Ostatnio popularnym tematem rozwazan medialnych ekonomistow jest sytuacja gospodarcza Grecji a zwlaszcza konsekwencje referendum niedzielnego, w ktorym masy odrzucily propozycje wierzycieli i wlasciwie poparly idee "zrzucenia kajdan zadluzenia" uzywajac malowniczego okreslenia pewnego wielkiego niemieckiego polityka XX wieku. Jest dosyc zabawne jak pewne sytuacje gospodarcze powtarzaja sie w nieco roznym kontekscie i w roznych miejscach Europy. Nieodmiennie powodem jest zbyt duza roznica pomiedzy przychodami a rozchodami danego organizmu gospodarczego przy czym w obu wspomnianych wypadkach owa roznica spowodowana byla interwencja z zewnatrz. W przypadku Republiki Weimarskiej byly nim zadania panstw Entanty. Grecje dobily natomiast wymagania Unii Europejskiej czyli IV Rzeszy a zwlaszcza jej zabojcza polityka "dorownywania poziomu zycia" do standartow niemieckich oraz stopniowe niszczenie wytwarzania i eksportu na korzysc importu z krajow "starej unii", ktore stanowily zrodlo produktow masowej potrzeby dla coraz bardziej ubezwlasnowolnionej greckiej kolonii. Ludnosc Grecji (tak jak i Cypru wczesniej czy Polski obecnie) z zadowoleniem przyjela wzrost poziomu zycia mimo, ze zaowocowalo to 25% bezrobociem ogolnym i 50% bezrobociem wsrod mlodych obywateli wchodzacych na rynek pracy (dane z "The Economist" , July 4, 2015, str 9). W efekcie rzad grecki latal budzet pozyczkami , zreszta wyjatkowo wysoko jak na czasy obecne oprocentowanymi, i w latwym do przewidzenia trybie stal sie niewyplacalny z racji zbyt malych przychodow. Owe wysokie oprocentowania spowodowaly, ze obecnie kryzys Grecki stal sie problemem finansow swiatowych. Odmowa splaty zadluzenia przez Grecje spowoduje powazne straty finansowe bankow na calym swiecie (w tym w Polsce, ktora takze jest greckim wierzycielem). Nie tak dawno zamiescilem szczegolowa analize greckiej gospodarki , do ktorego to artykulu odsylam wszystkich zainteresowanych grecka ekonomia w aspekcie historycznym :http://bobolowisko.blogspot.com/2014/11/jaka-piekna-katastrofa-czyli-ekonomia.html
W tej chwili mozemy sie tylko zastanowic na ewentualnymi drogami rozwiazania problemu, ktory nie ogranicza sie wylacznie do kwesti splaty badz niesplaty zadluzenia ale takze do tego co zrobic z faktyczna kliniczna smiercia greckiej gospodarki. Nie jest to tylko kwestia pieniezna. Zrezygnowanie ze wspolnoty walutowej byloby pomocne, tak jak i wystapienie z Unii ale nie jest to posuniecie wystarczajace jesli chodzi o Grecja jako panstwo. W chwili obecnej jest to sytuacja, w ktorej kolonia staje sie obciazeniem finansowym dla metropolii niemieckiej i w dodatku czyni to w formie otwartej rebelii. Na miejscu Niemiec powolalbym w tej sytuacji zarzad komisaryczny kraju (czyli Grecka Generalna Gubernie) i przejal zarzadzanie krajem oraz metode splaty dlugow we wlasne rece. Zapewne jest jeszcze w Grecji sporo wartosciowych nieruchomosci oraz dobr sztuki i kultury, ktore moga byc sprzedane aby pokryc zadluzenie.
Zarzadca przymusowy, obcokrajowiec nie zwiazany jakimis relacjami towarzyskimi z lokalna elita, bedzie w stanie dzialac skuteczniej przy sciaganiu podatkow i danin nalozonych na ludnosc tubylcza niz to moga zrobic lokalne marionetki polityczne. Jest to rozwiazanie faworyzujace interesy Europejskiej Wspolnoty Narodow czyli Nowych Wielkich Niemiec. Rozwiazaniem bardziej korzystnym dla Grekow byloby wypowiedzenie uczestnictwa w UE w trybie natychmiastowym, zrzucenie dlugow zagranicznych oraz przejscie do gospodarki samowystarczalnej. Pozwoliloby to tez Grecji na kokietowanie Rosji, ktora w ten sposob moglaby dokonac ruchu odwetowego na szachownicy swiatowej geopolityki.
Ciekaw jestem bardzo jak sie ta sytuacja rozwinie bowiem rowniez i Nasza Umeczona Ojczyzna jest w bardzo podobnym stanie ekonomicznym o czym swiadcza nie tylko trudnosci na rynku zatrudnienia ale takze wyprzedawanie nieruchomosci w rece obcych nam narodowo i rasowo inwestorow.
2 komentarze:
d komisaryczny kraju (czyli Grecka Generalna Gubernie) i przejal zarzadzanie krajem oraz metode splaty dlugow we w
--------------------------------------
Niemcy, po 2 Wojnie zostaly zmuszone/przyjely same "miekka" linie dzialan, zarowno wewnetrznie, jak i zagranicznych. Jesli otwarta agresja-to wylacznie cudzymi rekoma,i pod szyldem Narodow Zjednoczonych. Tak, jak np w Jugoslawii.
W przypadku Grecji maja racje, gdyz grecki narod przez dzisieciolecia mial ambicje co do poziomu zycia takiego jak w Niemczech, ladny dom, i Mercedes przed nim. Siedzac na lawce przed domem, i popijajac cienkie wino. Gdyz pracowac jak Niemcy, to juz nie chcieli. Oczywiscie, to nalezy do rzadu, przywolanie ich do porzadku. Rzad jednak im schlebial,i bral nowe pozyczki.
W Polsce zas, figuranci rzadowi robia ,co Unia kaze-podnosza wiek emerytalny, trzymaja pensje nisko,itp. Nie ma wiec powodu, by Niemcy dobrali sie im do skory. Chyba,ze bedzie rewolta-to co innego.
IL.
Katastrofa Grecji jest prosta konsekwencja wolnego handlu (globalizacji) oraz wspolnoty walutowej uniemozliwiajacej wyhamowanie zakupow towarow produkowanych poza granicami. Polska jest na tej samej rowni pochylej tyle, ze ma wiecej dobr do wyprzedazy. Przypadek Grecji powinien byc dla Polakow ostrzezeniem. Zycie na kredyt predzej czy pozniej konczy sie utrata wszystkiego co jest w kraju wartosciowe i przejeciem calej gospodarki przez kapital zewnetrzny. Pisalem juz o tym tyle razy, ze nie chce sie powtarzac http://bobolowisko.blogspot.com/2008/12/from-peoples-that-brought-you-two-world.html
Prześlij komentarz