środa, 26 listopada 2014

Wszystkie nasze dzienne sprawy...

   Zyjemy w ciekawych czasach, w ktorych dostep do informacji jest latwy ale zrozumienie tego co sie dzieje jest niewielkie. Dzieki temu obserwujemy wsrod szerokiej populacji ale takze w sferach rzadzacych i medialnych brak logiki postepowania, ktory uwazalbym za zabawny gdyby nie to, ze jest on takze niebezpieczny.W swiadomosci ludzkiej fakty i doswiadczenie osobiste zostaja zastepowane przez rozmaite mity - XX czy raczej XXI wieku- mity tworzone przez politykow starajacych sie o przychylnosc demokratycznego elektoratu oraz dziennikarzy i publicystow usilujacych zaskarbic sobie laski ze strony sfer rzadzacych. Wczoraj i dzisiaj dzienniki telewizyjne w USA ale takze i Polsce poswiecaja sporo miejsca rewolcie murzynskiej w St. Louis czy tez w dzielnicy podmiejskiej Ferguson w stanie Missouri a takze wyczynom sympatykow tejze imprezy w innych wiekszych miastach USA.

     Fakty samego zdarzenia, ktore zaszlo pare miesiecy temu , w sierpniu,sa zapewne znane moim czytelnikom. Chodzi o zastrzelenie chuligana- murzyna, zreszta takze i opryszka  nazwiskiem Brown, ktory tylko co wczesniej obrabowal sklep, przez bialego policjanta nazwiskiem Wilson, jak sie wydaje z pochodzenia irlandczyka. Incydent ten zaszedl w miasteczku zamieszkalym glownie przez ludnosc kolorowa, ktorego wladze jednak pozostaly w rekach bialej populacji. Jak to jest mozliwe? My przyzwyczajeni jestesmy do cudow nad urna, czego zreszta jestesmy swiadkiem i obecnie. W Ferguson przyczyna "white power" byla mala frekwencja wyborcza ludnosci kolorowej (12%).  W rekach bialych pozostal takze lokalny Wydzial Policji Miejskiej co jest tlumaczone brakiem lokalnych kandydatow posiadajacych stosowne przygotowanie czyli ukonczona szkole policyjna. W efekcie powstala sytuacja, ze kadry lokalnych kryminalistow wylaniala kolorowa populacja podczas gdy sily prawa i porzadku byly "biale".

    Sam fakt owej dysproporcji rasowej nie bylby niczym zdroznym. Murzyni bowiem sa na ogol elementem pyskatym, demagogicznym i roszczeniowym, ktory gdy tylko ma dostep do poziomu decyzyjnego natychmiast podejmuje decyzje mowiac delikatnie "nieprzemyslane". Aktualnie i w wiekszej skali widzimy to na przykladzie obecnego prezydenta. Wczesniejszy zas przyklad dostarcza byly burmistrz Waszyngtonu (DC), Marion Barry (panie swiec nad jego dusza) znanego narkomana na wysokim stanowisku administracji lokalnej. Ta ogolna nieprzewidywalnosc racjonalnego zachowania przejawia sie nawet wsrod osobnikow wyselekcjonowanych. Mam tu na mysli tak zwanych "community leaders" czyli przywodcow spolecznych.  Widac to na przyklad obecnie w wypowiedziach roznych kolorowych pastorow, ktorzy wzorem Kinga zamierzaja najwyrazniej wzniesc sie politycznie na wyzszy poziom niekompetencji podburzajac lokalne nastroje. Slyszy sie wiec o tym , ze szanowna mamusia i poteznie zbudowany tatus ofiary nie beda juz mieli szansy na usluszenie jego glosu itp sentymentalne bzdury. Podobnie podzegana reaguje takze murzynska ( i nie tylko) mlodziez kleczac na ulicac z podniesionymi rekami blagajac aby ich nie zabijac.

  Tymczasem prawda jest prosta. Zabity murzynski osilek byly zwyczajym balwanem, ktory po dokonaniu rabunku w sklepie (obslugiwam zreszta takze przez kolorowego subiekta) , zwracal na siebie (i swojego kolege -  o ktorym jest cicho) uwage maszerujac srodkiem jezdni (po podwojnych zoltych pasach  rozdzielajacych dwa kierunki jazdy). Na uwage zwrocona mu przez jadacego wozem patrolowym policjanta odpowiedzial szamotanina z nim , nie zatrzymal sie w momencie gdy obaj sie oddzielili  i ten wezwal go do zatrzymania,  po czym zaszarzowal na policjanta, ktory grozil mu bronia, usilujac powalic go na ziemie metoda stosowana i zapewne wyuczona podczas gry w amerykanski futbal.  Taki atak w wykonaniu dobrze zbudowanego nastolatka ma z grubsza wyglad szarzy byka na toreadora. Czy policjant mogl uzyc mniej groznego dla zycia srodka niz bron palna?  Teoretycznie tak . Dla tych, ktorzy zetkneli sie z technika walk judo atak murzyna byl w zasadzie realizacja rzutu znanego jako morote gari a polegajacego na uchwyceniu i poderwaniu  przeciwnika pod kolana przy jednoczesnym uderzeniu go glowa i barkiem w brzuch. Dobrze wyszkolony w walkach zapasniczych policjant mogl w zasadzie odstapic nieco w bok i zdzielic atakujacego palka.  Rzecz w tym , ze czas na taka reakcje jest krotki a w reku policjata byla juz bron palna. Racjonalna reakcja bylo jej uzycie i tak tez sie stalo z wiadomym skutkiem.

   Tak jak i w nastepnym podobnym wpadku, w ktorym zginal wlasciwie murzynski dzieciak, ktory celowal w przechodniow z broni, ktora pozniej okazala sie zmodyfikowana przez niego niegrozna zabawka, a ktory zostal zastrzelony w Cleveland  przez dwoch wezwanych patrolujacych policjantow (po tym jak nie zlozyl broni na ich polecenie) przyczyna niepotrzebnej tragedii byla glupota ofiar i byc moze defekty wychowawcze ich rodzicow. W USA prz olbrzymiej ilosci broni znajdujacej sie w rekach "szarych" obywateli policja nie jest sklonna pozwolic na to aby podejrzany oddal pierwszy strzal. "Do it to them before they will do it to us" czyli "Zabijmy ich pierwej nim oni zdaza nas zabic"  to motto amerkanskiej policji.

   Inna sprawa jest to, ze ludnosc kolorowa , zwlaszcza ta, ktora nie ma wyksztalcenia , jest w permanentnie przegranej sytuacji jesli chodzi o perspektywy pracy zawodowej.  Jak wiele razy juz pisalem winna jest temu globalizacja, ktora spowodowala praktycznie calkowite usuniecia dobrze platnych stanowisk pracy, ktore jednoczesnie wymagaly minimalnego wyksztalcenia. Mamy wiec do czynienia z nadmierna podaza rak do pracy przy jednoczesnym pogarszaniu sie warunkow placowych. Tego nie da sie zmienic przez inicjatywe oddolna gdyz taka jest obecnie polityka gospodarcza krajow rozwinietych. Przynosi ona kolosalne korzysci majatkowe stosunkowo nielicznej elicie ale gwarantuje nedze calej reszcie populacji. Podobna sytuacje mamy zreszta w Naszej Umeczonej Ojczyznie.


Dodatek dla rozweselenia:

To get husbands, Pastor Undresses And Kisses Female Church Members Asses At Beach

The world is truly coming to an end..It has been revealed that the pastor in this picture asked his female members who are spinsters to a beach where they were asked to undress and were kissed on their ass as a sign for them to receive their prospective husbands which they quickly agreed to..Can you imagine such madness.
CKN
http://udumakalu.files.wordpress.com/2014/11/ed3b8-pastor.jpg?w=470

poniedziałek, 24 listopada 2014

Jak wybucha bomba populacyjna

    Jak zwykle w okresie swiateczym , ktory w USA rozpoczyna Dzien Dziekczynienia  (27 listopada) nasze mysli zwracaja sie ku bliznim- tym najblizszm i pozostalym czlonkom gatunku ludzkiego.  Zyjemy obecnie w czasach trudnych, w ktorych zagrozenie wynikajace z walki o byt wzroslo do poziomu niespotykanego od czasu zakonczenia  II Wojny Swiatowej. Mamy aktualnie toczace sie wojny lokalne (np. Ukraina,  Afganistan, Irak, Syria, Izrael), konflikty religijne (np ISIS czyli sunnici vs. szyici , Zydzi vs. Arabowie)  i ruchy separatystyczne ( np Ukraina,  Katalonia, Szkocja, Czechoslowacja, Jugoslawia). Jestesmy tez swiadkami wielkiej migracji ludnosci kolorowej na tereny cywilizowane ( np USA, UE) . Tego typu wielkie przemieszczenia mas ludzkich nie wydarzyly sie na Ziemi od wieku XV. Wtedy rozpoczal sie bowiem okres wielkich podbojow terenow zamieszkalych przez ludnosc dzika a takze okres organizacji  zamorskich imperiow kolonialnych.

   Europejczycy rozpoczeli wowczas wielka misje cywilizacyjna  i kulturotworcza na kontynentach, ktore uprzednio byly pozbawione dostepu do swiatla  Naszego Swietego Kosciola Katolickiego i pograzaly sie w ciemnocie, ludozerstwie i balwochwalstwie na skale wolajaca o pomste do Nieba. Odzyskane dusze niewiernych skierowane zostaly potem do uzytecznej pracy gdzie mialy szanse na zapoznanie sie z zaletami administracji przodujacych ekonomii europejskich. O ile moge powiedziec, to sam fakt osobliwosci owych ruchow ludnosciowych i jego konsekwencje nie cieszy sie specjalna uwaga . Nikt tez nie zastanawia sie czy jest to zjawisko pozytywne czy tez raczej prowadzace do degradacji cywilizacji i ekonomii swiatowej.

   Jesli spojrzymy na wykres (1) przedstawiajacy wzrost populacji swiata od czasow prehistorycznych  czyli od roku -10 000 do roku 2014  to widzimy, ze populacja ludzka na swiecie przejawia zjawisko znane jako cross-over (przeciecie) w okolicach roku 1932 czyli zmiany trendu wolno-wzrostowego na trend szybko-wzrostowy.
   Jak zapewne pamietamy wlasnie wiek XV byl czasem postepujacego odkrywania swiata i stopniowej kolonizacji Ameryki , Afryki i Azji przez europejskich konkwiskadorow. Co bylo powodem owej ekspansji cywilizacji europejskiej? Zapewne byl nim wzrost europejskiej populacji, ktoremu towarzyszyl tylko ograniczony wzrost produkcji zywnosci i zamoznosci ogolnej spoleczenstwa. Zasady dziedziczenia majatku obowiazujace w tym czasie (seniorat) powodowal, ze mlodsi potomkowie rodow szlacheckich pozbawieni byli majatku, ktory mogl im zapewnic  byt niezalezny. Stad koniecznosc szukania szczescia i pieniedzy w drodze kolonializacji a takze rozboju. Mielismy wiec do czynienia z problemem lokalnej bo europejskiej  nadmiernej populacji, ktora szukala wyjscia z tej sytuacji w drodze emigracji na tereny w zasadzie slabo bronione przez lokalnych kacykow. Dzieki temu powodzeniem cieszyly sie krucjaty w Azji Mniejszej a takze wyprawy rozbojniczo - handlowe na tereny odleglejsze. Jest to sytuacja dosyc typowa dla terenow przeludnionych i tez taka jaka obserwujemy obecnie. Mamy z jednej strony zupelnie niezasadnione potrzebami krajow poddanych inwazji  ruchy ludnosci z wschodnich prowincji UE do krajow "starej Unii"  z drugiej zas strony atakowanych przez emigratow "kolorowych" z Afryki i Azji. Podobnie USA i Kanada sa infiltrowani przez emigrantow z krajow Ameryki Poludniowej, Chin i Indii. Ta plaga przemieszczen ludosciowych ma obecnie zrodlo w krajach "ubogiego poludnia" skad tez dochodza odglosy odwrotnej krucjaty mahometan na kraje chrzescijanskie, do ktorch, przy odrobinie dobrej woli, mozna zaliczyc kraje UE i Ameryki Polnocnej. Sa to tereny przeludnione,  w ktorych zamieszkje okolo 70% ludnosci swiata.
Aktuale dane demograficzne dla calego swiata mowia nam, ze przyrost ludnosci droga narodzin wynosi
20.0 noworodkow na 1000 obywateli, na rok a smiertelosc wynosi tylko 8.2 zgonow na 1000 obywateli na rok. To zas oznacza, ze wspolczynniki zgonow i urodzen w podstawowym rownaniu dynamiki populacji

 dN/dt = -k N + rN^2

wynosza odpowiednio k= 0.0082 1/rok i r= 2.9 x10^(-12) 1/rok. Dla populacji o takich wspolczynikach kinetycznych stacjonarna populacja swiata wynosi okolo 3 x10^9 mieszkancow (czyli okolo 3 miliardow).
Aktualna zas populacja wynosi az okolo 7 miliardow ludzi czyli przekracza stan stacjonarny az 2.4 raza.
Jak juz wiele razy pisalem populacja rozmnazajaca sie droga plciowa ma tylko jeden niestabilny stan stacjonarny. Jesli jest on przekroczony to nieunikniona jest katastrofa demograficzna czyli krytyczne przeludnienie. Uklad ten mozemy sterowac zmieniajac parametry takie jak wyjsciowa liczba ludnosci, ktora wynika ze stanu zastanego oraz wspolczynniki kinetyczne k i r czyli wspolczynniki smiertelnosci i rozplodu. Aby sie uratowac jako ludzkosc musimy  zmniejszyc drastycznie liczbe urodzen oraz powiekszyc liczbe zgonow. Pomocne w tym sa epidemie , ktorych nie powinnismy zwalczac zwlaszcza na terenie "ubogiego poludnia" a takze wojny i glod. W tej chwili nie postepujemy racjonalnie zwalczajac np epidemie wirusa ebola czy dostarczajac tam zywnosc w czasie kleski nieurodzaju. Powinnismy tez uszczelnic granice gdyz kraje rozwiniete nie maja obecnie zapotrzebowania na tania i niewyksztalcona sile robocza nawet pochodzaca z ich wlasnego terytorium.  Taka propozycja moze sie wydawac pozbawiona empatii ale musimy sobie zdac sprawe z tego, ze walka o byt nie uznaje zasad etycznych. Mamy do wyboru tylko albo zginac wszyscy jako gatunek albo tez uratowac czesc populacji eliminujac reszte. Innego wyjscia nie ma. Ziemia nie jest z gumy i niejeden juz gatunek wiodacy zniknal nieodwracalnie albo dlatego, ze rozwijal sie liczbowo bez ograniczen badz dlatego, ze jego populacja spadla ponizej samo- podtrzymywalego minimum (czyli ponizej poziomu stacjonarnego). W naszej obecnej sytuacji generacja osobnikow mlodych jest dwa razy szybsza niz zanik starych. Jest konieczne odwrocenie tego trendu gdyz inaczej nie mozemy oczekiwac zmniejszenia sie populacji ogolnej.

Aktualne rownanie trendu wolno -wzrostowego  wynosi: Pop(t)= 217.57 +0.0181 t
a rownanie trend aktualnego : Pop(t)= -1.429x10^5 +74.24 t
Czas t w latach biezacych, populacja Pop(t) w milionach

Przeciecie nastapilo w roku    1932      . Obecnie przyrost ludnosci wynosi okolo74 mln na rok.
A swoja droga chcialbym wiedziec jak ta katastrofe widza moi szanowni czytelnicy.

czwartek, 13 listopada 2014

"Jaka piekna katastrofa!" czyli ekonomia Grecji

    Grecja jest podobno kolebka cywilizacji europejskiej i krajem, ktory juz w czasach antycznych wymyslil i wyprobowal wszystkie systemy polityczne z jakimi spotykamy sie obecnie. Dyktatura, monarchia , demokracja i anarchia wszystko to bylo znane juz starozytnym Grekom. Niestety historia tego kraju wskazuje takze, ze sama inwencja i doswiadczenie nie wystarcza do tego aby przyszle pokolenia nie powtarzaly bledow swoich protoplastow. Grecja rozkwitala zawsze wtedy gdy byla rzadzona "mocna reka" a upadala podczas rzadow demo czy moze raczej ochlokracji. Nie mniej tubylcy jakos nie skorzystali z tej nauki i obecnie mam kolejny okres demokratycznej recydywy.

    Powierzchia kraju wynosi obecnie 131 957 km^2 z czego tylko 19.4% stanowi ziemia nadajaca sie do uprawy. Przy aktualnej populacji wynoszacej 11.4 mln obywateli oznacza to, ze Grecja jest przeludniona ponad 2.8 raza. Liczba obywateli jaka ten kraj jest w stanie utrzymac bez nieodwracalnej degradacji srodowiska wynosi okolo 7 mln. Liczba ta zostala przekroczona juz w latach 50-tych ubieglego stulecia i obecnie rosnie takze dzieki coraz wiekszej liczbie niepozadanych emigrantow z Azji i Afryki. W chwili obecnej Grecja znajduje sie w trakcie postepujacego kryzysu gospodarczego, ktory wymagal w roku 2005 duzej dotacji finansowej ze strony pozostalych panstw UE. Jak to bywa zwykle w okresie gospodarczej katastrofy zmniejszeniu ulegla plodnosc obywateli. Obecnie szybkosc urodzin wynosi 9 noworodkow na 1000 mieszkancow, na rok a smiertelnosc 10.5 zgonow na 1000 obywateli  na rok. Jest to wynik krzepiacy ale jeszcze niewystraczajacy do osiagniecia populacji ekologicznie i gospodarczo uzasadnionej. Aktualne bezrobocie wynosi okolo 17.7 %  obywateli w wieku zatrudnienia co oznacza, ze brakuje okolo miliona stanowisk pracy.

    Dla nas jest to kraj ciekawy, podobnie jak i Hiszpania, ktora omawialem wczesniej (patrz http://bobolowisko.blogspot.com/2014/09/czys-pan-hiszpan.html ). Sa to bowiem kraje, ktore byly, w porownaniu do Naszej Umeczonej Ojczyzny, uprzywilejowane. Nie doznaly one bowiem katastrofy rzadow komunistycznych i od zakonczenia II Wojny Swiatowej rozwijaly sie droga normalnego rozwoju kraju kapitalistycznego i w zasadzie wolnego. Co wiecej swiatla dyktatura gen. Franco w Hiszpanii oraz korekcyjna dyktatura "czarnych pulkownikow" w Grecji ( w latach 1967-1976) dokonaly w tych krajach dekomunizacji o jakiej my mozemy sobie tylko pomarzyc. Jesli wiec Polacy moga winic losy swojej gospodarki po przewrocie lat 90-tych na pozostalosci komunistycznej swiadomosci spoleczenstwa oraz masowa kradziez dobytku narodowego dokonana przez byla komunistyczna nomenklature i pracownikow departamentow "silowych" to wymowki tej nie maja ani Hiszpanie ani Grecy. Faktycznie oba te kraje posiadaly  bardziej rozwinieta baze przemyslowa i turystyczna niz Polska w okresie PRLu i ta przewage zachowaly po upadku "zelaznej kurtyny".

  Spojrzmy na rys.1 przedstawiajacy PKB (GNP) Grecji w latach 1960- 2014. Jest to okres obejmujacy krolestwo , dyktature, demokracje oraz kolonializacje przez UE. Wykresy podaja PKB wyrazone w USD (lewa os pionowa) i w zlocie (prawa os pionowa). Jak widzimy w okresie dyktatury realna gospodarka kraju rozwijala sie powoli ale pomyslnie. Uderzenie przyszlo w roku 1970 co koincyduje z z masowa dewaluacja dolara w tym czasie.  Co prawda patrzac na wykres PKB wyrazonego w USD tego nie widzimy- PKB(USD) nadal rosnie ale faktycznie sa to dolary malejacej wartosci nabywczej a wiec realnie gospodarka i jej ludnosc Grecji ubozeje
.
Widac to jeszcze wyrazniej na wykresie 2 , ktory prezentuje PKB per capita. Trend wzrostowy dla PKB Grecji powraca w roku 1985 chociaz na wykresie widzimy male , lokalne maksima. W roku 2000 Grecja przystapila do UE i zrezygnowala z waluty narodowej (drahmy) na korzysc euro. Trudno powiedziec mi dlaczego Ojcowie Kraju zdecydowali przylaczyc sie Nowej Rzeszy Niemieckiej. W koncu spedzili wiekszosc wojny w walce z tym molochem.

Byc moze bylo to spowodowane gwaltownie rosnacym zadluzeniem kraju (rys. 3), ktore oznaczalo, ze gospodarka grecka nie jest w stanie wypracowac dostatecznych dochodow jakie sa potrzebne dla zaspokojenia rosnacych potrzeb rosnacej populacji. Jak sie wydaje, akces do UE byl jednoczesnie gwozdziem do trumny greckiej gospodarki. W roku 2005 kraj stal sie niewyplacalny i poprosil o jalmuzne unijna na pokrycie dlugow. Podejrzewam, ze powodem byla znana strategi Unii polegajaca na wpedzeniu kraju kolonizowanego w dlugi wywolane koniecznoscia sparowania wlasnymi srodkami funduszy unijnych "darowanych lekka reka" na doprowadzenie infrastruktury kraju do poziomu zgodnego z unijnymi standartami. Dzieki dotacjom ratunkowym UE dlug Grecji zmalal poczatkowo ale obecnie znowu rosnie co dowodzi, ze gospodarka grecka nie jest w stanie utrzymac sie na powierzchni wlasnymi silami.

   Przypadki takich krajow jak Hiszpania czy Grecja (a ogolniej krajow PIGS = Portugalia , Wlochy, Grecja i Hiszpania - dodajmy takze Cypr) mowia nam, ze zdominowanie gospodarki kraju przez Unie - w postaci wymagan prawno-ekonomicznych czy wspolnej waluty nie daje obywatelom tych krajow nic dobrego. Nie widzimy ani stabilizacji procesow gospodarczych ani stabilnosci wartosci nabywczej waluty. Euro jest w koncu takze tylko waluta papierowa (jak USD), ktora Europejski Bank Centralny manipuluje tak aby korzysci czerpaly z tego kraje "starej Unii" . Zarowno Hiszpania jak i Grecja wymieniaja towary glownie z krajami EU 27 (z grubsza po 50% eksportu i importu). Nie wplywa to na stabilizacje rynku ani tez nie stanowi zrodla zamoznosci populacji. Warto tez porownac Nasza Umeczona Ojczyzne, wedlug powszecnego ale blednego mniemania wyrwana z jarzma socjalistyczej doktryny, z krajami takimi jak Grecja czy Hiszpania. Grecja jest oczywiscie krajem mniejszym a Hiszpania wiekszym ale oba te kraje mozna zaliczyc do krajow zacofanego kapitalizmu o potencjale gospodarczym  podobnym do polskiego.  W roku 1990, kiedy oficjalnie zakonczyla sie dyktatura Jaruzelskiego PKB per capita w Polsce wynosil okolo 4 uncji zlota na glowe na rok. Dla porownania w Hiszpanii  ta sama wielkosc wynosila okolo 17 uncji zlota na glowe i na rok a w Grecji mielismy 16 uncji zlota na glowe na rok. Oba kraje byl wiec od nas znacznie bogatsze mimo, ze Grecja jest krajem znacznie mniej liczebnym. Maksymalny pulap PKB per capita Polska osiagnela w roku 2002. Wyniosl on okolo 19 uncji zlota na glowe na rok. Odzwierciedlal on zapewne maksymalna moc polskiej ekonomii. Pulap ten , z fluktacjami utrzymywal sie do roku 2007 . W tym czasie Polska przystapila takze do UE co byc moze bylo powodem  zahamowania rozwoju i dotkliwego spadku PKB per capita jaki utrzymuje sie od tego czasu. Obecny Polski PKB per capita wynosi okolo 10 uncji zlota na glowe na rok. Podobny raptowny spadek zamozosci populacji wystapil po wstapieniu do UE przez Grecje ( w roku 2001) . PKB per capita Grecji wynosi obecnie okolo 20 uncji na glowe na rok a wiec wiecej niz wartosc PKB per capita w Polsce w calej historii III RP. Hiszpania przystapila do UE wczesniej (w roku 1986) i rozwijala sie lepiej osiagajac maksymalny PKB per capita 2002. Wyniosl on 60 uncji zlota na glowe na rok. Mozna wnioskowac, ze wzrost ten byl skorelowany z nadmiernym zadluzeniem , ktorego obsluga przekroczyla mozliwosci kraju. W roku 2003 nastapila zapasc gospodarcza, w wyniku ktorej PKB per capita spadl do poziomu 25 ucji zlota na glowe na rok.

    Warto sie zastanowic dlaczego Polska, kraj co prawda przeludniony ale tez nie pozbawiony bogactw naturalych, podobno wyksztalconych kadr i posiadajacy tradycje przemyslowe nie byl w stanie w czasie calego okresu istnienia III RP przegonic albo chociaz dorownac "ubogiej" Grecji. Powodem moze byc nadmierny wzrost populacji, dla ktorego brak jest stanowisk pracy.
Malo kto zdaje sobie sprawe z tego, ze w danym okresie czasu gospodarka kraju jest w stanie wytworzyc tylko okreslona liczbe stanowisk pracy . Ile takich stanowisk wytworzy zalezy glownie od zastanego stanu ekonomii, popytu na pewne produkty powszechnego badz ograniczonego uzytku oraz od podazy pracy.
Ekonomia nie jest w stanie zatrudnic i godziwie wynagrodzic dowolnej liczby nauczycieli, lekarzy, pracownikow umyslowych czy robotnikow i rolnikow.  Jesli podaz chetnych do pracy przewyzsza aktualne zapotrzebowanie to pogarszaja sie warunki placowe i powstaje bezrobocie.  Konsekwencja takiego stanu jest spadek wynagrodzen, "nepotyzm zatrudnieniowy" wzrost prac "na pol-etatu (jak obecnie w USA) oraz emigracja mlodych pracownikow, ktorzy nie moga znalezc zatrudnienia w kraju. PKB jako funkcja liczebnosci populacji nie jest zawsze funkcja rosnaca!

 Nadmierna liczba obywateli nie wytwarzajacych kapitalu narodowego powoduje zubozenie calej reszty jeszcze pracujacych wspolobywateli.