poniedziałek, 18 stycznia 2010

Antyamerykanska metempsychoza

Udalem sie wczoraj na film produkcji amerykanskiej "Avatar". Film ten byl juz na ekranach od pewnego czasu ale zakwalfikowalem go do bajek dzieciecych i wobec tego chcialem go pominac. Jak sie okazalo byla to decyzja niesluszna. Jest to bowiem dzielo bardzo interesujace technicznie. Widz zostaje zaopatrzony w specjalne okulary, ktore pozwalaja mu odbierac film trojwymiarowo. Zupelnie niebywala jest dokladnosc z jaka rezyser i scenarzysta potraktowali rosliny i zwierzeta zamieszkujace nieznana nam obecnie planete "Pandora", ktora w przyszlosci podbijaja ziemskie korporacje. Doskonale sa komputerowe grafiki i bardzo drobiazgowa pod wzgledem biologicznym fantazja z jaka przedstawione sa plenery. Gorzej moze jest ze zrozumieniem fizyki ale dziarskie tempo akcji nie pozwala na zastanawianie sie nad roznymi niekonsekwencjami fabuly. Nie to jednak jest interesujace dla mnie. Jak wiemy avatar czyli metempsychoza jest hipoteza buddyjsko-hinduistyczna, w mysl ktorej zycie kazdego stworzenia sklada sie z szeregu cykli inkorporacyjnych. Niesmiertelna dusza wciele sie w stopniowo zmieniajace sie obiekty w zaleznosci od rozwojowego postepu jaki poczynila w trakcie poprzedniego wcielenia. Przypominam, ze z tego wlasnie powodu po smierci Dalej Lamy prowadzone sa poszukiwania dziecka, w ktorego wcielila sie dusza tego dostojnika. Uczynki dobre i zycie zgodne z zasadami oferuja nam szanse na lepsze wcielenie. Zle postepowanie gwarantuje dotkliwy regres w postaci wcielenia sie w zwierze badz nawet przedmiot nieozywiony. Polecam to zwlaszcza uwadze ateistow, pogan oraz heretykow i schizmatykow . Osoby, ktore doznaly laski olsnienia, zwane niekiedy buddami, moga udac sie droga skrocona do Nirwany. O tym zreszta nie ma mowy w filmie, ktory jest typowym komercyjnym kogelmoglem informacji w przypadkowym posiadaniu rezysera (James Cameron). To co jest interesujace w przeslaniu filmu to jego podstawowa anty-amerykanstwowosc ubrana w oslonke ochrony srodowiska oraz multikulturolowosci. Faktycznie taki film moglby byc z czystym sumieniem finansowany na przyklad przez Al Kaide. Coz bowiem widzimy? Przedsiebiorcy ziemianie po zdewastowaniu zasobow rodzimej planety wyruszaja a Kosmos aby wydobywac wartosciowe mineraly. Celem jest oczywiscie zysk, na ktory czekaja stesknieni inwestorzy co wyjasnia nam sprezysty menadzer tej operacji. Niestety "Pandore" zamieszkuja niebieskie malpy o ogonie posiadajacym wlasnosci wieloczynnosciowego kabla elektronicznego. Malpy te chodza na golasa ale jezdza tez na dinozaurach i lataja na pterodaktylach. Wszystko to oczywiscie za zgoda zainteresowanych i przy pelnym blogoslawienstwie poteznych drzew, ktore spelniaja role boska. Niestety swiete drzewa rosna na pokladach wartosciowej rudy i powstaje potrzeba aby dzikusow oraz niepotrzebne rosliny z tego terenu usunac. Do zadania zostaja zaangazowani naukowcy (nazywani przez dowodce eskorty calkiem trafnie "rzygowinami"), ktorzy opracowuja metode szpiegowania dzikusow poprzez transpozycje dusz stosownie dobranych szpiegow na specjalnie skonstruowane (inzynieria biologiczna) ciala przypominajace ciala dzikusow. Tak przebrani maja oni zasiegnac informacji, ktora pozwoli okpic tych ostatnich jesli chodzi o wlasnosc wartosciowej nieruchomosci. Przypominam znowu, ze w swojej orginalnej wersji wedrowka dusz nie pozwala zabierac wedrujacemu swojej pamieci jesli chodzi o zycie przeszle. To oczywiscie nie jednak nie przeszkodzilo rezyserowi. Problem pojawia sie wtedy gdy naukowe rzygowiny tubylcowieja ( gone native) i powstaje potrzeba rozwiazania silowego, ktore zreszta i tak jest preferencja brutala - dowodcy eskorty. W filmie nie oszczedzono niczego aby pokazac cala glebie podlosci amerykanskiej cywilizacji oraz wypunktowac wilcze zasady kosmicznego globalizmu. Zapomniano jednak dodac, ze cala obecna i najwyrazniej rowniez i przyszla cywilizacja jest wlasnie efektem dzialania niezlomnej woli bialego czlowieka, ktory podporzadkowal sobie przyrode i rasy nizsze co w efekcie pozwolilo mu na inwazje w skali kosmicznej. Jest znakiem czasu to, ze jeszcze paredziesiat lat temu pozytywnym bohaterem bylby wlasnie ow zmilitaryzowany twardziel czy moze przedsiebiorczy szef ekspedycji. Pamietajmy bowiem, ze postep i lepsze zycie wymaga zdecydowania i poswiecen. W tym rowniez woli przeksztalcania rzeczywistosci w taki sposob jaki uznamy za konieczny.

7 komentarzy:

Mieczsilver pisze...

APOSTOŁ ZDROWEGO ROZSĄDKU to książka Dale Ahlquist o Gilbert K.Chesteton'e.Charakteryzuje jego utwory literackie jako apologety wiary i rozumu.Wspominam z racji tego,że na SG był temat JĘZYK BIBLIJNY JAKO WEHIKUŁ OBJAWIENIA BOŻEGO.To historia tłumaczeń biblii,z której wynika,że :
-cały tekst jest natchniony,a wybrane tylko fragmenty objawione.
-tłumaczenia natomiast nie są nawet natchnione.
Tematyka nie pozwoliła na wprowadzenie wątku NAUKA WIARY - PRAWDA - ŚWIAT POSTULATÓW ETYCZNYCH.Ma to ścisły związek z przestrzeganiem PRAW STWORZENIA I NATURY,bo duchowość antycznych Egipcjan i Greków nawiązywała do natury.
"Zabija się w ludziach wrażliwość,a zabija się ją przez nadmierne mnożenie bodżców,co prowadzi do skarłowacenia i stępienia...Komercjalizm zastąpił prawdę...Nie obchodzi nas dobro tylko dobra."
To wyrwane z kontekstu wypowiedzi powyższego apostoła,którego porównuję do Norwida,tylko prozą piszącego.
Niewątpliwie dużo jeszcze czasu pozostało do koniecznej emigracji człowieka z planety Ziemi.Ale aby doczekać jest konieczne zmniejszenie nieuporzadkowania,co może być za sprawą dalszego poznawania praw stworzenia i natury,oraz stosowania się do nich.

Bobola pisze...

Chesterton'a znam tylko z jego opowiesci o ksiedzu Brown-ie i obawiam sie, ze odczytywalem je jako rodzaj nowelek kryminalnych. Co zas tyczy sie Pisma Swietego to czyzby tlumaczenia byly skrytykowanae jesli chodzi precyzje?

Mieczsilver pisze...

Znam Chestertona tylko poprzez Dale Ahlquist'a.Nic nie wspomina o jego odnoszeniu się do Starego Testamentu.Natomiast jako neofita po przyjęciu chrztu w KK napisał :
ORTODOKSJĘ,HERETYCY,CO ZŁEGO DZIEJE SIĘ Z TYM ŚWIATEM,KOŚCIÓŁ KATOLICKI I NAWRÓCENIE,rZECZ PIERWSZA DLACZEGO JESTEM KATOLIKIEM,ŻRÓDŁO I MIELIZNY,ŚWIĘTY FRANCISZEK Z ASYŻU,ŚWIĘTY TOMASZ Z AKWINU,WIEKUISTY CZŁOWIEK,ZARYS TRZEŻWEGO MYŚLENIA,PRZESĄDY NA TEMAT ROZWODÓW,eUGENIKA I INNE NIESZCZĘŚCIA,oraz wspomniany KSIĄDZ BROWN.
Z tej ostatniej pozycji płynie taki wniosek,że sądy moralne prowadzą do wykrycia przestęcy.
Pokłosiem spotkania na SG w sprawie tłumaczenia Biblii był mój list do wprowadzającego do dyskusji księdza prof.Mirosława Rosika.Intrygują mnie takie pojęcia jak :
-judeo-chrześcijaństwo nieuprawnione,
-antysemityzm (nagminnie nadużywany)
-opisy wydarzeń,choćby wyjście Żydów z Egiptu,które nie mają pozabiblijnego udokumentowania.
Uważam,że ma to związek z przygotowaniem się do NAUKI WIARY,choćby w tym kontekście,że nie uwzględnia encyklopedycznej wiedzy o osiągnięciach ewolucji ludzkiego myślenia.To zadrukowanie mózgu musi zbudzić refleksję na temat ważności praw:
-stworzenia i natury,które są ciągle odkrywane,
-człowieka,które są na ich bazie ciągle doskonalone.
Obraz świątyni jak to zrobili żydzi powinien być daleki od modelu rzeżni.
Oczywiście nic nie można ująć z poetyki biblijnej,o ile nie jest plagiatem.

Mieczsilver pisze...

Efekty zaangażowania w walce zła ze złem to jest faszyzmu z komunizmem są takie,że :
DOŚĆ PRUDERII SOBIESIAK NA PREZYDENTA!!!!!!

Bobola pisze...

Kim jest Sobiesiak?

Mieczsilver pisze...

@Bobola

Specjalista od hazardu,ale z doświadczeniem sądowym za korupcję.

Michał Gackowski pisze...

Widze, z nie do końca zrozumiał pan film.Jest to opowieśc na podstawie ksiązki fantasy więc po co tu zaraz trzeba wpalatac buddyzm i nirvane? To co pan nazywa małpami ja widze jako istoty na wyzszym poziomie ewolucyjnym. Nie są dzikusami. Dzikus jest głupi a oni swiadomie dokonali takiej drogi zyciowej. W konserwtywnym liberaliżmie moge zyc jak chce, jesli w mojej posiadłosci chce miec domek z kupy i biegac nago to moja sprawa. To lewica narzuca jeden słuszny model życia.