https://marucha.wordpress.com/2019/06/13/stolica-zbrodni-dzisiejsza-afryka-poludniowa/
Podobna jest sytuacja Imperium Rosyjskiego lat ostatnich. Epatuje ono nas nowoczesnoscia uzbrojenia swoich armi i wielkoscia arsenalu nuklearnego. Ale realna moc tego panstwa jest w zaniku. Im predzej stanie sie ono lupem USA tym lepiej dla niego i nas wszystkich. Wielkosc Imperium Sowieckiego byla zbudowana na ideii wspolnoty interesow pracownikow najemnych calego swiata. W momencie, kiedy z tej ideii zrezygnowano na korzysc budowy panstwa autorytarnego o gospodarce kapitalistycznej , kontrolowanej przez komunistyczna nomenklature ( tak jak w Polsce) rezim nowo-sowiecki stracil miedzynarodowa racje bytu. Nowoczesnosc jest dla Rosji tym czym brzytwa dla malpy. Jest ona niebezpieczna dla wlasnych obywateli ale takze dla reszty cywilizowanego swiata.
Wrocmy jednak do samego filmu. Mozna go oczywiscie traktowac jako apoteoze radzieckiego czlowieka, ktory gotow jest poswiecic zycie dla ocalenia ludzkosci, najblizszej i nieco oddalonej, od konsekwencji bledu popelnionego w ostatecznym rozrachunku przez KGB, ktora to instytucja kontrolowala i rozwijala jadrowa technologie zbrojeniowa i energetyczna ZSRR od czasow Berii. Tu chodzi zwlaszcza o fatalny blad konstrukcyjny ukladu sterowania reaktorem, ktory byl przyczyna katastrofy wywolanej proba alarmowego wylaczenia reaktora. Zamiast zatrzymania biegnacej reakcji rozszczepienia w reaktorze na uran naturalny z moderatorem grafitowym nastapilo nieprzewidziane przyspieszenie reakcji, wybuch oraz stopienie sie pretow paliwowych. To, ze uklad sterujacy reaktorem mial defekt konstrukcyjny bylo odkryte przed wielu laty. Ale informacja ta zostala przez KGB utajniona i nie weszla do instrukcji obslugi reaktora. Sam zas odkrywca stracil prace jako wrog ludu i nowoczesnosci. Przypominam, ze reaktor jadrowy produkuje energie cieplna w wyniku rozszczepiania jader izotopow Uranu 235 i 238. Energia "odlamkow" przekazywana jest do plynu chlodzacego a od niego, przez wymiennik ciepla do boilera gdzie powstaje para przemyslowa przesylana dalej na turbiny pradnic. Cala sztuka polega na tym aby utrzymac reakcja jadrowa w stanie stacjonarnym. Nie jest to trywialne bowiem reakcja rozszczepienia jest procesem auto-katalitycznym podobnym w pewnym stopniu (ale znacznie bardziej skomplikowanym) do reakcji autokatalitycznej wzrostu populacji https://bobolowisko.blogspot.com/2014/11/jak-wybucha-bomba-populacyjna.html . Stan stacjonarny jest w zasadzie stanem niestabilnym i aby reakcja nie odeszla od zalozonych parametrow pracy konieczny jest sprawnie dzialajacy system kontroli. Oznacza to wymog skutecznego dzialania pretow kontrolnych w warunkach normalnych sterowanych przez komputer. Tak jednak nie bylo w czasie przeprowadzania testu mocy reaktora w wyniku czego parametry reakcji wyszly poza zakres normalnej pracy. Zastopowanie reakcji okazalo sie niemozliwe i doszlo do stopienia pretow paliwowych oraz wybuchu . Samo stopione paliwo prowadzilo dalej reakcje rozszczepienia dostarczajac wysokiej temperatury i przepalajac gruba cementowa podloge reaktora. W perspektywie bylo przerwanie sie goracego i radioaktywnego metalu - glownie uranu- do zasobow wod gruntowych. Do tego nie mozna bylo dopuscic gdyz spowodowana emisja pary wodnej i radioizotopow wywolalaby skazenie radioaktywne na bardzo rozleglym obszarze ( w tym zniszczenie niemal calej Polski).
Tutaj pojawia sie dodatkowy element filmu, ktory na ogol nie byl eksponowany w recenzjach. Oczywiscie znany wszystkim bajzel jaki panuje w Sojuzie byl jedna z przyczyn katastrofy, ktora mogla rozwinac sie na skale europejska. Ale warto podkreslic to, ze bez wzgledu na powody tej awarii energia jadrowa, uwazana przez wielu zle poinformowanych obywateli w Rosji czy w Polsce za ekologicznie poprawne zrodlo energii przychodzi jako watpliwe oswobodzenie od energetyki klasycznej. Reaktory jadrowe istotnie nie zanieczyszczaja srodowiska emisja CO2 ale wnosza wklad dlugozyciowych odpadow radioaktywnych - z ktorymi wlasciwie nie ma co robic- a takze w wypadku awarii groza konsekwencjami znacznie gorszymi niz konsekwencje wybuch bojlera klasycznej elektrowni weglowej.
Katastrofalne zniszczenia rdzenii reaktorow jadrowych pojawily sie dotad nie tylko w Rosji-Ukrainie ale i w krajach o wysokiej kulturze technicznej. Pisalem juz o tym wczesniej z okazji katastrofy japonskiej http://bobolowisko.blogspot.com/2011/03/japonski-armagedon.html .
China syndrom pojawil sie i w USA i w Hiszpanii czy Italii a takze w paru innych krajach rozwinietych. Dlatego uwazam, ze Polska powinna unikac wprowadzenia energetyki jadrowej na wlasnym, niewielkim obecnie habitacie. Odrobina CO2 nas nie zabije - najwyzej podniesie nieco temperature - natomiast awaria reaktora moze nas doslownie wykonczyc przez skazenie terenu i likwidacje populacji. Zas wzrost zapotrzebowania na energie - mimo zniszczenia praktycznie calego przemyslu ciezkiego- mozna ograniczyc przez stopniowe zmniejszanie populacji. Co postuluje od dawna.