sobota, 19 stycznia 2019

Trotsky - serial rosyjski

   Dzieki Netflixowi mialem okazje obejrzec interesujacy serial rosyjski  (https://en.wikipedia.org/wiki/Trotsky_(TV_series) poswiecony zyciu i    dzialalnosci wielkiego przywodcy rewolucji 1917 roku Lejbie Bronsteinowi znanemu szerzej pod nazwiskiem Leon Trocki. To polsko-brzmiace nazwisko podobno nalezalo do dyrektora wiezienia, w ktorym osadzono przyszlego wodza rewolucji.
Najwyrazniej musial on zrobic nieprzemiajace wrazenie na mlodym wiezniu. Tak czy inaczej pod takim nazwiskiem uciekl on z syberyjskiego zeslania pozostawiajac tam mloda zone i potomka. Widzimy go nastepnie w zgnilym moralnie Paryzu dokad dostal sie on najwyrazniej bez wiekszych przeszkod. Tam nawiazuje kontakt ze dzialajaca tam szajka niemieckich szpiegow, ktorzy przygotowuja sie do podminowania Imperium Romanowych. Na obczyznie dziala tez spolecznosc innych opozycjonistow rosyjskich, w tym Lenin i Plechanow, z ktorymi mlody i utalentowany Trocki nawiazuje znajomosc. Cala zas grupe utrzymuje przy zyciu na stosownym poziomie wywiad niemiecki liczacy na ich kooperacje w czasie nadchodzacej konfrontacji niemieckich imperiow europejskich (Niemiec -Pruss i Austrii) z Rosja carska. Koniec XIX wieku i poczatek XX to apogeum czasu budowy imperiow bialego czlowieka w Azji oraz w Afryce  oraz czas konsolidacji imperium Stanow Zjednoczonych w Ameryce Polnocnej. Jest to w zasadzie najlepszy okres ludzkiej cywilizacji. Ustabilizowany system panstwowy , postep nauki, technologii i wynalazczosci, rozgraniczenie hierarchii stanow spolecznych, stabilna waluta oparta na standarcie zlota- jednym slowem wszystko co potrzeba dla spokojnego zycia. Teraz oczywiscie, po plukaniu mozgow jakim poddano mlode pokolenia, ten czas spokoju i dobrobytu jest obrzydzany przez roznych zlodzieji i socjalistow, ktorzy nie wspomna, ze byl to jedyny okres w historii kiedy czlowiek ubogi mogl dokonac awansu spolecznego wlasna praca, ktorej owocow nikt nie mogl mu odebrac w sposob usankcjonowany przez istniejacy porzadek spoleczny. Spojrzmy tylko na przyklad ubogiego mlodego zydka Lejby, ktory mogl jednak uzyskac szlify intelektualisty na Uniwersytecie w Odessie i mimo swoich rewolucyjnych przekonan spedzal milo czas na zeslaniu a potem awansowal do "lepszego towarzystwa" po ucieczce do Anglii i Francji. Cos takiego nie bylo juz mozliwe w czasach gdy Rosja a potem i Polska dostaly sie do komunistycznego raju.  W nowych czasach ucieczka za granice byla niezmiernie utrudniona a i sama proba mogla byc ukarana smiercia podczas przekraczania granicy. Nie wspominajac juz o tym, ze pieniadz papierowy i jego wartosc nabywcza byly pod absolutna kontrole organow panstwowych , ktore mogly odebrac ich posiadaczowi dorobek zycia w kazdej chwili. Podobnie zreszta jak to bylo z wlasnoscia nieruchomosci. Niestety! Porzadek ustanawiany przez uprzednich i obecnych socjalistow jest najbardziej zlodziejskim systemem jaki powstal na swiecie.
Jest to system "nowej klasy" ,ktory wedlug analizy jugoslowianskiego pisarza i polityka  M. Dzilasa, stanowi najwyzsza forme wyzysku . W ustroju socjalistycznym bowiem "klasa prozniacza" nie sa ani arystokraci (najczesciej zwiazani z nieruchomosciami rolnymi) ani przemyslowcy (czyli wytworcy artykulow powszechnej potrzeby) ani wreszcie handlowcy (czyli posrednicy pomiedzy wytworcami dobr a konsumentami) ale zarzadcy i administratorzy panstwa. Ich niczym nie pobijalny benefit lezy w tym, ze okradaja bezkarnie wszystkich obywateli ale nie ponosza za to zadnych konsekwencji gdy ich decyzje sa nietrafne. Dotyczy to wszystkich przedsiewziec. Jakkolwiek bowiem potocza sie losy zarzadzanych przez nich obiektow oni zawsze dostaja benefity im przypisane- dobre wynagrodzenie, swiadczenia itp. Zle warunki atmosferyczne czy katastrofa nadprodukcji moga rozlozyc rolnika. Strajk czy brak popytu moze podminowac przemyslowca czy handlowca. Ale tylko nieudana ucieczka przed konsekwencjami przegranej wojny moze zagrozic administratorom.

Wracajac jednak do naszego Lejby to gral on w srodowisku emigrantow lewicujacych - glownie czlonkow socjaldemokracji cesarstwa Rosji  - role przeciwwagi dla Lenina. Linie partyjne nie byly wtedy wyrazne ale w nieco pozniejszej nomenklaturze pojawil sie podzial pomiedzy zwolennikami Lenina zwacych sie bolszewikami a zwolennikami Trockiego zwanymi mienszewikami. Pierwsza i nieudana proba puczu komunistycznego pojawila sie w roku 1905 w wyniku przegranej wojsk carskich w wojnie z Japonia na Dalekim Wschodzie. Byla to wojna strategicznie uzasadniona ale zle przygotowana pod wzgledem technicznym i zaopatrzeniowym. W dodatku ciemny i leniwy lud ruski nie stanowil wartosciowego materialu bojowego co zreszta jest permanentna cecha tego narodu. Podobnie bylo zreszta w I Wojnie Swiatowej, ktora doprowadzila do upadku Imperium Rosji oraz w II Wojnie Swiatowej, ktora niemal spowodowala upadek komunistycznego raju Stalina.

Powazniejsza szansa pojawila sie pod koniec I Wojny Swiatowej, kiedy Cesarstwo Niemieckie w zasadzie poszatkowalo front wschodni a armia rosyjska zostala zdemoralizowana przez socjaldemokratycznych agitatorow  najczesciej zreszta bedacych na uslugach niemieckiego sztabu generalnego. Car zniechecony zamieszaniem wsrod jego wiernego ludu postanowil abdykowac i otworzyc droge do uformowania w Rosji rzadu parlamentarnego. Byl to blad, ktory kosztowal zycie jego i calej najblizszej rodziny a takze katastrofe spoleczna calego Imperium. Ustapienie carskiego systemu otworzylo bowiem droge do znacznie gorszego i nieludzkiego systemu dyktatury prostakow.

Film pokazuje te czasy wyrywkowo z Lejba w roli "Strelnikowa" ze znanej powiesci  Pasternaka   "Dr Ziwago" pedzacego w pancernym pociagu i masakrujacego okoliczna i oglupiala ludnosc. Byly to piekne dni nowo- mianowanego rewolucyjnego komisarza do spraw wojskowych. Niestety !
Wkrotce szczescie go opuscilo. Powodow bylo kilka. Po pierwsze jako najwyzszy przelozony Robotniczo-Chlopskiej Armii Czerwonej zostal on skompromitowany niebywala kleska jaka ta poniosla w wojnie z swiezo powstala Polska. Tego fragmentu historii niestety nie zobaczymy w serialu gdyz byl on najwyrazniej niezbyt wygodny dla rezysera. Po drugie wystapil czynnik, o ktorym film wspomina a wiec powszechnie istniejacy i wysysany z mlekiem matki rosyjski antysemityzm, ktory zreszta jest rownie silny w Polsce. Po trzecie Trocki byl popierany przez marynarzy z Kronsztadu i stracil to poparcie gdy garnizon zbuntowal sie przeciwko nedznym warunkom bytowania i bolszewickiej nowej klasie. Wreszcie w konsekwencji postrzalu zmarl Lenin, ktory wspieral sie na Trockim w konfliktach ze Stalinem . W tej sytuacji Trocki mial tyle szczescia, ze pozwolono mu emigrowac.

Nie bede tu opowiadal dalszych przygod Lejby aby nie psuc moim czytelnikom ewentualnego obejrzenia filmu. Jest to moim zdaniem film ciekawy i warty obejrzenia. Zauwaze tez, ze w ostatnich latach z przyjemnoscia ogladam filmy radziecko-rosyjskie a nawet tureckie poswiecone sprawom Rosji, transformacji ustrojowej  i innym. Mam nadzieje, ze sa one dostepne w Polsce.


14 komentarzy:

Janusz Gorzów pisze...

Chyba kupię dostęp do Netflix'a, skoro bywa tam coś ciekawego...

Bobola pisze...

Szczerze polecam! Jest tam tez pare rosyjskich filmow i seriali (np Metoda), ktore daja obraz zycia w Rosji po transformacji ustrojowej daleko od Moskwy. Jest oczywiscie takze wielka ilosc filmow amerykanskich o roznej wartosci oraz flimow tureckich. Poziom mieszany ale kazdy cos znajdzie na zimne zimowe wieczory.

MeeHow pisze...

Dobry serial. Dziekuję za recenzję :)

Człowiek Śniegu pisze...

"ciemny i leniwy lud ruski nie stanowil wartosciowego materialu bojowego co zreszta jest permanentna cecha tego narodu"

Dość ciekawa i mocna teoria.

Bobola pisze...

@Czlowiek sniegu

Takie niestety sa fakty. Sa one pokrywane propaganda ale jesli spojrzymy na przebieg wojen jakie Rosja czy Sowiety prowadzily w XX wieku to wszystkie staly na krawedzi kleski.Jestesmy sklonni pamietac zwycieski marsz na Berlin ale zapominamy o spektakularnych kleskach na dalekim wschodzie w wojnie z Japonia, Kleskach w wojnie z Cesarstwem Niemieckim i Austro-Wegrami w czasie I WS ,fatalnym przebiegu wojny cywilnej i klesce "bialych", klesce w wojnie z Polska w 1920, ktora zatrzymala rozwoj rewolucji swiatowej, wreszcie klesce poczatkowej w II WS kiedy Sowiety stanely na granicy upadku. Owszem, pozniej Imperium Sowieckie powiekszylo sie na jakis czas ale wkrotce nastapila kleska w Afaganistanie i upadek ZSRR spowodowany wlasnie nadmiernym wyscigiem zbrojen i budowa Komunizmu Swiatowego. ZSRR/Rosja to zawsze byl "papierowy tygrys" i tak tez pozostalo.

Człowiek Śniegu pisze...

Nie, to niestety nie są fakty- od wieków prosty żołnierz carski czy rosyjski uchodził za jednego z najlepszych od strony "materiału". Mało wymagający, pokorny, zaprawiony w warunkach i biedzie. Przy okazji, do czasów Października zapatrzony w Cara.
Inną rzeczą, która miała wpływ na takie a nie inne koleje ich wojen, to stosunki między oficerami a podległymi im żołnierzami, znacząco mało wykształconą kadrę średniego i wyższego szczebla, pomijając nielicznych, którzy wiedzieli na czym wojna polega.

Wojną z Japonią przegrali przez system dostaw, a nie działania prostych żołnierzy.
Zwłaszcza, że dostawa w sporej części były fikcją a korupcja osiągnęła chorendalne wymiary.

Przykład wojny domowej a później ojczyźnianej, to inna bajka- wystarczy pomyśleć, jaką liczbę oficerów wszystkich szczebli Wujek Soso zaraził ołowicą.

Bobola pisze...

Od kiedy to material ludzki malo wymagajacy i pokorny jest gwarancja zwyciestwa? Istotnie mala sprawnosc aparatu zaopatrzenia czy braki dowodztwa moga stanowic przeszkode dla sprawnosci operacji. Rosjanie pokrywali to poswieceniem zolnierzy czyli wysilkiem ilosciowym. Stad wysokie straty w ludziach i sprzecie. Straty znacznie przewyzszajace np straty wojsk USA w czasie wojen swiatowych.
Propaganda militarystyczna, ktorej owoce chetnie ogladam na YouTubie (polecam E. Waenga -Piesni lat wojennych czy defilady z roznych okazji) ma swoje znaczenie ku podtrzymaniu serc ale to nie zmienia faktow. Wojne w Afaganistanie czy Czeczni przegrala juz calkiem nowoczesna armia. A wojne o utrzymanie systemu sowieckiego przegral w istocie caly radziecki narod.

Człowiek Śniegu pisze...

Bobola
February 9, 2019 at 6:34 AM

"Od kiedy to material ludzki malo wymagajacy i pokorny jest gwarancja zwyciestwa?"

Nie pisałem o zwycięstwie, ale skomentowałem "ciemny i leniwy lud ruski nie stanowil wartosciowego materialu bojowego".

" Wojne w Afaganistanie czy Czeczni przegrala juz calkiem nowoczesna armia."

Wojnę w Afganistanie przegrała nie tylko Armia Radziecka, ale wcześniej brytyjska, a dziś koalicja zachodnia i armia amerykańska.
Wojnę w Czeczenii nie przegrali, wbrew pozorom, czego dowodem jest Kadyrow, który idzie ręka w rękę z Putinem.

sol pisze...

Zamiast oglądania seriali polecam monografię prof. Anthonego Suttona "Wall Street a rewolucja bolszewicka". Trocki to zawodowy wykonawca planów żydowskich globalistów. Gdy był w USA opływał w luksusy, np. miał szofera i lodówkę w mieszkaniu. To nie był prosty chłopak z ludu przesiąknięty ideałami.

Co do żołnierza, to w sposób oczywisty Pan bajki opowiada. Ułomności Rosjan sprzed rewolucji to technika i organizacja nieco do tyłu wobec zachodniej (czyli topowej). Wynika to z uwarunkowań historycznych, organizacji państwa. np. polski żołnierz jest bitny i inteligentny, a Polska przegrała praktycznie wszystkie wojny przez ostatnie 500 lat. (te w których zwyciężyliśmy, ale nie wykorzystaliśmy wyniku - też zaliczam). Niektóre wyjątkowo sromotnie...
Należy uważać na stereotypy i mniemanologię. Na przykład Chiny przez ostatnie 500 lat spały. Gdyby ktoś oceniał Chiny w XIX wieku, to by uznał, że Chińczycy są ułomni intelektualnie. Błąd.

W zasadzie jedyne kryterium biologiczne i geny jakie są niezmienne to iloraz inteligencji. To po prostu oznacza, że NIGDY nie będzie możliwe zbudowanie dobrej armii z afrykańskich murzynów, ponieważ ich średni IQ jest poniżej 70. Cała reszta to przeważnie kwestia ustroju i to można zmienić w jedno pokolenie.

Wskazywanie wojny czeczeńskiej jako przykładu Rosjan jako złego materiału na żołnierza świadczy, że nie ma Pan zielonego pojęcia o procesach rozpadu ZSRR. W skrócie: działała rozbudowana piąta kolumna której celem było pogrążenie gospodarcze i społeczne kraju tak aby całkowicie przeszedł na własność rywala geopolitycznego. To się w dużej mierze udało, ponieważ - o ile w referendum z 1991 71% ludności było za utrzymaniem ZSRR, to wierchuszka uparcie promowała decentralizację i wypychała kolejne republiki na niepodległość nawet gdy nie było tam separatyzmu. Następnie była sterowana z USA tzw. terapia szokowa w wyniku której PKB spadł ponad 2 razy. Ludziom przestano wypłacać pensje nawet na rok, siła nabywcza ludności spadła 6 razy. Przedsiębiorstwa prywtyzowano nie jak w Polsce - za 25% ceny, ale za 1%. Czasem prywatyzacja polegała na zbrojnym zajęciu zakładu.
Wojskowi kradli i sprzedawali sprzęt aby przeżyć. Skorumpowanie oficera było dziecinnie proste. Amerykanie hasali po biurach projektowych niczym w upadłej III Rzeszy.

W takich warunkach prowadzono wojnę czeczeńską. No jak ta wojna miała się toczyć jak Rosja to było państwo niemal upadłe? Oficerowie kradli, żołnierze nie widzieli sensu, szkoleń nie było, był ogólny chaos.

@Człowiek Śniegu

Gdy Sowieci okupowali Afganistan, lokalny ruch oporu dostawał od USA Stingery i podobne wynalazki. Obecnie nikt nie śmie podkładać takiej kłody pod nogi Amerykanom, nawet Iran. Dlatego np. polskojęzyczne oddziały nie mają dużych strat, a gdyby np. Chiny zaczęły wspierać Talibów, to by się skończyło szpanowanie w Rosomaku raz dwa. Spłonęliby chłopcy w wozie, to byłaby prawdziwa wojna, a nie misja policyjna cieciów udających Rambo.
Partyzantka zbudowana w parciu o loklane siły jest śmiesznie słaba, natomiast gdy ma wsparcie z zewnątrz staje się mocna. Dla przykładu Hezbollah w 2006 zatrzymał armię izraelską, bo jego piechota mogła niszczyć czołgi i śmigłowce. Dzięki dostawom z Iranu. Natomiast takiej broni nie mają Palestyńczycy więc np. w Gazie śmigłowiec może spokojnie zawisnąć przed budynkami i osłaniać izraelską piechotę.
Zanim Mudżahedini dostali Stingery, to Mi 24 był NIEZNISZCZALNY. Był jak statek kosmitów od którego odbijają się kule.

sol pisze...

"A wojne o utrzymanie systemu sowieckiego przegral w istocie caly radziecki narod."

Przegrał, tak jak narody europejskie przegrały z mafią Rothschildów i teraz muszą pokornie przyjmować kolejne stada uchodźców, bo ideologia żydowska nakazuje likwidację białej rasy o czym mówi dziś Barbara Spectre a 100 lat temu mówił Coudenhove-Kalerga.
Tylko jak to ma się do jakości materiału ludzkiego?

Rothschildowie mają najlepsze służby, mają pod sobą tajne stowarzyszenia i rozumieją ekonomię. Wielka Brytania organizowała w Polsce kretyńskie powstania przeciw Rosji aby Rosjanie grzęźli w tym rejonie i tracili zainteresowanie interwencjami w miejscach którymi byli zainteresowani Brytyjczycy. Gdyby Rosjanie mieli dobre SS to by napuścili chłopów na polską szlachtę, zrobiliby Jakuba Szelę. Ale oni mentalnie byli w mongolskim średniowieczu a nie wielowymiarowej analizie.
Można zatem powiedzieć, że brytyjskie służby były 1000 lat przed zacofaną Rosją. Ale czy na pewno? Wszak z chwilą przejęcia zakulisowego rządu nad Wielką Brytanią, Brytyjczycy przestali się liczyć i to Żydzi nimi rządzą.
Dla mnie symbolem Wielkiej Bryatnii jest obecnie filmik gdzie policjant murzynski publicznie udaje ruchy frukcyjne przy wypiętej, białej Brytyjce. To są strefy szariatu i to jest BBC emitująca programy dla dzieci w których wmawia, że Celtowie byli i biali i...czarni. To aresztowanie matki karmiącej 2 letnie dziecko, bo nazwała transa imieniem męskim.
Za 200 lat nie będzie już Europejczyków, a to tylko dlatego, że rozpanoszyła się między nimi destrukcyjna sekta zamieniająca cywilizację europejską w nawóz na której rośnie nowa rasa panów.


sol pisze...

...a nie było lepszej cywilizacji niż europejska! Nie było bardziej twórczego i kreatywnego umysłu niż białych człowiek. Tu powstała matematyka, alfabet, maszyna parowa, nowoczesna medycyna, metodologia naukowa. Europa podbiła cały świat i nic nie mogło się z nią równać.
A teraz Europa jest mordowana przez żydowską elitę. Czyli na przykładzie elementu maksymalnego wykazałem, że upadki narodów i imperiów dokonują się bez względu na jakość materiału ludzkiego.

Anonimowy pisze...

@sol:"Tu powstała matematyka, alfabet, maszyna parowa, nowoczesna medycyna ..."
To dyskusyjne tezy. Jedno nie ulega wątpliwości. Nawet jak te dziedziny życia (np. matematyka) powstawała gdzie indziej, to tylko "biały człowiek" umiał te wynalazki drożyć w życiu codziennym. Tak było (np.) z prochem. To był wynalazek ze starożytnych Chin ale na szeroką skalę wdrożony do produkcji (i użycia) w Europie. W/g mnie fundamentalnym czynnikiem było "rozbicie polityczne" Europy. W Chinach mnóstwo wynalazków marnowało się, bo często cesarz chciał go mieć na wyłączność i zakazywał rozpowszechniania. W Europie to było niemożliwe. Jak jakiś wynalazca nie mógł zrealizować swoich pomysłów u jednego księcia (mecenas!), to szukał wsparcia gdzie indziej. A że w Europie w poprzednich 1000 latach było mnóstwo niezależnych królestw i księstw (rozbicie dzielnicowe:) to miał większe szanse na znalezienie wsparcia. Chiny były wielkie i znane były z silnej władzy centralnej, co powodowało, że utalentowany człowiek miał tylko jedno miejsce na rozwój. Dwór cesarski.

Człowiek Śniegu pisze...

sol said...

"...a nie było lepszej cywilizacji niż europejska! Nie było bardziej twórczego i kreatywnego umysłu niż białych człowiek. Tu powstała matematyka, alfabet, maszyna parowa, nowoczesna medycyna, metodologia naukowa."

Kolejna mocna i mało sensowna teza.
W czym europejska kultura była lepsza od wielu innych?
Matematyka? Ciekawe, dlaczego stosujemy zapis arabski liczb.
Alfabet? Nie tylko mieszkańcy Europy na niego wpadli.
Maszyna parowa? A o baterii galwanicznej słyszałeś?
Nowoczesna medycyna? Ciekawe, dlaczego z pożytkiem dla chorych wraca się do np chińskiej medycyny naturalnej.
Itp
Itd

Janusz Gorzów pisze...

Obejrzałem dwa odcinki. Rzeczywiście ciekawe. BR. Janusz