czwartek, 19 czerwca 2008

Czego oczy nie widza...

Zelazna stopa postepu odcisnela sie na uprzedni dosc sprawnie funkcjonujacym system miejskiego transportu. Wykopki oraz zmiana torowisk spowodowala, ze do celu jest dotrzec trudniej. Co gorsze, na przystankach niejednokrotnie brak informacji o tym w jaki sposob zmodyfikowano trasy. Jest to zapewne objaw prawdziwie meskiego humoru, ktory cechuje ludnosc tubylcza. Dzieki wyjatkowo cieplemu czerwcowi Nasza Droga Stolice opatula aromat fermentujacych psich i nie tylko psich kup, ktorymi ozdobione sa trawniki oraz chodniki. Tak, Warszawa jest prawdziwym Paryzem Polnocy gdyz to samo zjawisko wystepuje i tam ale z wieksza intensywnoscia. Cala przestrzen, ktora jest nieoparkowana jest obkaciana przez naszych milych czworonogow. Jak juz pisalem ksiegarnie podupadly znacznie. Praktycznie nie istnieja polskie wydawnictwa naukowe albo zeszly one do tak glebokiego podziemia, ze nie sa widoczne nawet dla tak zainteresowanego czytelnika jak ja. Polska staje sie najwyrazniej pustynia intelektualna z wyboru. Widac to takze w kinach gdzie dominuja amerykanskie filmy o dosyc awanturniczo-imbecylnej tematyce. Czyzby rynek odpowiadal na zadania publicznosci? Jesli tak, to Nasza Umeczona Ojeczyzna powoli staje sie oaza dla geszefciarzy i glupoli.
Najtezsze umysly jak sie wydaje nie zdaja sobie sprawy z powaznej sytuacji w jakiej znajduje sie polska gospodarka. Zaslyszane opinie sa bardzo optymistyczne. Niestety przypomina to okres wczesnego Gomulki i wczesnego Gierka. Kraj zyje z pozyczek i nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, ze grzeznie coraz bardziej w bagnie zadluzenia. NBP utrzymuje mocna zlotowke. Ta zas praktycznie likwiduje polski eksport oraz zmniejsza szanse na sciagniecie zagranicznego kapitalu, ktory by mogl otworzyc nowe miejsca pracy.

2 komentarze:

Mieczsilver pisze...

Tak wśród wielkiej polityki jest dzień codzienny afirmowania się z dobrem wspólnym.Udział psich odchodów w zanieczyszczaniu obiegu wodnego jest znaczny nie tylko w Warszawie.Natomiast z tym zapożyczaniem się państwa to chyba pokutuje tradycja,że niech się martwi ten co pożycza.Nie jest to jednak polska specjalność,na co wskazuje braterstwo broni jakie zawarli spadkobiercy wojennego komunizmu pod wodzą Al.Kwaśniewskiego prezydenta "Oszusta" z demokratami wojennymi.

Jerzy pisze...

I znowu o tych psich odchodach. Jakbym już to gdzieś czytał. A w USA ich już nie ma ? Czyżby wszystkie psy wyemigrowały z USA do ChRL ? :-)