piątek, 13 lipca 2012

Wedrowki ludow czyli plaga emigracji

    Od czasu do czasu uzmyslawiam sobie, dzieki interakcji z osobami znajomymi oraz z Moimi Szanownymi Czytelnikami, jak wielkie spustoszenia w swiadomosci Polakow poczynilo czterdziesci piec lat Polski Ludowej oraz obecne dwadziescia lat podobno wolnej Polski. W miare mozliwosci otaczam sie ludzmi wyksztalconymi, o pewnej kulturze i ponad-przecietnej wiedzy. Nie mniej, lata ksztalcenia i obcowania z kontrolowanym i znieksztalconym przekazem informacji prowadzonym przez media oraz instytucje nauczania powszechnego dokonaly olbrzymich zniszczen w tkance mozgowej Polakow. Zniszczen, ktorych zreszta nikt nie stara sie naprawic gdyz obecnie dominujacy "model swiata" z tej dystorsji korzysta i ja nadal poglebia. W efekcie wspolczesny Polak zostal celowo "zaprogramowany" falszywym kodem poznawczym rzeczywistosci i wedlug tego oprogramowania mysli i dziala.  Jest to objaw rownie niebezpieczny jak pare lat temu wadliwe przeliczenie jednostek w sondzie kosmicznej NASA, ktore zaowocowalo, obecnie dyskretnie przemilczywana katastrofa wielomiliardowego projektu. Czesto bowiem przyjmujemy "na wiare" tezy gloszone przez tak zwane powazne instytucje i autorytety spoleczne mimo, ze nigdy nie sprawdzilismy osobiscie wiarygodnosci  owych instytucji powszechnego zaufania. Tak na przyklad  Hitler, ideologia faszystowska oraz ich tezy rasistowskie mialy olbrzymie poparcie w calej Europie Zachodniej  oraz Ameryce Polnocnej i Poludniowej.  Zas stalinizm byl praktycznie religia "calej postepowej ludzkosci" co niekiedy odbija sie jeszcze w komentarzach Moich Szanownych Czytelnikow, ktorzy najwyrazniej nigdy nie wyrosli z popularnych tez pierwszej polowy XX wieku.


    Malo kto z osob, z ktorymi rozmawiam jest swiadomy tego, ze wschodnie granice Rzeczpospolitej sa wytyczone w umowie z 1939 roku podpisanej przez Stalina i Ribbentropa tuz przed wybuchem II Wojny Swiatowej i w zasadzie powinny byc skorygowana do stanu przedwojennego po upadku ZSRR. Mapa zamieszczona powyzej pokazuje tereny II RP znajdujace sie obecnie pod tymczasowa administracja panstw osciennych.
     Niemal nikt nie uwaza Rosji za wieksza grozbe niz sa nia Niemcy mimo, ze to wlasnie Rosja i jej obecni klienci zagarneli 70% terytorium Rzeczpospolitej Szlacheckiej i to terytorium, ktore bylo w polskim wladaniu od czasow Unii Lubelskiej czyli okolo 600 lat. Tymczasem wiekszosc uwaza, ze tak zwane  Ziemie Odzyskane, ktore byly wlasnoscia Krolestwa Prus a czesciowo i Austro-Wegier rowniez od wiekow (czyli z grubsza od 700 lat) stanowi niezbywalna czesc Polski. I to mimo faktu, rowniez slabo uswiadomionego, ze obecna Polska jest krajem polkolonialnym i praktycznie polityczna i ekonomiczna wlasnoscia  IV Rzeszy i ze wobec tego jest tylko kwestia czasu by terytorium Polski skurczylo sie do stanu uznanego przez suwerena UE za naturalny rezerwat etnograficzny Polakow (czyli do terenu Generalnej Guberni). Mapa znajdujaca sie powyzej z prawej strony pokazuje aktualny stan terytorium UE. Mozemy ja porownac z umieszcona nizej mapa Wielkich Niemiec i ich prowincji na podbitych terytoriach wschodnich. Zauwazmy, ze w czasie III Rzeszy Hiszpania (Franco) oraz Portugalia (Salazara) i Irlandia byly faktycznie sojusznikami Niemiec. Kraje te wysylaly ochotnikow do oddzialow SS krucjaty anty-bolszewickiej i nie wlaczyly sie oficjalnie do walki glownie z tego powodu, ze nie oczekiwaly dla siebie zadnych nabytkow terytorialnych. Podobnie zreszta sojusznikiem III Rzeszy byla Francja , ktora szybko zmienila sojusze po przegranej poczatkowo kampanii.
    Krotki czas zycia ludzkiego w porownaniu z typowym czasem relaksacji granic panstw sasiadujacych powoduje, ze stan obecny przyjmujemy za trwaly i stabilny. Jest to tym latwiejsze jesli media i autorytety zrobia wszystko aby " ran nie jatrzyc" i usuwaja z nauczania szkolnego i wyzszego oraz z mediow wszelkie wzmianki niezgodne z aktualna polityka narzucona Polsce przez zagraniczne osrodki decyzyjne.  Oficjalnie walczymy z szowinizmem, ksenofobia i zdrowym rozsadkiem proponujac w zamian globalizm ekonomiczny i emigracyjny oraz tolerancje religijna i swiatopogladowa. W mysl tej doktryny Polska rozbroila sie niemal kompletnie a stan jej sil zbrojnych , porownywalny do stanu z okresow rozbiorow, nie gwarantuje praktycznej obrony i realizacji polityki narodowej nawet wobec tak slabych miltarnie sasiadow jak Litwa czy Bialorus. Jak juz wspomnialem uprzednio, obie  Wojny Swiatowe prowadzone byly glownie o panowanie nad terytorium faktycznie nalezacym do Rzeczpospolitej Szlacheckiej. Po roku 1945 tym, ktory osiagnal ow cel z nadwyzka byl ZSRR. Obecnie po jego upadku i przy kontynuacji gnicia Rosji jako mocarstwa jest tylko kwestia czasu aby Niemcy  zrewanzowaly sie za uprzednie upokorzenie. Zatrzymanie tego "ruchu tlokowego" parowozu dziejow i trwaly pokoj w Europie moze byc osiagniety wylacznie wtedy gdy Polska odzyska swoje naturalne znaczenie i terytoria kresowe i ustanowi trwaly mur dzielacy azjatycki prymityw Rosjan od technicznego barbarzynstwa Niemcow. Pamietajmy, ze narody nie maja stalych przyjaciol lecz jedynie stale interesy!

   Narody i ich panstwa sa zawsze w konflikcie z narodami i panstwami sasiadujacymi z tego prostego wzgledu, ze ilosc dostepnych terytoriow jest ograniczona a liczebnosc populacji wzrasta wraz z jej potrzebami materialnymi. Tego problemu nie jest w stanie rozwiazac emigracja, gdyz zjawisko nadmiaru populacji w stosunku do dostepnych srodkow wystepuje powszechnie. Polityka imigracyjna, taka jaka obecnie wymusza polska administracja panstwowa na obywatelach kraju, jest tylko pozornym rozwiazaniem. Polacy imigrujacy legalnie do rozwinietych krajow zachodu rujnuja tamtejszy rynek pracy obnizajac srednie wynagrodzenie dla wszystkich : obywateli i gosci oraz obciazajac budzety socjalne  tych krajow. To zas powoduje wzrost podatkow a w dalszej kolejnosci obnizenie jakosci zycia. Polscy i rumunscy Cyganie sa plaga w slonecznej Italii, Francji i USA gdzie grasuja cale ich gangi , niekiedy o mieszanym skladzie, obrabowujace centra handlowe i domy prywatne.Sami zas "rdzenni" Polacy bardzo rzadko stanowia pozytywny wklad do kultury zycia krajow rozwinietych, na ktorych dobytku pasozytuja.
Tu glownym problemem jest zanik produkcji towarow powszechnego uzytku w krajach rozwinietych, ktore uwiedzione pogladami globalistycznymi postanowily zakupowac w Azji niemal wszystko co jest do zycia potrzebne. Taka polityka prowadzi do permamentnegoo deficytu bilansu handlowego, z czego jedynym wyjsciem jest dewaluacja walut krajow rozwinietych. Jesli bowiem gospodarka kraju sie rozwija i brak jest rak do pracy to przyjmowanie emigrantow ma sens gospodarczy a sami emigranci moga sie wlaczyc do zycia kraju, ktory zanieczyscili swoja inwazja. Jesli jednak polityka kraju prowadzi w kierunku przeciwnym to naplyw emigrantow sprawe tylko pogarsza. Wzrost podazy pracy powoduje obnizenie wynagrodzen dla wszystkich oraz "wyscig szczurow" do jeszcze istniejacych miejsc zatrudnienia. W takiej sytuacji sie wlasnie znajduje USA i UE i jest tylko kwestia czasu kiedy zaobserwujemy tam bezposrednie akcje antyimigracyjne podobne do tych jakie panowaly wczesniej w stosunku do emigracji zydowskiej zanieczyszczajacej panstwa narodowe Europy oraz USA.

    Jak wie bowiem kazdy wlasciciel ogrodka inwazja "obcych" na przyklad owadow powoduje koniecznosc zastosowania srodkow specjalnych jesli nie chcemy pozegnac sie z widokiem zaplanowanego krajobrazu. Japonski zuczek w pojedynczym wydaniu moze stanowic biologiczna ciekawostke. Ale jego masowa inwazja, jesli brak przeciwdzialania, oznacza wyzarcie roz i innych roslin lisciastych. Dlatego stosujemy na przyklad pulapki biologiczne, tworzac tym samym getta zuczkowe, te zas getta nastepnie likwidujemy fizycznie wraz z mieszkancami. Mniejsze kolonie mozemy zas niwelowac stosujac srodki chemiczne. To postepowanie, ktore uwazamy za naturalne w stosunku do zwierzat i roslin inwazyjnych, bylo i bedzie stosowane w stosunku do imigracji ludzkiej. Czy beda to Zydzi, Arabowie czy Cyganie  a moze Polacy, Meksykanie, Azjaci czy Rosjanie w pewnym momencie populacja rodzima kraju nawiedzonego ta plaga bedzie musiala zastosowac "ostateczne rozwiazanie" wobec uciazliwych "gosci" albo zginac wyparta badz zatruta dzialalnoscia i obecnoscia "pasozytow". "Let us do It to them before they will do It to us" (Zrobmy to im zanim oni zrobia to nam) jest popularnym powiedzeniem Amerykanow, ktorzy zreszta dzialaja w ten sposob dosc czesto.Do tych, ktorzy nie zdecydowali sie w pore na obrone wlasnego stanu posiadania badz byli w swojej reakcji zbyt tolerancyjni nalezeli miedzy innymi obywatele Cesarstwa Rzymskiego , Rzeczpospolitej Szlacheckiej oraz Indianie Ameryki Polnocnej i Poludniowej. Miejmy nadzieje, ze na tolerancje i goscinnosc wobec obcych osiedlencow nie dadza sie nabrac ponownie aktualni potomkowie starozytnych Sarmatow!
 Rdzennie niemieckie miasta "odzyskane" w roku 1939.

13 komentarzy:

LU pisze...

Że tak się wyrażę, wyjął mi Pan z ust :D cały tekst. Moze nie był by tak "sprawny" literacko, ale jednak zaistniałby. Pozwolę sobie rozwinąć temat mapowo. Ale nie dziś.

kubarek pisze...

Uczyńmy z ludzi robaków, to łatwiej będzie można je wykurzyć. To co Pan szanowny proponuje, to ideologia nazistowska. Na to nikt rozumny nie pójdzie. Jestem z rocznika 87 i moje pokolenie już inaczej myśli niż pańskie. Są narody, ale jako zbiorowiska pewnej kultury, pewnych wartości, specyficznych i innych. Ale też są ludzie. Rzadko się zdarza, żebyśmy oceniali ludzi po tym, z jakiego narodu są. Oceniamy ich po charakterze i zachowaniu. Niezależnie, czy to będzie chińczyk czy anglik.
Internet naprawdę zaciera te różnice, o których Pan wspomina. Rozmawiawiałem przez ICQ z jakimś Turkiem parenaście lat temu. Łamaną angielszczyzną, ale parę słów jednak udało się zamienić. Myśli Pan, że ludzie będą do takich strzelać? Będą przesiedlać? Wykurzać?
Internet mówi, że większość Czeczenów żyjących w Polsce, wyłudza zasiłki, jest oszustami itd. Ale jakbym spotkał Czeczena, to nie mam zamiaru oceniać go z góry, tylko po fakcie. Itd. itp. wyszedł groch z kapustą, ale ciężko mi się zgodzić z niektórymi Pańskimi przemyśleniami ;-)

Bobola pisze...

@Kuba
Pojedynczy przedstawiciele tej czy innej nacji moga byc sympatyczni czy mozemy miec jakies wspolne zainteresowania. Ale inna rzecza jest relacja osobista a inna sprawa przetrwania i rozwoju panstwa i narodu. W tej skali nie ma kompromisow. Sa tylko zwyciezcy i ofiary. Wszystkie rzeczy godne pozadania maja na ogol wielu chetnych do ich nabycia. Wygrana jednego ze starajacych sie jest przegrana pozostalych. Jesli nowe pokolenie nie zda sobie z tego w pore sprawy to stanie automatycznie po stronie przegrywajacych.

Anonimowy pisze...

Wedlug Pana Profesora, Rzeczpospolita Szlachecka upadla z powodu niekonzrolowanej imigracji? Ciekawa koncepcja, z ktora trudno mi sie tak od razu zgodzic. Wydawalo mi sie, ze decydujace znaczenie mialo wyczerpanie gospodarcze i , powiedzmy, biologiczne po ponad 50 latach wojen na wszystkich granicach na raz (1648-1702).

Anonimowy pisze...

I dlatego czym prędzej należy się spakować i zmienić 'naród' na inny, gdy tylko rządzący zaczną oczekiwać że interes 'ojczyzny' jest ważniejszy niż Twoje życie i majątek. Co zresztą właściciel tego bloga zrobił i chyba sobie chwali, prawda? Z bezpiecznej odległości człowiek jakby bardziej śmiały do walki ;)

Bobola pisze...

@Browning

Czy wedlug Pana Cesarstwo Rzymskie nie zostalo rozbite dzieki asymilacji "barbarzyncow"?

Jesli zas chodzi o I RP to powodow jej upadku bylo pare. Bezposrednim byla zdrada chlopstwa pochodzenia ruskiego (powstanie Chmielnickiego i powstania wczesniejsze). Te spowodowaly imigracje Rosjan na tereny Zadnieprza. Na oslabiona Rzeczpospolita napadli Szwedzi (inwazja protestanctwa) oraz Turcy wraz z Tatarami (inwazja mahometan na tereny Kresowe).
To byly otwarte inwazje (emigracje)z panstw zewnetrznych. Od srodka Polska byla zainfekowana imigracja zydowska co wprowadzilo element obcy rasowo i religijnie.

Bobola pisze...

@nightwatcher
W zasadzie mieszkam i tu i tu.Ale w razie potrzeby chetnie wroce "Jak Czarniecki do Poznania...".

ave00 pisze...

To jest super!
Sprawdź to:
footbolówka
Psiaki

Inspektor Lesny pisze...

a zdrada chlopstwa pochodzenia ruskiego (powstanie Chmielni

Stwierdzenie Gospodarza wprowadeza w blad.
Sugeruje, ze chlopstwo mialo jakis program polityczny, bylo zorganizowane.
W rzeczywistosci byly to akty rozpaczy, spontanicznie wybuchajace, i jak kula sniegowa, po drodze rosnace.
Prawidlowe stwierdzenie jest, ze wyniszczajaca polityka szlachty DOPROWADZILA chlopstwo do buntu, co z kolei, etc.

Bobola pisze...

@Inspektor lesny
Autor wie co mowi. Osrodkiem powstania Chmielnickiego byla Sicz zaporoska- dobrze zorganizowana grupa przestepcza. I RP byla panstwem stanowym tak jak wszystkie panstwa tego czasu. Przez zawarcie sojuszu z odwiecznymi wrogami Rzeczpospolitej w postaci Tatarow i potem Imperium Ottomanskiego kozacy dokonali zdrady panstwa, ktorego byli obywatelami. Nastepnie zas oddali czesc terytorium tego panstwa pod wladanie Imperium Rosji - panstwa rowniez stanowego. A wiec niczego nie zmienili jesli chodzi o udzial w panstwie o pewnej strukturze. Po prostu dokonali zdrady glownej.

Inspektor Lesny pisze...

Autor wie co mowi. Osrodk

To dobrze, bo mam kogo zapytac.
Ci chlopi, (o nich mi chodzi) to chyba nie z rozkoszy sie do buntu wlaczali? Procz tych, co wzieli przymusowo. Ale oni masowo sie przylaczali, nieprawdaz?
Tak pisze, bo probuje to odniesc do mnie samego.
Pomimo wrodzonego bandytyzmu, ani mi w glowie bunty, czy przylaczanie sie do buntow przeciw JKM Karolowi XVI Gustawowi.

Inspektor Lesny pisze...

I RP byla panstwem stanowym tak jak wszystkie panstwa tego czasu

Slusznie. To prawda. Jednakze w kontexcie, w ktorym Gospodarz pisze, to falsz.
Gdyz przepisy, co do stanowosci, a zwlaszcza ekzekwowanie tychze, bardzo sie roznilo.
Mozna by dac za exemplum np. kare smierci. W obecnej Japonii. Rzadko, i w naprawde uzasadnionych przypadkach.
Wersus w bylej juz Generalnej Guberni. Za podanie kawalka chleba Zydowi, badz tez, jak to sie zdarzylo mojemu dziadkowi, za przewozenie pod plaszczem polcia sloniny...

Bobola pisze...

@Inspektor lesny
Chlopstwo , a zwlaszcza chlopstwo (czern) ukrainska 17 wieku, bylo zawsze rezerwuarem bandytyzmu i niewielkie zachwianie systemu "prawa i porzadku" wystarczalo aby dalo ono upust swoim naturalnym inklinacjom ( patrz rzezie wolynskie w 1938-1941 czy wczesniejsze rzezie w Humaniu)
Ten wrodzony prymitywizm widac zreszta nawet obecnie obserwujac obrady parlamentu ukrainskiego z ostra wymiana ciosow czy czytajac oskarzenia przeciwko bylej premier Tymoszenko. Po prostu cale spoleczenstwo ukrainskie jest obecnie jedna wielka grupa zorganizowanej przestepczosci, ktora wymaga nadzoru z zewnatrz jesli panstwo to ma dzialac jako normalna jednostka prawna- skladnik spolecznosci miedzynarodowej.