Samo zblizenie polityczno-wojskowe do USA jest oczywiscie dla Polski korzystne gdyz rownowazy niekorzystny wplyw drugiego "zaprzyjaznionego mocarstwa" czyli Niemiec. Jako obywatel USA popieram wiec sam kierunek zmian ale musze zauwazyc, ze od dawna wojska USA stosuja system fortow na terytoriach nie znajdujacych sie pod calkowitym wladaniem Amerykanow. Forty te stawiane sa wzdloz linii dzielacej tereny "cywilizowane" od "dziczy". Oczywiscie "dzicza" jest obecnie Imperium Rosji z przystawkami w postaci Ukrainy i Bialorusi a moze takze z kraikami nadbaltyckimi. Jak wiec wynika z rozmieszczenia baz granica tego czego USA nie odda latwo przebiega na zachodniej granicy bylego NRD i nie obejmuje Polski, ktora wystepuje jako terytorium dla gier wojennych a nie jako teren , o ktory USA bedzie sie powaznie spierac z Rosja. Polscy teoretycy sil zbrojnych powinni zdawac sobie z tego sprawe a takze z tego, ze dzieki takiemu rozmieszczeniu wojsk amerykanskich zagrozenie dla Polski nieco wzroslo bowiem w razie konfliktu to wlasnie nasz kraj bedzie terenem przynajmniej poczatkowych dzialan wojennych miedzy dwiema wysokimi a zwasnionymi stronami. "Umiesz liczyc -licz na siebie" i dlatego popieram inicjatywe wzmocnienia sprzetem i sila zywa naszych wlasnych sil zbrojnych. Amerykanie maja powiedzonko " speak softly, and carry a big stick" czyli badz uprzejmy ale trzymaj w reku powazny argument. Powinnismy sie do tego stosowac.
Jestem tez nieprzyjemnie rozczarowany tym, ze problem odszkodowan za ukradziony przez komunistow po wojnie prawowitym wlascicielom majatek prywatny nie zostal jeszcze rozwiazany zgodnie z panujacymi na calym swiecie (i w II RP) zasadami traktowania wlasnosci prywatnej. Jak widze Polska nadal rzadzi "trumna Bieruta" . Kwestie tej kolosalnej kradziezy mienia najbardziej wartosciowej warstwy spolecznej II RP poruszyl ostatnio red. Michalkiewicz (http://www.bibula.com/?p=97924#utm_source=rss&utm_medium=rss , http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4059 ) i tam odsylam wszystkich, ktorzy maja watpliwosci co do prawnej strony zagadnienia.
Pozytywnie za to odbieram decyzje obnizyc emerytury aby a moze nawet ukarac bylych pracownikow resortow "silowych", tych SS-manow komunistycznego rezimu, ktorzy pacyfikowali wszystkich obywateli sowieckiej kolonii, jacy wydawali sie im ideowo niepewni. Musze jednak zauwazyc, ze juz Biblia mowi nam: " Reke karaj - nie slepy miecz" a wiec podobna kuracje nalezaloby tez zastosowac do tych prominentow rezimu, ktorzy tymi siepaczami dysponowali i faktycznie dokonywali zdrady stanu przez caly okres trwania PRLu. Oczywiscie moge byc tu zle poinformowany ale jakos nic o takich posunieciach politycznych nie slyszalem.
Niepokojacy rozdzwiek widze takze pomiedzy moimi wykresami wskaznikow ekonomicznych Polski a optymistycznymi opiniami ministra Morawieckiego. Obecny stan panstwowej propagandy przypomina nieco koncowe stadia epoki Gierka kiedy to wszyscy czlonkowie komunistycznej "nomenklatury" realizowali haslo "kazdemu wedlug potrzeb" a Polska byla dziesiata potego przemyslowa swiata. Teraz zajmujemy zaszczytne dwudziesto -piate miejsce w rankingu krajow uprzemyslowionych ale realny PKB, liczony w uncjach zlota spada juz przez trzeci rok.
Produkt krajowy brutto dla "wolnej" Polski |
PKB pokazane wyzej jest wyrazone w mln uncji zlota aby uwzglednic efekt postepujacej przez caly czas dewaluacji PLN. Jak widzimy obecna wartosc realnego PKB jest nizsza od tej jaka Polska miala na samym poczatku jej nowego rozwoju ekonomicznego w roku 1995 (kiedy wprowadzono zdenominowana zlotowke nazwana PLN). Jest to zjawisko, o ktorym nikt z polskich ekonomistow nie wspomina ale ktore w gruncie rzeczy dyskwalfikuje cala polska klase polityczna III RP. Spadek PKB ropoczal sie jeszcze w koncowym okresie rzadow PO ale jak widac mimo bunczucznych zapowiedzi PiS-u trwa nadal. Ekonomia polska stala najlepiej w okresie wczesnego rozwoju, po nominalnym wyjsciu z komunistycznej kuranteli. Przystapienie do Unii Europejskiej - czyli nowej IV Rzeszy - ten rozwoj zahamowalo i obecnie prognozy sa dla naszego kraju bardzo zle. Polscy ekonomisci i finansisci wlacznie z obecnym wicepremierem najwyrazniej nie posiadaja niezbednych kwalfikacji. Wsrod calej plejady autorytetow moge wyroznic jedynie dr Cezarego Mecha (http://www.stefczyk.info/blogi/przez-pryzmat-ekonomii ), ktorego afilacja polityczna nie jest mi znana ale ktorego poglady uwazam za wyjatkowo trafne na jalowej scenie polskiej ekonomii.
Alarmujaco wyglada tez wskaznik ilosci gotowki czyli stosunek ilosci pieniadza w obiegu do PKB
przedstawiony na rysunku ponizej. W rozsadnie zarzadzanej ekonomii wskaznik temn powinien miec trend horyzontalny . Ilosc obiegowego pieniadza powinna byc proporcjonalna do ilosci towarow i uslug. W Polsce tego typu zachowanie mielismy w latach 1996- 2003 oraz 2007-2015. Obecnie jednak, byc moze ze wzgledu na filantropijna polityke rzadu PiS-u mamy gwaltowny wzrost wskaznika co niemal gwarantuje inflacyjny wzrost cen.
Wskaznik ilosci pieniadza (bezwymiarowy) odwrotnosc tzw szybkosci obiegu pieniadza |
I istotnie, polska prasa informuje, ze ostatnio ceny zywnosci wzrosly o 5% w stosunku do cen roku ubieglego. Mamy wiec rozpoczynajacy sie dopiero okres inflacji podobny do tego jaki wystapil w koncowych latach gierkowszczyzny kidy obywatele proletariackiego raju mieli jeszcze pieniadze ale nie bylo towarow, ktore musieli kupic. Poczatkowo kryzys wygladal na zywnosciowy. Pojawily sie kartki na cukier oraz "sklepy komercyjne", w ktorych mozna bylo kupic zywnosc taka jaka powinna byc w kazdym sklepie spozywczym. Potem sytuacja stopniowo sie pogarszala . No ale kto to jeszcze pamieta!
Na rysunku nizej widzimy ewolucje wartosci nabywczej PLN , ktorego wartosc spadla o 80% od czasu jej wprowadzenia. Mowi nam to, ze nie oplaca sie zupelnie trzymanie oszczednosci w gotowce a i lokaty bankowe nie gwarantuja nam utrzymania wartosci nabywczej posiadanego kapitalu.
.
Wartosc nabywcza PLN w ulamku uncji zlota na PLN |
Trzeba jednak przyznac, ze w ostatnich latach czyli od roku 2012 NBP utrzymuje w zasadzie stala wartosc nabywcza zlotego. Widmo dewaluacji na jakis czas zniknelo ale niestety pojawia sie zagrozenie inflacja spowodowanej niedostatecznym zasobem towarow i uslug na rynku krajowym.
Osiagniecie w miare stalej wartosci nabywczej waluty jest bardzo wazne dla ekonomii kraju. Rzecz bowiem w tym, ze rzadko kiedy jestesmy w stanie nagromadzic znaczacy kapital prywatny w ciagu osobistej dzialanosci zawodowej. To spadki, w wyniku ktorych kapitaly zycia przodkow trafiaja do potomkow powoduja powstanie klasy zamoznych obywateli kraju. Ci zas sa rdzeniem zamoznosci narodu i najczesciej faktycznymi wlascicielami panstwa. Od ich bowiem decyzji zalezy powstawanie miejsc pracy i poziom uslug z jakich korzystaja wszyscy obywatele.