wtorek, 30 czerwca 2015

Pare uwag post-wycieczkowych

   Pare dni temu wrocilem do USA z wycieczki do Polski (i Wiecznego Miasta) i natychmiast wpadlem w wir lokalnych skandalow amerykanskich a takze interesujacego problemu greckiej niewyplacalnosci. W dodatku pozostawilem niedokonczona opowiesc o kolosalnym oszustwie jakie od ponad stulecia kroluje w fizyce. Mysle tu o szczegolnej teorii wzglednosci Einsteina, ktora jest doskonalym przykladem zarowno kultu "swietych fizykow" panujacego w srodowisku naukowym jak i umyslowego bezkrytycyzmu znakomitej wiekszosci fizykow wspolczesnych. Do "teorii" wzglednosci jeszcze wroce aby uzupelnic wpis poprzedni : http://bobolowisko.blogspot.com/2015/05/o-wzglednej-wartosci-szczegolnej-teorii.html . Chwilowo zas przedstawie moje wrazenia z pobytu w Naszej Umeczonej Ojczyznie nie popierajac ich jednak wykresami ze wzgledu na awarie drukarki.

      Tak wiec musze powiedziec, ze bylem przyjemnie zaskoczony ogolna poprawa jakosci zycia w Polsce, ktora dla zewnetrznego obserwatora jawi sie jako kraj zamozny. Budynki sa w wiekszosci odnowione (ale nie dotyczy to domu ZUS -u, w ktorym mieszkam, a ktory nadal moze sluzyc jako muzeum ostrzalu w czasach Powstania Warszawskiego- administracja domu od 1945 roku nie jest w stanie odnowic elewacji budynku co wskazuje na pewna ciaglosc myslenia i dzialania za czasow PRLu i PRLu -bis). Transport miejski w Stolicy jest na poziomie dobrym (chociaz w zasadzie nie ulepszonym od czasow prezydentury Kaczynskiego) z wyjatkiem metra, ktore rozbudowuje sie z przygodami. W dalszym ciagu nieczynna jest na calej dlugosci Trasa Lazienkowska , (ze wzgledu na pozar mostu lazienkowskiego, ktorego sprawca jest dotad nieznany), co owocuje korkami na pozostalych trasach Warszawa-Praga. Lacznosc z "prowincja" poprawila sie nieznacznie gdyz autostrady maja w dalszym ciagu "waskie gardla", ktore tamuja ruch samochodowy a wiele drog jest wylacznie dwu-pasmowych. Nie mniej jadac w terenie bylem zdumiony poprawa jakosci zycia na wsi.  Dominuja tam eleganckie domy ogrodzone ladnymi parkanami (czesto z cegly) oraz otoczone zadbanym trawnikiem. Zastanawiam sie skad chlopstwo zdobylo fundusze na poprawe wygladu gospodarstw gdyz, jak sie wydaje, gospodarstwa rolne utrzymuja tradycyjny i znany nam jeszcze z czasow PRLu kierunek produkcji. Niestety nie udalo mi sie uzyskac jasnej odpowiedzi na te pytania a wiesniacy mi znani osobiscie twierdzili, ze podejmuja sie roznych prac nie majacych nic wspolnego z rolnictwem i stad sa ich dochody. W Warszawie mamy obecnie "boom" budowlany, w wyniku ktorego powstaje i powstalo wiele imponujacych w ksztalcie wiezowcow. Nie wiadomo jednak czy powstajace budynki sa wlasnoscia inwestora polskiego czy tez efektem nabycia dzialki budowlanej przez wlascicieli zagranicznych. Jako "dziecko wojny" pomyslalem takze o tym jakie to zniszczenia powstana w miescie gdy wybuchnie wojna badz tylko zbrojna ruchawka i wszystkie te szyby z wysokich pieter pospadaja na ziemie razac przechodniow. No ale najwyrazniej architekci i ludnosc Stolicy to sami optymisci!

    Nabylem tez droga kupna nowa ksiazke -dokument autorstwa Doroty Kani , Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza pod tytulem "Resortowe Dzieci-Sluzby" wyd. Fronda . Jest to druga ksiazka po ich "Mediach", ktorej celem jest udokumentowanie glebokiej penetracji srodowisk wiodacych w Polsce - a wiec  propagandy i biznesu - przez  pracownikow resortow silowych (dawnych i aktulanych). oraz ich potomstwa i rodzin rozszerzonych. Jak wykazuja autorzy wszystkie  elity Polski Ludowej , PRLu i tzw II RP sa niemal wylacznie domena dzialania niejawnego bylych pracownikow sluzby bezpieczenstwa i roznych departamentow wywiadu i kontrwywiadu wojskowego. Skompromitowani sa wspolpraca z rezimem komunistycznym Polski i ZSRR  niemal wszyscy dyplomaci, wojskowi i dziennikarze dzialajacy obecnie. Podobnie zreszta do "upapranych" naleza niemal wszyscy dzialacze opozycji okresu solidarnosciowego.
Mnie osobiscie rozbawily zyciorysy roznego rodzaju prominentow obecnych i przeszlych, ktore autorzy zamieszczaja. Jak sie okazuje sluzby specjalne Polski komunistycznej (SB, MO, LWP) byly dowodzone przez kadry pochodzenia chlopskiego oraz lumpen-proletariatu miejskiego. Nie bez powodu wiec widzialem swego czasu chlopstwo i proletariat jako glowne przyczyny upadku Rzeczpospolitej! : (http://bobolowisko.blogspot.com/2011/08/z-samych-panow-zguba-polakow.html , http://bobolowisko.blogspot.com/2011/08/z-punktu-widzenia-pana-dziedzica-czyli.html 

Co gorsza, autorzy wykazuja, ze potomstwo tych "pierwotnych zdrajcow Narodu"  zajmuje kierownicze stanowiska obecnie korzystajac ze znajomosci i nielegalnie zbudowanych fortun swoich rodzicow i dziadkow. Niecierpliwie wiec czekam na trzeci zapowiedziany dokument czasu pod tytulem "Nauka" majac nadzieje, ze spotkam w nim osoby mi znane z czasow pracy w PAN.  Tymczasem zas zaluje, ze w "Sluzbach" nie znalazlem paru znanych mi nazwisk, ktore powinny sie tam znalezc.

   Po powrocie do USA zastalem tez pare stresujacych wiadomosci dotyczacych histerycznych reakcji Amerykanow i samego prezydenta na zamach dokonany na paru murzynskich dzialaczach i studentach Bibli przez najwyrazniej znuzonego juz niekonczacym sie propagowaniem murzynstwa w Stanach , mlodego czlowieka wlasnie obdarzonego na 21 urodziny prawdziwa pukawka. Osobiscie uwazam likwidacje za naruszenie prawa azylu w domu bozym, ktory to azyl powinien przyslugiwac wszystkim. Jak zwykle w USA caly narod zaglebil sie jednak w zalu i calkowitej prostacji duchowej z okazji tego "rasistowskiego" wyczynu i w dalszej konsekwencji rozpoczeto akcje usuwania flag CSA (Konfederacji Stanow Poludnia) z miejsc publicznych w stanach poludniowych USA. Odcinanie sie od historii z tak blahego powodu wydaje mi sie przesada. No ale jest to sprawa wewnetrzna ludnosci tubylczej. Musze tylko zauwazyc, ze podobnej histerii nie obserwowalem wczesniej gdy murzynski snajper z murzynskim pomocnikiem polowal na bialych strzelajac do nich z przystosowanego do takich polowan bagaznika samochodu ani tez wtedy gdy mialy miejsce znane wszystkim zamachy wykonane przez Arabow czy innych mahometan.

   Wreszcie juz calkiem ostatnio doszedlem do wniosku, ze zwariowala zupelnie wiekszosc sedziow Sadu Najwyzszego USA przyznajac zboczencom prawo do zawierania malzenstw jednoplciowych. Dzieki owej wytezonej pracy elit politycznych i sadowniczych niegdys calkiem przyjemna Ameryka staje sie zwolna domem wariatow!

Uzupelnienie

Tylko co to napisalem a w numerze z 1 lipca 2015 r. Wall Street Journal  pojawily sie dwa artykuly o Polsce a zwlaszca o naplywie zagranicznego kapitalu i wykupywaniu dzialek budowlanych w wiekszych miastach kraju przez firmy zagraniczne. W Polsce ich ramieniem jest Kulczyk-Silverstein Properties z Nowego Jorku.








3 komentarze:

dfbgdfbgf pisze...

p. Andrzeju

Ludziom na wsi poprawia się z dwóch powodów:
- od 2004 - dopłaty z UE (na ziemię, na brak ziemi, na skup żywca, na limity na produkcję żywca)
- ponadto ziemia rolna i nierolna (nie znam dokładnej klasyfikacji) jest w cenie od 10+ lat, jej ceny podskoczyły do góry. Tak więc rolnicy mniej cierpliwi w dopłatach po prostu poszli na całość i wyprzedają swoją ojcowiznę za garść papierków.

Inspektor Lesny pisze...

okazuje sluzby specjalne Polski komunistycznej (SB, MO, LWP) byly dowodzone przez kadry pochodzenia chlopskiego oraz lumpen-proletariatu miejskiego
----------------------------
Mowa o szeregowych i srednich funkcjonariuszach. Najwyzsze-nadajace ton stanowiska dzierzyli dawni ziemianie. (W.Jaruzelski, Komorowski, Szymborska, Wajda, i in.
................

i nielegalnie zbudowanych fortun swoich rodzicow i dziadkow

Jest to kwestia punktu siedzenia determinujacego kat spojrzenia. Szlachta i ziemianie tez inicjalnie zdobyli majatki nielegalnie, choc zgodnie z owczesnymi przwami i zwyczajami. tak, jak i dzisiejsi prominenci. Co nie znaczy, ze ten stan jest wieczny i niezmienny...
IL.

Bobola pisze...

@inspektor
Pan jak zawsze swoje.... Ani Jaruzelski ani Komorowski ziemianami nigdy nie byli a ich prawo do nazwiska operacyjnego jakie nosza jest watpliwe. Obaj panowie pojawili sie bowiem w Polsce po 1945 roku kiedy ziemianstwo bylo niszcone przez komunistyczna zaraze, ktorej czesc oni sami stanowili.
Radze przeczytac ksiazke dostepna w ksigarni internetowej a przekona sie Pan, ze wymienieni w niej dygnitarze bezpieki mieli pochodzenie wlasciwe dla tych czasow a zjmowali w systemie stanowiska kierownicze.
Co do majatkow zdobytych w czasie uwlaszczania nomenklatury to nie mowie tu o wygorowanym wynagrodzeniu za prace (w zasadzie przestepcza) ale o jawnych oszustwach i okradaniu ppanbstwa, ktoremu sluzyli. Ostatnio mowil o tym prof Poznanski na blogu Maruchy (https://marucha.wordpress.com/2015/06/30/prywatyzacja-rowna-sie-korupcja/