poniedziałek, 30 stycznia 2017

Nowa miotla w USA

   No i doczekalismy sie nowego Najjasniejszego Pana w nominalnie republikanskiej a faktycznie oligarchicznej Ameryce. Donald Trump jest samorodkiem politycznym, ktorego geniusz przypomina nieco ogromny talent polityczny pewnego wielkiego niemieckiego polityka z pierwszej polowy XX wieku. Tak jak i jego wielki poprzednik oparl sie on na wlasnych zasobach intelektualnych dodajac do tego potege kapitalu jakiego sie dorobil dzieki wlasnym zdolnosciom. To niezalezne zrodlo finansowania pozwolilo mu na odciecie sie od kaprysow wodzirejow partii republikanskiej, tak ze wysunietych przez GOP kandydatow wyeliminowal skutecznie na samym poczatku kampanii wyborczej. Pozwolilo mu to przejac struktury partii republikanskiej i stac sie jej "Wodzem" podobnie jak swego czasu uczynil jego wielki poprzednik (przejmujac przywodstwo Niemieckiej Partii Robotniczej) . Ameryka ludzi powszednich od dluzszego juz czasu czekala na takiego Mesjasza. Podstawowe wady systemu polityczno-gospodarczego USA w epoce globalizacji  widzial juz wczesniej Ross Perot (patrz ksiazka "Not for sale at any price- how we can save America for our children" Hyrerion N.Y. 1993) - takze miliarder i zalozyciel partii "trzeciej sily" , z ktorej obecnie wiele nie zostalo.
Pamiatki z czasow perotcizmu

Perot byl wtedy kandydatem na stanowisko prezydenta i wrogiem wolnego handlu i globalizacji. Niestety zabraklo mu zdecydowania i "charyzmy" a takze woli intensywnego finansowania nowego ruchu, ktory mial sie stac alternatywa dla DFL i GOP. Tej pulapki uniknal Trump przejmujac jedna z dwoch glownych partii amerykanskiej sceny politycznej. Oczywiscie bedzie on musial wykonac jeszcze niezbedna "czystke" aby usunac niechetnych mu przedstawicieli republikanskiej elity partyjnej. Kiedy owa "noc dlugich nozy" nastapi - to trudno przewidziec ale mysle, ze nie pozniej niz w ciagu pierwszego roku nowej administracji. Idee globalizacji, kapitalu miedzynarodowego, wolnego przeplywu kapitalu i ludnosci sa bowiem zakorzenione po obu stronach politycznego spektrum USA.


 Obecnie nowa administracja powoluje kompetentnych i bardzo zamoznych ministrow, ktorzy beda wcielac idee Wodza. Jest zdumiewajace, ze nowy ruch jest kierowany w zasadzie przez ludzi nalezacych do scislej elity finansowej USA. Czy beda oni w stanie utrzymac wspolny jezyk i kontakt z szerokimi masami "szarych" amerykanow -trudno powiedziec.  W kazdym jednak razie ich analiza sytuacji, w wielu punktach calkowicie zgodna z moja, jest moim zdaniem poprawna. Ameryka moze stac sie wielka ponownie  ale aby to sie stalo konieczna jest terapia szokowa.

  Chwilowo Trump rozpoczal realizacja swojego planu uszczelniania granic przez budowe muru granicznego wzdluz granicy meksykanskiej, zwiekszenia liczby zolnierzy ochrony pogranicza (border patrol)  oraz ograniczenia imigracji z krajow mahometanskich. Jak wielokrotnie pisalem USA jest juz obecnie krajem ponad dwukrotnie przeludnionym i nie potrzebujacym naplywu prostej sily roboczej . Byc moze kiedy nowa administracja przywroci industrializacje kraju i spowoduje powstawanie nowych miejsc pracy to naplyw imigrantow czy to z Ameryki Lacinskiej czy z Europy moze miec sens. Ale jest to marzenie przyszlosci. Obecnie system zasilkow socjalnych jest przeciazony do granic finansowej wytrzymlosci i branie nowych "gab do wykarmienia" nie ma ekonomicznego sensu. W moim przekonaniu aby przywrocic wytwarzanie w USA artykulow powszechnej potrzeby niezbedne jest wprowadzenie protekcjonistycznej polityki celnej i rewizja zawartych juz traktatow o "wolnych handlu". Jak mi sie wydaje Trump czyni juz pierwsze kroki w tym kierunku ale musi sie liczyc z olbrzymim oporem ze strony finansistow i handlarzy, z ktorych sklada sie obecnie wiekszosc elity tego kraju.
   Najpowazniejszym politycznym problemem nowej administracji jest koniecznosc likwidacji obamowskiej reformy ubezpieczen medycznych, ktorej beneficjentami jest okolo 20 milionow Amerykanow, ktorzy dotad nie byli w stanie zakupic normalnego ubezpieczenia medycznego. Powodem bylo albo ubostwo albo wczesniej istniejace dolegliwosci zdrowotne. Obama usunal ta ostatnia przeszkode czym spowodowal automatycznie niebywaly wzrost strat kompani ubezpieczeniowych. Te zas oczywiscie przerzucily ten problem na barki "starych" ubezpieczonych podnoszac stawki ubezpieczeniowe do takiego czesto poziomu, ze wielu z nich przestalo byc na to stac. Obama byl, rzecz jasna albo idiota albo marzycielem. Nikt o zdrowych zmyslach nie pozwala wykupywac ubezpieczenia domu czy samochodu po fakcie zaistnienia w tych obiektach szkody.  Ubezpieczenie sie od straty jest umowa losowa dotyczaca zdarzenia, ktorego zajscia nie zycza sobie obie strony zawierajace umowe.  Reforma Obama -care lamala ta zasade gwarantujac ubezpieczajacemu strate. Przerwanie tego ekonomicznego nonsensu bylo konieczne gdyz utrzymywanie Obama-care zmusiloby ubezpieczycieli do bankructwa. Najgorsze w tym jest to,ze raz dany uprawnienie do swiadczen jest trudno wycofac bez pozyskania owych 20 mln wrogow. Trump bedzie musial jakis stopien dostepu do swiadczen medycznych im zapewnic. Osobiscie uwazam, ze kon ieczne bedzie wprowadzenie jakiejs formy panstwowej sluzby zdrowia, w ktorej swiadczenia medyczne beda racjowane a odpowiedzialnosc finansowa za leczenie bedzie miala jakas gorna granice. Wydaje sie to jedynym racjonalnym wyjsciem ale rozmowy z przedstwicielami mlodszego pokolenia uzmyslawiaja mi, ze racjonalne myslenie nie jest tam mocna strona. Wiekszosc przedstawicieli mlodego pokolenia jest tak przyzwyczajona do swiadczen ze strony panstwa, ze uwaza bezplatny dostep do  lecznictwa za prawo z ktorym sie rodzi kazdy obywatel nowoczesnego panstwa. Podobnie jest zreszta i z innymi "prawami" jak np z dostepem do bezplatnego szkolnictwa wszystkich poziomow, prawem do mieszkania itp. Fakt, ze wszystkie te prawa przerzucaja po prostu obowiazek placenia na cala reszte spoleczenstwa (w formie podatkow) jakos nie trafia pod strzechy.
Gdzie sie podziala odpowiedzialnosc za wlasne losy i brak polegania na "innych" , ktore cechowalo obywateli wczesnej Ameryki, tego nie wiem. Ale podobna tendencja do siedzenia na "laskawym chlebie" jest takze cecha wspolczesnych Polakow.


11 komentarzy:

PawelW pisze...

1. Nie "dorobił się" a odziedziczył i częściowo stracił, czyli już taki Gates, Jobs, Musk i inni są o wiele skuteczniejsi w porównaniu z Trumpem jeżeli chodzi o pomnażanie majątku.
2. Jak Trump wygrał, dosyć dobrze tu opisane: https://futrzak.wordpress.com/2016/12/20/w-jaki-sposob-trump-wygral-wybory/
3. Terapia szokowa, obojętnie gdzie przeprowadzana, prowadziła do upadku a nie do uzdrowienia https://en.wikipedia.org/wiki/The_Shock_Doctrine

Będzie się sporo działo w najbliższych miesiącach :-) Kupiłem popcorn, zapiąłem pasy i będzie ciekawe show. Mam nadzieję, że w Europie siedzimy wystarczająco daleko i nie oberwiemy jakimś rykoszetem.

Bobola pisze...

O ile wiem Trump dostal od swego ojca pozyczke w wysokosci miliona USD ale miliardy jakie obecnie posiada zawdziecza wylacznie sobie. Byc moze sa inni zamozniejsi od niego miliarderzy amerykanscy ale T. byl pierwszym, ktory prowadzil kampanie wyborcza sam ja finansujac.

PawelW pisze...

Szanowny GOspodarz zauważy, że to jest naprawdę obrażanie przeciętnej inteligencji, skoro wystarczy dwa kliknięcia w internecie aby znaleźć informacjie, że Trump przede wszystkim odziedziczył majątek a następnie zalewarówał, przegrał! i jako bakrut dał się wybajloutować rządowi pieniędzmi podatników...

http://www.alternet.org/story/156234/exposing_how_donald_trump_really_made_his_fortune%3A_inheritance_from_dad_and_the_government's_protection_mostly_did_the_trick

Tak, że technicznie rzecz biorąc nie on sobie sfinansował kampanie a wykorzystał majątek powstały na okradzeniu podatników wbrew ich woli, bo wszystkie programy bail/out były WBREW woli podatników.

Inspektor Lesny pisze...

(border patrol) oraz ograniczenia imigracji z krajow mahometanskich.
--------------------------------------------------------------------------
Szacunkiem napawa odwaga P.Trumpa, ktory przedwczoraj, bodajze, stwierdil, ze podwojne obywatelstwo nie neutalizuje zlych vibracji tego, przez niego nie pozadanego. Jest to sygnal dla cwaniaczkow, ktorzy wybieraja rodzunki z ciasta, z kazdego obywatelstwa op koleji.
IL.

Bobola pisze...

@Piotr Wesolowski
Przyklada Pan zbyt wielka wiare do tego co pisze skandalizujaca galaz internetu. Bardziej wywazona jest opowiesc o przygodach Trumpa w https://en.wikipedia.org/wiki/Donald_Trump . Przedsiebiorstwa T. istotnie zglaszaly Chap 11 bankrutstwa traktujac to jako narzedzie do negocjacji z wierzycielami. T. nie oglaszal personalnego bankructwa. KOrzysta on takze w tworczy sposob z kodu podatkowego . Ale to samo robie i ja choc na nieskonczenie mniejsza skale.

Bobola pisze...

@IL
Nie bardzo rozumiem co chce Pan powiedziec.

Inspektor Lesny pisze...

Nie bardzo rozum
----------------
...ze nie wystarczy schowac np. iranski paszport i okazac szwedzki, francuski czy amerykanski przy wjezdzie.
IL.

Inspektor Lesny pisze...

Supplement
To, istotnie przypomina podejscie pewnego Kanclerza, lecz co to za obywatel, co wyciaga z rekawa, niczem kulgarz, takie obywatelstwo, jakie mu akurat pasuje..
IL.

Anonimowy pisze...

@IL:"lecz co to za obywatel, co wyciaga z rekawa, niczem kulgarz, takie obywatelstwo, jakie mu akurat pasuje"

Przecież w dobie masowych migracji to naturalne.
Mam wnuka, 3 lata, z dwoma paszportami (w kieszeni:).
Co lepsze każdy z rodziców ma inny paszport.

PawelW pisze...

Szanowny Gospodarz zauważy, że zarowno podane przeze mnie źrodło jak to to podane przez Gospodarza oraz dalesze z wiki https://en.wikipedia.org/wiki/Business_career_of_Donald_Trump#Business_bankruptcies jasno pokazują, że nie mamy do czynienia z "self-made manem" a z oszustem, który koszty swoich działań przerzucił na podatników. Czyli zrobił dokładnie to, co się Gospodarzowi tak nie podoba:

"(...)Fakt, ze wszystkie te prawa przerzucaj po prostu obowiazek placenia na cala reszte spoleczenstwa (w formie podatkow) jakos nie trafia pod strzechy.
Gdzie sie podziala odpowiedzialnosc za wlasne losy i brak polegania na "innych" , ktore cechowalo obywateli wczesnej Ameryki, tego nie wiem.(...)
"

Trump skorzystał z pieniędzy podatników, aby swoje biznesy ratować... czemu nie polegał wyłącznie na sobie?
Inne kryteria oceny?

Bobola pisze...

@Pawel Wojciechowski

Chap 11 bankructwo firmy nie oznacza, ze podatnicy zaplaca za wierzyciela zadluzenie ale wprowadza sadownie kontrolowana renegocjacje umow w celu uratowania plynnosci firmy.