze obiektow. Po czym nadchodzi Przyszlosc i moze okazujac sie, ze nasza ocena sytuacji byla bardzo mylna z powodow, z ktorych nie moglismy zdawac sobie sprawe. I decyzje takie podejmuja nie jacys amatorzy ale fachowcy.- bankierzy inwestycyjni wyposazeni w najlepsze zrodla informacji oraz cale sztaby ekonomistow analitykow. W koncu to nikt inny tylko noblisci z dziedziny ekonomii, tworcy slynnej matematycznej formuly do obliczania wartosci opcji, zbankrutowali prowadzony przez siebie hedge fund! Wlasnie obecnie jestesmy po finansowym klimaksie swiatowej ekonomii. Wiekszosc ekspertow twierdzi, ze najgorsze juz minelo i wkrotce sytuacja sie poprawi. Ja jestem innego zdania. Przyszlosc osadzi kto ma racje. Pamietajmy jednak zawsze, ze zycie jest ogolnie niebezpieczne i dlatego zawsze tez konczy sie niedobrze. Czy mozna jednak i czy nalezy probowac przezyc zycie unikajac ryzykownych decyzji? Niewatpliwie jest to w znacznym stopniu kwestia temperamentu, byc moze rodzinnej tradycji czyli genetycznych predyspozycji. Wpadla mi ostatnio w rece ksiazka dr med. Louann Brizendine "The female brain" , ktora mowi, ze taka nadmierna ostroznosc, oraz szereg innych kobiecych stereotypow jest wynikiem dzialalnosci zenskich hormonow plciowych, ktore ksztaltuja mozg kobiety juz na bardzo wczesnym etapie rozwoju (8-12 tygodni zycia plodowego). Autorka nazywa to marynowaniem mozgu co swiadczy o tym, ze aktywnosc kucharska nie jest jej obca. Troche za malo tych hormonow i powstajacy nowy organizm nabedzie pewnych cech plci przeciwnej. Byc moze wiec wielu nadmiernie przewidujacych wspolczesnych mezczyzn badz ich matek zjadlo w swoim czasie zbyt wiele brojlerow nasyconych hormonalna pasza? A moze jest to wynik awansu spolecznego, ktory wprowadzil do srodowiska inteligenckiego zbyt wielu przedstawicieli warstw nizszych czyli chlopow i zydow, ktorym obce sa polskie tradycje rycerskie? W mojej rodzinie ja jestem jedynym przedstawicielem pokolenia, ktore osobiscie nie bralo udzialu w zadnej wojnie. Moj pradziadek, lekarz medycyny i wlasciciel ziemski, byl powstancem 1863 roku, moj dziadek, lekarz laryngolog i takze ziemianin, bral udzial w I Wojnie Swiatowej jako oficer-lekarz najpierw w armii rosyjskiej, potem w wojnie bolszewickiej. Moj ojciec byl lekarzem wojskowym- ochotnikiem w kampanii wrzesniowej a potem lekarzem Armii Krajowej. O ile moge to ocenic, byli to wszyscy ludzie raczej kochajacy zycie i wystarczajaco zamozni a wiec dalecy od jakis nastrojow desperackich czy rewolucyjnych. Nie mniej, gdy tego wymagala sytuacja i interes narodowy, uczestniczyli w przedsiewzieciach obdarzonych spora doza ryzyka osobistego i to z wyboru raczej czy z poczucia solidarnosci niz z administracyjnego przymusu. Od czasow powojennych Polska znajduje sie pod dominujacym wplywem zydowskiego elementu naplywowego sprowadzonego do kraju przez radzieckiego okupanta w celu pacyfikacji ludnosci rodzimej. Ci pelniacy role polakow obywatele "ludowego" panstwa wychowali sie w i holduja nadal prorosyjskiej kulturze ateistycznego internacjonalnego komunizmu. Odgrywaja oni role polskich zydow ale jest to w zasadzie semantyczne naduzycie. Dzieki skutecznej akcji oczyszczania terenu w czasie niemieckiej okupacji zasiedzialych polskich zydow praktycznie wyniszczono. Dominujacy po 1945r polska scene polityczno-administracyjna imigranci zydowscy sa elementem obcym, niegdys ortodoksyjnie komunizujacym, glownie pochodzacym z ZSRR ale takze wywodzacym sie z komunistow przebywajacych w krajach zachodnich gdzie przetrwali oni wojne. Ich potomkowie do dzis dnia zanieczyszcaja i dominuja polskie zycie polityczne, gospodarcze i naukowe. W ich rekach znajduje sie tez obecnie wiekszosc srodkow ksztaltowania opinii publicznej. Wykorzystuja je oni do rozpowszechniania ideologii sprzecznej z polskimi tradycjami i z polska narodowa racja stanu. Nasza Umeczona Ojczyzna znajduje sie obecnie w stanie kuriozalnym. Jest rzadzona przez mniejszosc nie majaca faktycznie z narodem nic wspolnego, ktora w dodatku dla utrzymania swojej pozycji robi wszystko aby zdobyc poparcie odwiecznych wrogow Polski. Niegdys preferowali oni dominacje rosyjska (do ktorej nadal czuja slabosc wywodzaca sie zapewne z ich korzeni) teraz zas sprzedaja polskie interesy narodowe sterowanej przez Niemcy Unii Europejskiej. Jesli sprawy beda sie nadal toczyc w tym samym kierunku to wkrotce Polska bedzie Polska tylko z nazwy.
8 komentarzy:
Cóż: mnie jest bliższy pogląd, że wojna nie temu służy, by się na niej dać zabić - ale żeby zabić jak najwięcej tych sukinsynów po stronie przeciwnej, samemu ani guzika nie tracąc! Że Pan Profesor jak zwykle poszedł po całości, to rzecz jasna, starym zwyczajem, pozwoliłem sobie na obszerniejszą polemikę u siebie: http://tiny.pl/htrt1
@boskawola
Oczywiscie, skuteczny zolnierz to ten ktory gromi przeciwnikow a sam pozostaje caly. Mnie nie chodzi o obserwacje trywialne ale o to aby podkreslic, ze w obecnym pokoleniu nie ma ducha walki.Spotykam sie z pogladami raczej rzeznikow niz zolnierzy. Pojda na wojne pod warunkiem, ze wygrana jest pewna i nie trzeba bedzie sie zbyt wysilic. Takie sytuacje sa w praktyce rzadkie a jesli juz sie zdarza to wlasnie wtedy gdy ewentualny przeciwnik ma rownie zachowawcza ideologie.
Z gospodarzem całkowicie zgadzam się co do diagnozy.Z pewnością kryzysu dotyczącego patariotycznego z ekonomicznego punktu widzenia trzeba szukać w wielu miejscach.Początkiem w walce zła ze złem była pomoc wolnego demokratycznego świata udzielona wojennemu komunizmowi.
Paweł Wieczorkiewicz słusznie zauważył,że historię Polski trzeba zacząć pisać od nowa i na tej podstawie odbrązawiać fałszywych bohaterów.To lekcja do odrobienia aby budować świadomość co to jest patriotyzm w walce ekonomicznej do tego jeszcze z udziałem kapitału spekulacyjnego.
Moje doświadczenie ze sposobem zarządzania w spółdzielczości mieszkaniowej pozwoliło zrozumieć jaka jest różnica między ekonomią ilościową (fizyczną)a jakościową abstrakcyjną.
Trzeba wrócić do struktur tajnego państwa SOLIDARNOŚĆ,którego organizowanie było konsekwencją zbrodniczej decyzji Wojciecha Jaruzelskiego.Ta zbrodnia miała swój agenturalnie dalekosiężny cel i o tym wspomina Tadeusz Wieczorkiewicz.
Wyższość szkoły biznesu nad szkołą ekonomii została dobrze opanowana przez żydowskie ruchy umysłowe i polityczne.Opisuje to Kevin MacDonald w FENOMEN ŻYDOWSKI?.
To nie przypadek,że moderatorzy w POLITYCE (m.innymi Daniela Passenta) i Tygodniku Powszechnym cenzurują komentarze ukazujące nadmierne wpływy nadreprezentacji mniejszości żydowskiej.W TP dotyczyło to ;
-KOCHANY WUJKU HITLERZE
-ŻYDOWNIK POWSZECHNY W IZRAELU
Ta taktyczna zagrywka ma swoje uzasadnienie pod pretekstem walki z antysemityzmem.
Po diagnozie nie ma recepty na uzdrowienie tak w ekonomii jak i w nadużywaniu pojęcia antysemityzmu.
Z pewnością tworzenie struktur konspiracyjnych jak historia uczy jest na rękę politycznym bandziorom wywodzącym się z politycznego szulerstwa.
Paweł Wieczorkiewicz MATRIOSZKI :
Pasek zakładek
http://www.mozilla.com/pl/firefox/central/
http://serwisy.gazeta.pl/rss/0,54825,3686466.html
http://www.microsoft.com/isapi/redir.dll?prd=ie&ar=windows
http://mail.google.com/mail/?hl=pl&zx=1kenouazqw0ug&zx=158h6n0aekyzx&shva=1#inbox
@mieczsilver
Cos z tymi odnosnikami nie jest w porzadku. Nic w nich nie widze o Wieczorkiewiczu, ktory zreszta nie bylby zapewne bezstronny w sprawie "zydowskiej nadreprezentacji".
Przepraszam za niewłaściwe podanie:
http://niepoprawni.pl/blog/164/rewelacyjny-wywiad-z-sp-prof-pawlem-wieczorkiewiczem-dlaczego-rzeczpospolita-czekala-2-lata
Tu bardziej chodzi o istotę tajnego państwa,co ma bezpośredni związek z nadreprezentacją mniejszości żydowskiej i ich ruchami umysłowymi i politycznymi.
@mieczsilver
Osobiscie bylbym bardzo ostrozny przyjmujac cokolwiek co mowi lub pisze Prof. Wieczorkiewicz za dobra monete.
W tym właśnie problem,że pisze o hipotezach,których zbadanie wymaga sięgnięcia do archiwów tajnych państw.Jak to jest trudno choćby w naszych warunkach dokumentuje brak otwartości archiwum tajnego państwa z czasów gdy partia miała patent nie tylko na mądrość,ale i reżyserowała ludzkie życiorysy.
W walce zła ze złem to jest faszyzmu z komunizmem i wsparciu wojennego komunizmu przez wolny demokratyczny świat można sobie wszystko wyobrazić.
Kluczem jest XIX wiek,w którym ocenę Polaków pod względem społecznym analizuje Ksiądz Jan J.Kurdybelski.
Nie na darmo dumne,ale i nasycone romantyką sumienia wiersze pisał Cyprian K.Norwid.Tą jego ponadczasowość można odczytać i dziś w historii prezydentury zapisanej "ZBRODNIARZEM,BOLKIEM i OSZUSTEM",która znalazła swój epilog w wasalnej polityce wobec nadużywania bezwzględnego prawa silniejszego.
Jest na mecie pokonywania trudności w wydaniu książki JAK WYPEŁNIŁ SIĘ CZAS,to jego uzasadnienie dla korzeni kultury chrześcijańskiej.
Prześlij komentarz