niedziela, 1 października 2017

Dlaczego jest tak zle skoro jest tak dobrze

     Stany Zjednoczone staja sie z roku na rok krajem coraz bardziej przypominajcym mi schylkowe dni Wielkiej Sowieckiej Zgody Narodow. Obserwuje bowiem coraz mniej logiczne postepowanie strefy rzadzacej oraz mediow . Od momentu objecia swojej prezydentury Trump usiluje bez skutku zmodyfikowac istniejacy po Obamie system ubezpieczen medycznych. Jest to jednak praca syzyfowa. Partia republikanska, ktora od lat wolala o zniesienie systemu "Obama-care" czyli ACA w momencie gdy posiada zarowno wiekszosc w Kongresie jak i "wlasnego" prezydenta  nie jest w stanie wyzwolic sie z idei "wspolczujacego panstwa" i usunac wprowadzonych przez Obame pasozytow systemu ochrony zdrowia.
        Nic to, ze owe 20-pare milionow potencjalnych "ofiar" kontreformy jakos radzilo sobie przed uzyskaniem dostepu do medycznego koryta. Nic to, ze sama idea ubezpieczenia sie przed czymkolwiek zaklada, ze mowimy o wydarzeniu losowym, ktorego wystapienia nie zycza sobie obie umawiajace sie strony i wobec tego nie moze byc mowy aby z ubezpieczenia mogly korzystac osoby, ktore gwarantuja strate . Nikt rozsadny nie upieralby sie bowiem o to aby ktos mogl ubezpieczyc dom od pozaru po zajsciu samego zdarzenia czy zawarciu ubezpieczenia od wypadku po tym jak on juz wystapil. Ubezpieczenie zdrowotne ma byc powszechne i juz!
       Oczywiscie politycy obawiaja sie niekorzystnej reakcji wyborcow rozczarowanych tym, ze obiecana "taniocha" opieki medycznej zostanie im odebrana i ze beda musieli sami ponosic jej koszty- tak jak to bylo przed nierozsadna decyzja Obamy. Nikt bowiem w USA nie zostaje pozbawiony dostepu do opieki medycznej. Jesli jednak nie byl ubezpieczony to musial sam za nia placic. W przypadku Obama-care placa oczywiscie wszyscy pozostali obywatele- poprzez podwyzszone stawki ubezpieczen medycznych badz wzrost podatkow. To rzecz jasna dodatkowo obciazonym nie odpowiada. Nie sa tez entuzjastami tego rozwiazania kompanie ubezpieczeniowe, ktore przy ograniczonej wysokosci stawek, moga nie wykonac planu dochodow. A sa one jednymi z glownych inwestorow na amerykanskim rynku.   Z tego powodu wiele kompanii ubezpieczeniowych wycofalo sie z rynkow stanowych, w ktorych wplywy ze skladek nie pokrywaly kosztow opieki medycznej.
    USA wydaja na opieke zdrowotna okolo 17% swojego GDP - najwiecej ze wszystkich krajow swiata. Dla przykladu Polska wydaje jedynie na ten cel tylko okolo 6% GDP.  Opieka medyczna jest w USA niewspolmiernie kosztowna . Jestesmy za to sklonni winic kompanie ubezpieczeniowe, ktore staraja sie nie dokladac do interesu, ale glownymi winowajcami sa pracownicy sektora medycznego glownie lekarze i pielegniarki oraz przemysl farmaceutyczny. Lekarze i personel pomocniczy pobieraja bowiem niewspolmiernie wysokie do ich wyksztalcenia i pracy wynagrodzenia i faktycznie napedzaja koszty opieki medycznej daleko ponad poziom dewaluacji. Co wiecej ich dochody nie sa (jak powinny) ograniczone do wysokosci stawek za wykonane czynnosci ustalonych przez ubezpieczycieli ale sciagaja oni osobny haracz od pacjentow praktycznie ustalajac prywatne ceny swoich czynnosci. Podobna maszyna do sciagania pieniedzy sa kompanie farmaceutyczne, ktore wyceniaja swoje produkty daleko wyzej niz wynosilyby racjonalnie liczone koszty wytwarzania lekarstw. Bez nalozenie wedzidla na te dwa klany opieki medycznej i dentystycznej na przyklad w formie zobowiazania lekarzy do ograniczenia swoich zadan placowych do stawek ustalonych przez ubezpieczycieli oraz obnizenia cen za lekarstwa do racjonalnego poziomu nie bedzie mozliwe obnizenie cen swiadczen medyczno-dentystycznych.  Niestety sa to wszystko "gorace kartofle" dla politykow. Lobbysci obu galezi sa dobrze finansowani i maja w swojej kieszeni wiekszosc jesli nie wszystkich politykow Kongresu i Senatu USA.
    Osobiscie radzilbym wprowadzenie w USA sluzby zdrowia dzialajacej podobnie do tych jakie istnieja w Anglii czy Kanadzie - i majacej podobne wady- dlugie oczekiwanie , rejonizacja itp - oraz uzupelnienie tej podstawowej sluzby przez dodatkowe i dobrowolne ubezpieczenia od kosztow medycznych zapewniajace osobom, ktore je wykupily pierszenstwo w dostepie czy wyzszy komfort pobytu w szpitalu.

11 komentarzy:

Janusz Gorzów pisze...

"Dlaczego jest tak zle skoro jest tak dobrze"
Może nie jest dobrze...?

Jeden z wielu symptomów upadku Cywilizacji białego Człowieka.
Ja to sobie imaginuję tak:
1. Nasza Cywilizacja opierała się o respekt do Boga, który onegdaj cenił sobie dociekanie Prawdy rozumianej jako zgodność sądów z rzeczywistością i parę innych przesądów typu nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa itp. itd.,
2. Ta wiara zaowocowała niezwykłym postępem naukowo-technicznym, który wespół zespół z kreatywnością Jednostek, masową produkcją plasowaną via wolny rynek wyniósł masy na szczyty dobrobytu (tak sądzę... poważnie),
3. Ten sukces spowodował dwie istotne zmiany: ateizację Elit pod wpływem osiągnięć Nauki i przekonanie Mas, iż dobrobyt może być kreowany ex nihilo poprzez wywieranie roszczeniowego ciśnienia na wyłanianych demokratycznie Przedstawicieli,
4. Ci Przedstawiciele odczytując socjalne pragnienia Elektoratu obiecują coraz bardziej niedorzeczne frukta na wierzbie,
5. Zmarginalizowana Garstka "w duchu Prawdy" smuci coś jeszcze o dobrobycie, którego fundamentem jest sensowna praca, nie mniej nikt tego już nie słucha.
Większość przekonana jest o tym, że dobrobyt zapewnia Państwo, wrażliwi Politycy, czy mityczne fundusze pomocowe (e.g. w RP),

No i mamy system wzajemnego okradania "zatwierdzony" przez "Autorytety", który zapadnie się pod ciśnieniem zobowiązań, których nie da się spłacić, bądź zewnętrznej siły na podobieństwo doświadczeń SPQR.
Po prostu cykl życia produktu, ot tyle...

piotrem pisze...

Słaba to pociecha, że w tak wielkim i zamożnym kraju służba zdrowia jest też do d..., jak i u nas. Chyba socjalistyczne rządy w kapitalistycznej rzeczywistości muszą prędzej czy później doprowadzić do pęknięcia tej bańki pozornego dobrodziejstwa. Bez dobrej zapłaty dla prawdziwych fachowców żaden lekarz nie ma motywacji do tego by być konkurencyjny cenowo i jakościowo. Świadczeniobiorcy też nigdy nie będą zadowoleni bo do najlepszych kolejki się wciąż wydłużają. Na razie średnia długość życia ciągle rośnie ale to raczej zasługa szczepionek i wzrastającej świadomości ludzi. A jak ktoś ma pecha i dopadnie go jakiś nowotwór to i tak żadna najlepiej nawet zorganizowana służba zdrowia nie pomoże. Według mnie zatruta(produkowana na ogromną skalę i przy zastosowaniu bez ograniczeń wszelkiej chemii)żywność sieje i siać będzie największe spustoszenie wśród populacji. Większe nawet jak wszystkie dotychczasowe wojny...

Bobola pisze...

Osobiscie uwazam, ze winna jest panujaca powszechnie "kultura uzaleznienia" polegajaca na tym, ze kazdy czyms doswiadczony oczekuje pomocy od panstwa czy wspolobywateli. Dawniej, przynajmniej w krajach anglosaskich, obowiazywala zlota regula ""Kazdy dba o siebie samego i niech diabli wezma tego, ktory bedzie ostatni" (Everybody for himself and let the devil take last) Byla to regula samolubna ale to samolubstwo bylo w zasadzie zdrowe. Nikt nie oczekiwal (jak jest teraz) , ze np po huraganie (na Puerto Rico) rzad federalny przywroci stan pozadany i bedzie odpowiedzialny za dobrobyt mieszkancow terytorium. Spotkala Cie katastrofa, dom zburzony, to do Ciebie nalezalo aby kupic uprzednio ubezpieczenie od takiej (czy innej) katastrofy naturalnej. Jesli tego zaniedbales to odbudowa jest w twoich rekach. Podobna sytuacje mielismy zreszta i w Polsce. Ostatnio po wichurze na pomorzu a przedtem po powodzi na podhalu.
Tymczasem, Nasza Swieta Religia Katolicka zna pojecie kary bozej i tak trzeba interpretowac tego typu wypadki.Najwyzszy moze calkiem ujemnie ocenic wysilki zmierzajace do zlagodzenia kary.

Inspektor Lesny pisze...

Nie negujac czesci spostrzezen w felietonie oraz kommentarzach, mozna sie jednak zajsc w um, nad obluda Gospodarza. Wielkie slowa o " ""Kazdy dba o siebie samego i n..." pochwala wolnosci, wolnego wyboru,nie dotyczy...lekarzy. Bo oni tego "nie warci". Do glowy G. nie przyszlo, ze nie musi isc do lekarza. Nie musi kupowac lekow w aptece. Jest to jego wolny wybor. Ale jak kto jest w duszy bolszewikiem, to dla niego slusznosc, racja i wolnosc, to oznacza, ze wszyscy inni robia tak, jak jemu pasuje...
IL.

dragonball pisze...

"Osobiscie radzilbym wprowadzenie w USA sluzby zdrowia dzialajacej podobnie do tych jakie istnieja w Anglii czy Kanadzie"
System zdrowotny GB to jest CCCP w momencie rozpadu. Takiej patologii jak tutaj nie nigdzie indziej na swiecie.
Budzet NHS to 110 mld £ (to jakies 533mld PLN)!!!!
dla porownainia caly buzdet polski ze skladkami do UE, wojskiem szkolnictwem, sluzba zdrowia, emeryturami to tylko 384mld PLN)
Prosze nie pisac o rzeczach o ktorych nie ma Pan zielonego pojecia mysle ze baby na targu maja wieksze pojecie od Pana jako ze sporo z nich ma dzieci na emigracji..

Bobola pisze...

@dragonball

Oczywiscie nie mieszkalem ani w Anglii ani w Kanadzie wiec wiem tylko tyle, ze jesli ktos w Kanadzie chce miec szybko wizyte u lekarza czy zabieg to przylatuje do USA i placie prywatna stawke tutaj. Nie mniej znaczna czesc obywateli USA chce miec gwarancje dostepu do dofinansowywanego z budzetu stanu badz organow federalnych sluzby
ubezpieczen medycznych czyli Obama -care. Inaczej mowiac chca korzystac z systemu medycyny dla zysku ale bez pokrywania oplat i czesto gwarantujac strate (np ludzie chorzy na dolegliwosci nieusuwalne jak HIV czy dziedziczne choraoby geetyczne).
W USA mamy sluzbe zdrowia dla ubogich oparta o dzialanosc filantropijna oraz sluzbe panstwowa. Ale najwyrazniej nie jest to dostep latwy badz obsluga jest tam gorasza.

Jesli ma Pan/Pani jakas sugestie jak rozwiazac ten problem to prosze sie nie wstydzic i podzielic z nami czy z prez. Trumpem.

Jesli chodzi o sprawy budzetowe to oczywiscie koszty opieki zdrowotnej w USA to wynosza one okolo 11000 USD na osobe. Przy obecnej liczbie obywateli taka suma zuzylaby caly budzet panstwa. Stad prace nad likwidacja Obama-care.

Ale, wspomnialem, glownymi czynnikami napedzajacymi ceny ubezpieczen zdrowotnych sa lekarze, dentysci i personel medyczny, ktorych wynagrodzenia za czynnosci sa absurdalnie duze oraz farmacja.

dragonball pisze...

@Bobola
Po co pan rzuca liczbami wyrwanymi ze statystyk ktore nic nie mowia.
Porownuje Pan USA jako zly przyklad do UK gdzie przyklad jest "dobry"
co to jest 11000USD na osobe. I jak to sie ma do dolarow drukowanych na komuterach FED?
Przypomne panu raz jeszcze budzet NHS to 110mld£. Te pieniadze trzeba wypracowac albo wydrukowac. Anglik wcale nie jest bardziej pracowity od Polaka niem ma tez 10 rak i 3 ogonow.
Kolejna bzdura ktora Pan tutaj wyglasza jest fakt ze prezydent Trump moze cokolwiek zmienic. Wieksza bzdura od tego jest myslenie ze jakikolwiek "rzad" moze zmienic cos na lepsze.. Rzad jest od tego zeby ludzi rownac do dolu i stwarzac problemy ktorych nie ma.
Ale nie bede sie znecal wiec powiem krotko - jesli chce Pan zrobic w w jakimkolwiek kraju normalna opieke zdrowotna, emerytalna i socjalna nalezy zklikwidowac caly "aparat panstwa" poza wojskiem.
Zlikwidowac wszelkie patenty(do tego potrzebne jest wojsko zeby sie ochronic przed takimi ktorzy wola twkic w obecnym szambie) i certyfikaty dla pracownikow zajmujacych sie sektorem medycznym i ogolnie bo przeciez nie bedzie "aparatu panstwa". Po kilku pokoleniach sie to wyprostuje - obecny stan to psucie spolecznosci przez conajmniej 200 lat - tego sie nie da wyprostowac jedna ustawa prezydenta..

Bobola pisze...

@Dragonball

Statystyki mlowia cos osobom, ktore wiedza jak sie nimi poslugiwac. Ale jesli jest Pan tak antyrzadowy to prosze powiedziec kto wlasciwie ma przeprowadzac i w jaki sposob reformy , o ktorych Pan wspomina. W tej chwili jedyna sila, ktora moze to zrobic jest wlasnie elita wladzy czyli rzad, parlament i sady - tam gdzie wchodza w gre kwestie prawnosci pewnych decyzji.
Co do likwidacji tego co nazywa Pan patentami dla pracownikow zajmujacych sie sektorem medycznym to mam wrazenie, ze chcialby Pan powrotu do znachorstwa. Ja osobiscie uwazam, ze leczenie wymaga pewnej wiedzy i ta wiedze i umiejetnosci powinny byc kontrolowane przez odpowiednie organa.

A ogolnie zalecam zachowanie pewnej kultury wypowiedzi nie tylko tutaj bo to ulatwia wymiane mysli.

dragonball pisze...

Ja rozumiem ze Pan broni obecnego ukladu jako ze wiekszosc jednak szanuje reke ktora ja karmi.
Osobisicie mialem ta watpliwa przyjemnosc ukonczyc studia na panstwowej technicznej uczelni w Polsce i wiem jak to srodowisko wyglada. Mialem nawet nieprzyjemnosc poznac osobiscie "sqwy..a pierwszej wody" dr E. Wrobla, ktory wywczas kiblowal na PS pomiedzy fuchami w "elitach wladzy". I ktory dzieki swoim przekretom doczekal sie slusznego konca swojego marnego zywota - szkoda tylko syna bo to zwykly przyglup wiejski(tez go poznalem), ktorego wrobili w ta afere.
Obeceni place na "darmowy NHS" w Albionie wiecej niz wynosi srednia pensja w republice bananowej na ziemiach nadwislanskich, natomiast w zamian moge oczekiwac porady pod tytulem "wez Pan paracetamol".. To ja juz wole znachorstwo wycenione przez rynek..
Jesli wypowiadam sie o jakis sprawach to tylko o takich ktore znam z wlasnego doswiadczenia, ale rozumiem ze jak sie wiekszosc zycia teoretyzowalo za pieniadze ukradzione pracujacym ludziom to sila nawyku jest nie do pokonania..

Karolina Zarębska pisze...

Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

Dagmara Fafińska pisze...

Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.