czwartek, 13 sierpnia 2015

PISiaczkowie i POdusie

   Jak to zazwyczaj czynie z podrozy do Polski przywiozlem pare ksiazek, ktore zwrocily moja uwage tym, ze omawialy wzglednie aktualne sprawy, ktorymi byc moze zyje Nasza Umeczona Ojczyzna.  Korzystajac z okresu wakacyjnego czytam je powoli teraz i zastanawiam sie nad tym dlaczego, mimo 25-lecia (jeszcze nie miedzywojennego) w miare wolnej Polski tak niewiele zmienilo sie w istocie w spolecznej swiadomosci Moich Szanownych Rodakow. Owszem,  z wlasnego wgladu widze korzystne zmiany kosmetyczne w postaci odmalowanych budynkow, niekiedy nawet wysprzatanych przestrzeni publicznych czy liczniejszych punktow indywidualnego wyprozniania. Nieublagana dlon postepu strategicznego Unii zaowocowala takze paroma ulepszeniami drog transportu kolowego. Ale swiadomosc nie ruszyla ani ani... Moze to wina wspolczesnych inzynierow dusz w srodkach masowego przekazu (zwanych przez ludnosc tubylcza "przekaziorami"). Moze zas jest to wrodzona polskiemu ludowi obojetnosc na wszelkie sprawy publiczne, ktorymi  rzecz jasna zawiaduj Oni czyli jak sie domyslam: Pisiaczkowie i Podusie.

     Tak jak to bylo na poczatku III Rzeczpospolitej Polacy dziela sie z grubsza po 25% na zwolennikow PIS-u lub PO oraz na 50% wiekszosc, ktora jest przeciwna obu dominujacym partiom ale jest tez zbyt malo zdecydowana czy tez rozproszona ideowo aby moc cokolwiek zawazyc w wyborach. Tak wiec wszelkie manipulacje na politycznej arenie sa faktycznie oszustwem . Mamy wybor pomiedzy "good cop and bad cop"  czyli dobrym lub zlym policjantem z sytuacji przesluchan w amerykanskich filmach kryminalnych. Przy takiej konwencji wyborczej jaka istnieje obecnie w Polsce nie ma mozliwosci zmiany "na lepsze" jesli chodzi o istnienie i funkcjonowanie Panstwa Polskiego jako suwerennej jednostki polityczno -gospodarczej realizujacej wole Narodu.  Projekt stworzenia "panstwa powaznego" i traktowanego serio na arenie miedzynarodowej jest, jak to nazwalem problemem rozwiazywanym przez wyrozniona mniejszosc populacji (http://bobolowisko.blogspot.com/2013/10/projekt-mniejszosciowy.html ) i rozwiazanie to z reguly nie jest realizowane droga wyborow powszechnych. Owszem odwolanie sie do "mas" byloby mozliwe gdyby zastosowac proponowana przezemnie uniwersalna proteze demokracji  (http://bobolowisko.blogspot.com/2010/03/uniwersalna-proteza-ludowladstwa.html ) ale to wymagaloby rewizji prawa wyborczego, ktora ktos musialby zaproponowac. Watpie zas aby uczynili to beneficjenci aktualnej ordynacji.

    Podobny dylemat stanal przed marszalkiem Pilsudskim, ktory widzial koniecznosc opanowania endecko-chlopskiego chaosu politycznego II  Rzeczpospolitej ale nie widzial, poza wojskowym zamachem stanu, innej drogi dla naprawienia sytuacji. Obecnie, jak czytam np u Sulimskiego ,( W. Sulimski "Niebezpieczne zwiazki Bronislawa Komorowskiego", WSR , W-wa 2015) to wlasnie wojsko i byli wojskowi sa glownymi "aferalami" III RP i  wobec tego nie mozemy liczyc na nagle i niespodziewane obudzenie sie wartosci patriotycznych w tym srodowisku. Jest ono zreszta, w opinii tego autora, agentura roznych sluzb wywiadowczych Rosji. Polskie Sily Zbrojne i ich emeryci  sa, zgodnie z zartobliwa nomenklatura uzywana przez red. Michalkiewicza (http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3445), zorganizowana grupa przestepcza o charkterze zbrojnym, ktora praktycznie kieruje wiekszoscia powaznych przestepstw w III Rzeczpospolitej. W kazdym zas razie nie jest to juz przedwojenne srodowisko kierujace sie honorem ani tez sluzba zabezpieczajaca byt suwerennego kraju.

   Wielka zaleta obecnego systemu jest to, ze wiele brudow zycia politycznego i gospodarczego, ktore w PRLu byly starannie maskowane i wyciszane przez cenzure i panstwowy monopol na publikacje , teraz moze wyjsc na jaw dzieki aktywnosci dziennikarzy sledczych. Ci zas czynia to czesciowo z obowiazku spolecznego ale w dominujacym stopniu z kapitalistycznej rzadzy zysku. Tak na przyklad red. Sulimski nie poprzestal skromnie na jednej publikacji wynikow swoich dochodzen w sprawie gangstera "Masy", przestepczej dzialanosci fundacji "Pro Civili" czy tez morderstwa popelnionego na  ks. Popieluszce  ale powielil w zasadzie identyczne tresci rowniez i we wczesniejszej ksiazce pt "Z mocy bezprawia -thriller, ktory napisalo zycie" , Fronda 2011)  popelniajac w zasadzie autplagiat. Nie wiem jak to jest wsrod dziennikarzy ale w srodowisku naukowym tego rodzaju powielanie tych samych tresci nie jest dobrze widziane. Nie mniej zachecam wszystkich moich czytelnkow do zapoznania sie z przynajmniej jedna z tych publikacji aby przekonac sie w sposob udokumentowany o tym jak bardzo aferalna i kryminogenna jest wspolczesna polska rzeczywistosc. Nie chce tutaj odbierac moim czytelnikom radosci oburzenia gdy zdecyduja sie wydac pare zlotych na ksiazke Sulimskiego ale ja musze przyznac, ze z pewnym zaciekawieniem czytalem o podwojnej roli jaka w morderstwie ks. Popieluszki odegral moj byly kolega szkolny (ze szkoly podstawowej) Waldek Chrostowski. Wtedy gdy go znalem byl on tylko raczej nieprzyjemnym lobuzem, ktory nie zapowiadal niczym tego, ze w przyszlosci zostanie przyjacielem i szoferem wybitnego duchownego (obecnie blogoslawionego meczennika) . POdusiom, ktorzy zapewne beda watpic w prawdziwosc slow red.  Sulimskiego a zwlaszcza w aferalny charakter unijnej Polski  moge podac kolejny raport, znacznie gorzej napisany, ale dotyczacy za to innych aspektow zycia gospodarczego pod tytulem "Nie -tykalni-kulisy polskich prywatyzacji " (P.Nisztor & W. Dudzinski, Editions Spotkania, 2014).

   Na zakonczenie wreszcie polecam wszystkim zainteresowanym tym co dzieje sie w III Rzeczpospolitej zbior felietonow Rafala Ziemkiewicza pt. "Zycie seksualne lemingow" (Fabryka slow 2015). Niestety autor nie podaje dat oryginalnych publikacji co byloby pomocne w ulokowaniu jego obserwacji w czasie. W kazdym razie jest to jak sadze okres po roku 2013. Jest to drapiezna publicystyka, ktora jencow nie bierze ale ma to do siebie, ze jest anty-POdusiowa, co odbieram dobrze. Niestety Ziemkiewicz jest tez endekiem  a wiec zwolennikiem "wielko-slowianszczyzny" z Rosja na czele. Idee endecji dzialaly na szkode Polski juz w czasie II RP (zmarnowanie owocow wygranej wojny 1920 r)  i propagowane dalej (np w blogu Maruchy https://marucha.wordpress.com/) sa w dalszym ciagu droga donikad. Czas aby jeden z wybitniejszych (i bardziej prostackich) publicystow naszego czasu wreszcie dorosl! Nie mniej uwazam, ze perlki takie jak "Brukselski bal wampirow" (str 159) i pare innych esejow warte sa zauwazenia.

10 komentarzy:

Inspektor Lesny pisze...

Czas aby jeden z wybitniejszych (i bardziej prostackich) publicystow naszego
---------------------------------------------------------------------------

http://naszeblogi.pl/54390-v-kolumna-rosji-koniec-anonimowosci-gajowego-maruchy


Nic, tylko pogratulowac Gospodarzowi trzezwego, przytomnego spojrzenia...
IL.

Janusz Gorzów pisze...

Dużą wagę przywiązuje Pan do spraw RP.
Warto pamiętać, że RP jest raczej nieznaczącym państwem z martyrologiczną historią, z notorycznie lichymi Elitami. Obecnie nasze Państwo niewiele wnosi do rozwoju świata, ergo powinniśmy skupić się na teraźniejszości i naśladować Mądrzejszych, a nie rozpamiętywać bolesne historie typu: "myśmy wszystko zapomnieli, mego dziadka piłą rżnęli…"

Pan używa PKB, a niech tam użyjmy go jako grube przybliżenie i spójrzmy:
https://www.google.pl/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&met_y=ny_gdp_mktp_cd&idim=country:CHN:USA:JPN&hl=pl&dl=pl#!ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=ny_gdp_mktp_cd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:USA:CHN:RUS:POL:DEU&ifdim=region&tstart=-296100000000&tend=1407967200000&hl=pl&dl=pl&ind=false

Co z powyższego wynika?
1. USA muszą hamować aspiracje RFN, która liczyła na dominację via UE
(Niemcy pewnie by się z chęcią zemścili za spacyfikowanie Niemiec przez USA w dwóch wojnach światowych),
2. USA musi rozbijać sojusz Chin z Rosją lub Chin z UE, by nie utracić renty z posiadania USD, będącą walutą w skali globalnej,
3. RP jako taka niewiele znaczy i musi uważać, by nie zostać użyta jako darmowe mięso armatnie w rozgrywce dużych Mocarstw. Powinniśmy robić dobre interesy z UE, Chinami i USA rozwijając gałęzie wymagające kreatywności, operowania abstrakcjami typu usługi gromadzenia i przetwarzania dużych ilości danych. Koniecznie należy radykalnie obniżyć podatki, ograniczyć biurokrację (a la II i III RP). Organy Państwa sprowadzić należy do roli służebnej Osób potrafiących gospodarować własnym majątkiem.

Reasumując naszą najlepszą strategią jest stworzyć takie warunki by jak największa liczba Rodaków mogła się bogacić, bo tyle wolności ile własności!

Inspektor Lesny pisze...

Powinniśmy robić dobre interesy z UE, Chinami i USA rozwijając gałęzie wymagające kreatywności, operowania abstrakcjami typu usługi gromadzenia i przetwarzania dużych ilości danych.
......................................................................................
Nie wiem, skad przekonanie, iz to wlasnie Polacy, (nacja w pojeciu ludowym, nieoficjanie, uwazana za jedna z najglupszych, i najgnusniejszych na Swiecie) bedzie sie zywila z tworzenia tzw. "wartosci intelektualnych, duchowych". Nie wymagajacych surowcow, energii, ba, jedynie powietrz i wysoce wysofistykowanego spoleczenstwa. Skoro w historii nigdy tego nie robili. Ani w nauce, ani w sztuce, muzyce, czy tez, jak Szwedzi ostatnio-w produkcji gier komputerowych, lansowaniu szlagierow muzycznych, czy tez tanim kosztem produkowanym, lecz zajmujacym, kryminalom i innym dreszczowcom.
Nieumiejetnosc wykonania wlasciwej rzeczy, we wlasciwym czasie, za wlasciwa cene, jest jus dla Polakow przyslowiowa...
IL.

Inspektor Lesny pisze...

USA muszą hamować aspiracje RFN, która liczyła na dominację via UE
.....................................................................
USA w osobie P. Baracka Obamy wyraznie sobie zazyczylo wiekszego zaangazowania Niemiec, przyjecia postawy przywodczej w Europie.
IL.

Bobola pisze...

@Janusz
GNP w formie jaka Pan proponuje mowi niewiele. Nie bierze on bowiem roznego stopnia dewaluacji walut. Dlatego moje wykresy uzywaja zloto jako miare wartosci nabywczej roznych walut. Sam zas wykres (z Googla) nie pozwala wyciagnac wnioskow jakie Pan podaje.
Unia jest tworem niemieckim a Amerykanie do calej operacji odnosza sie z rezerwa. Euro moze byc konkurentem dla dolara jako waluta rezerwowa a niemiecki Drang nach Osten naraza uprzednio poprawiajace sie stosunki Rosja-USA. Jak zwykle w historii Niemcy wymknely sie spod kontroli podobnie zreszta jak Francja i robia zamieszanie w swoich dawnych strefach wplywow na Wschodzie i w Afryce. To nie jest na reka USA bo w ostatecznym rachunku beda proszone o ratowanie sytuacji na co nie ma pieniedzy.

Pana rady dla Polskiej ekonomii nie sa realne. Inspektor ma racje. Zreszta nie moga one gwarantowac zatrudnienia wiekszosci Polakow gdyz wymagaja one zbyt duzej inteligencji i wykzstalcenia technicznego.

Janusz Gorzów pisze...

@IL
"Nie wiem, skad przekonanie, iz to wlasnie Polacy..."

Z różnych powodów:

Historycznego
Na tej szerokości geograficznej, przy zdegenerowanej w ostatnich stuleciach Elicie i w takim sąsiedztwie przeżywali Sprytniejsi.

Naukowego
Powstała w RP metoda sensownego odżywiania się oraz cybernetyka.

Doświadczenia osobistego. Współpracowałem z Ludźmi z wielu Narodów.

BTW, większość Ludzi nie zastanawia się nad faktami i powiela nieprawdziwe opinie nawet w sprawach o znaczeniu zasadniczym.
A co dopiero mówić o kwestiach machinalnego powielania rzeczy drobniejszego płazu, przykładowo klepią bez zastanowienia w klawiaturę laptopa typu QWERTY pomimo tego, że wymyślona ją do spowolnienia pisania, by druciki się nie zacinały...

Janusz Gorzów pisze...

@IL
"USA w osobie P. Baracka Obamy wyraznie sobie zazyczylo wiekszego zaangazowania Niemiec, przyjecia postawy przywodczej w Europie."

Nie sądzę.
Proszę postawić się w roli Niemca ze stuletnia ideą Mitteleuropy i określenieu ram gospodarki RP jako komplementarnej do RFN.
Komplementarna oznacza uzupełniająca, skoordynowana czyli niesprzeczna z postawionymi przez RFN celami i niepowielająca przedsięwzięć.
Proszę sprawdzić jak definiuje się sens wydawania wszelkich "środków pomocowych", ludzkim językiem mówiąc jałmużny...

Kończę. Pozdrawiam.

Inspektor Lesny pisze...

w takim sąsiedztwie przeżywali Sprytniejsi.
..........................................
Spryt , to nie to samo co konceptualne podejscie do zadania. Spryt, jest przydatny gdy chcemy wbic gwozdz, a nie mamay mlotka. Gdy jednakze mamy dostep do kompletnego warsztatu, to nie spryt jest nam potrzebny.
Gdyby spryt byl motorem postepu, to Afryka by nie wygadala tak, jak to robi dzis...
IL.

Janusz Gorzów pisze...

@Bobola.
"Unia jest tworem niemieckim a Amerykanie do calej operacji odnosza sie z rezerwa"
Właśnie tak to ująłem w pkt. 1.

"Pana rady dla Polskiej ekonomii nie sa realne"
Na dziś tak, ale wciąż liczę na jutro.

"Zreszta nie moga one gwarantowac zatrudnienia wiekszosci Polakow gdyz wymagaja one zbyt duzej inteligencji i wykzstalcenia technicznego."
Wolny rynek sam upora się z zatrudnieniem, bez niczyjej pomocy.
Inteligencja i zdrowie to nie problem, proszę zastanowić się co się takiego przydarzyło Narodowi za Kazimierza wielkiego...

Pozdrawiam i kończę na dziś.

Janusz Gorzów pisze...

@IL
"Spryt , to nie to samo co konceptualne podejscie do zadania."
No dobrze, mogę konceptualnie, choć efekt będzie taki sam.
Ze względu na prace kilku konceptualnie bystrych Ludzi wiadomo, że rozwój gospodarczy ma charakter nieliniowy i jest przewidywalny tylko w ograniczonym zakresie.
Ci bystrzy Ludzie to W.Cz. Kurt Gödel, Karl Popper, Edward Lorenz, Benoit Mandelbrot.

Nie mniej, nie mniej liczy się tylko praktyczne wdrażanie projektów poprawiających życie Ludzi. Co z tego, że wiadomo, iż na dłuższą metę przy A >3 cykliczne odwzorowanie z -> Az(1-z) to chaos.

A propos USA i Chin, tu Jegomość opisał co dzieje się pod dywanem:
http://tocowazne.pl/v/jak-upadnie-system-finansowy

(Po użyciu linku należy kliknąć na byka i kliknąć na pierwszy wpis pod tytułem "Chiny vs. USA - wyższy poziom konfrontacji".)