Organizacja o nieco pretensjonalnej nazwie “Reduta Dobrego Imienia” (anti-defamation.org.pl) zwróciła moja uwagę na publikację prof. Jana Grabowskiego : https://gallery.mailchimp.com/a1164491c1c18f1cea30f3413/files/a976dfd2-c216-496f-a8f7-21599e380ba4/No_Poland_s_elites_didn_t_try_to_save_the_Jews_during_the_Holocaust_Opinion_Israel_News___Haare.pdf dotyczącej natrętnie powtarzanego problemu “ostatecznego rozwiazania” kwestii żydowskiej I polskiego udziału w tej operacji.
Profesor Jan Grabowski jest najwyraźniej Żydem polskiego pochodzenia, który usiłuje wesprzeć swoją karierę naukową powracając do ciemnych kart okupacji niemieckiej i ostatecznego rozwiązania. Jako człowiek młody i nie pamiętający z własnego doświadczenia czasów okupacji idzie on śladami prof. Tomasza Grossa czy publicystki Anny Bikont opierając się na zacierających się już wspomnieniach świadków tych wydarzeń oraz dokumentach archiwalnych. Takie materiały są cenne ale muszą być interpretowane ostrożnie. Emocje zaciemniają bowiem moralną ocenę sytuacji a brak osobistego doświadczenia podobnej rangi powoduje, że sądy o motywach oraz zachowaniu się faktycznych aktorów zajść mogą być niewyważone. Ostateczne rozwiązanie czyli niemiecki program usuwania osób niepożądanych – Żydów, Cyganów czy homoseksualistów- z terenów objętych władzą III Rzeszy Niemieckiej był programem likwidacji narzuconym terenem okupowanym przez niemiecką administrację. Udział w nim brała w Polsce nie tylko granatowa policja ale także policja żydowska i żydowscy agency gestapo (tak zwane U-booty). Żaden raport dotyczący tego okresu nie powinien koncentrować się wyłącznie na odrazajcej roli jaką odgrala polska policja i polscy “szmalcownicy” wymuszajacy haracze i korzystajacy z niemieckich wyplat za wydawanie poszukiwanych zydowskich czy cyganskich wspolobywateli . Istotnie w Polsce w II RP były silne tendencję antysemickie, które zresztą są żywe do dnia dzisiejszego . W blogosferze dobrych przykładów takich stanowisk dostarczają publicyści i komentatorzy “Gajowki” (https://marucha.wordpress.com/ ) czy kolejne wcielenie patriotycznej strony internetowej justice4poland.com (dawniej polnica.net) . Tego typu zachowania mają swoje uzasadnienie w historii stosunków polsko-żydowskich . Pewna powściągliwość w stosunku do uciążliwych mniejszości narodowych jest zresztą zjawisliem zrozumiałym i dobrze uzasadnionym. Nie ograniczja się one jednak wyłącznie do Polski. Podobne, jeśli nie silniejsze nawet niechęci do Żydów jako rasy czy wyznawców moseizmu istnieją w innych krajach – Francji, krajach Beneluxu czy w USA. Radziłbym traktować artykuły prof. Grabowskiego z pewna pobłażliwością, jako nieprzemyślane refleksje młodego naukowca na przebrzmiały temat.
Osobiscie uwazam, ze ciagle powracanie do tematu stosunkow polsko-zydowskich i polskiej xenofobii jest niecelowe i nuzace. Polacy uwazaja nie bez slusznosci, ze usuniecie obcego nawisu populacyjnego nie bylo najwiekszym nieszczesciem jakie ich spotkalo w ubieglym wieku . Nie oni zreszta byli inicjatorami i pomyslodawcami calej operacji "Czysta Europa". Pisalem o tym juz pare razy :
http://bobolowisko.blogspot.com/2013/08/slowianska-brac.html
http://bobolowisko.blogspot.com/2011/07/antysemityzm-alez-to-bardzo-proste.html
http://bobolowisko.blogspot.com/2015/10/a-ja-ja-jaj-zycie-to-nie-jest-bajka.html
i tam odsylam wszystkich, ktorzy chca znac moje stanowisko.
9 komentarzy:
materiały są cenne ale muszą być interpretowane ostrożnie. Emocje zaciemniają bowiem moralną ocenę sytuacji a brak osobistego doświadczenia podobnej rangi powoduje, że sądy o motywach oraz zachowaniu się faktycznych aktorów zajść mogą być niewyważone.
-------------------------------------------------------------------------------
Przyznam, ze powyzsze zaplodnilo moja wyobraznie, i zadalem sobie pytanie, co tez napedza Gosp. do deprecjonowania moich Rodakow. Moge zrozumiec, jesli to kretynska wscieklosc, na podlozu nienawisci. Taka-bezinteresowna. Spowodowana tym, ze Gosp. wydaje sie ze stacil majetnosc-ktorej nigdy nie mial. Gorzej, jesli chce ich czegos nauczyc. Przeciez , sie nie da-v.g. Gosp.sa to ich (chlopow i robotnikow) cechy biologiczne, cos jak ilosc palcow u rak i nog.
Na dodatek, to nie chlopi byli inicjatorami i administratorami owych nienawistnych Gosp. zmian. Dzis zas "wychowuja" Narod Polski wlasnie ci , ktorych Gosp. mieni "panami bracmi". Pan Jaruzelski (zmarly) Komorowski, rozni Tyszkiewicze, a i ostatnio Pan Kaczynski, co obok odpowiednich korzeni, ponoc posiada i krople krwi blekitnej, przynajmnie tak jest przedstawiany, by publika sie "domyslila".
Ze "panowie bracia" Gosp. do zlobu nie dopuscili-coz, brat bratu katem. Widac zachlanni.Dawniej tez tak bylo. Ale co Gosp. winni ci, co dzis dalej bieduja. Przeciez Gosp. tez sie posilil, i to niezle przy kommunistycznym stole. I to na koszt biedakow.
Nie wymagam wdziecznosci dla nich, od Gospodarza. Ale tak sobie gebe nimi wycierac? Nic samemu nie wnoszac...
Il.
@Inspektor
Nie wiem skad sie bierze tyle agresji u Szanownego Czytelnika. Zwlaszcza, ze niczym nie sprowokowanej. Nie wiem zreszta kogo nazywa Pan swoimi rodakami. Czy Zydow wylapywanych przez granatowa policje czy tez policjantow polskich pracujacych dla gubernatora Franka?
Wszystko co chcialem powiedziec i zreszta powiedzialem to to, ze osoby urodzone w czasach PRLu nie maja dostatecznego doswiadczenia aby oceniac zachowanie ludzi w sytuacji wojny i okupacji. Ci zas ktorzy dostarczaja zeznan dotyczacych tych czasow najczesciej byli dziecmi wtedy gdy nastepowaly zdarzenia. Pozostaja nieliczne zrodla pisane przez ofiary niemieckiego teroru, ktore takze sa zabarwione sytuacja piszacego.
Nie wiem tez czego dotyczy akapit o "blekitnej krwi" tych czy innych prominentow komunistycznego czy post-komunistycznego rezimu. Nic mi nie wiadomo o tym aby "ludzie dobrze urodzeni" zajmowali sie wydawaniem czy egzekucja Zydow w czasie okupacji. A po niej to raczej Zydzi trzymali w rekach miech ludowej sprawiedliwosci.
Ani troche agresji-za to glebokie zdziwienie, ze KAZDY temat prowadzi do konkluzji ze:
" co by nie zarzucono pölskim chlopm i robotnikom, to ja moge sobie to wyobrazic, bo ich znam, i sa do wszystkiego zdolni-choc oczywiscie ,sam nic nie widzialem".
Tu zas, sa odnosniki do innych felietonow-paszkwili ktore tak sprawe przedstawiaja.
-------------------------
Wszystko co chcialem powiedziec i zreszta powiedzialem to to, ze osoby urodzone w czasach PRLu nie maja dostatecznego doswiadczenia aby oceniac zachowanie ludzi w sytuacji wojny i okupacji.
---------------------------
Zaiste! Czyzby to nie dotyczylo Gospodarza?
IL.
i tam odsylam wszystkich, ktorzy chca znac moje stanowisko.
---------------------------------------------------------------
No, to tam bylem. I kommentuje i ten, i zarekomendowne artykuly...
IL.
@inspektor
Nie chce przedluzac dyskusji bo rozmowa z Panem nie prowadzi do niczego. Ma Pan racje, ze jako dziecko urodzone w czasie okupacji nie mam bezposredniego i swiadomego doswiadczenia z tego okresu. Dlatego tez nie zabieram glosu na temat winy czy jej braku ze strony pracownikow policji panstwowej (ktorzy zreszta musieli powrocic do pracy dla sil okupacyjnych pod grozba kary). Znam natomiast Polakow mojego zakresu wiekowego i ich postawy a takze czytam wspomniane w artykule i aktualne blogi czy strony internetowe, w ktorych trudno znalezc sympatie dla Zydow czy innych mniejszosci.
Nie o sympatii do mniejszosci mowa, lecz o tendenjcyjnej prezentacji Narodu Polskiego.
Otoz gdy ktos, gdzies, w obojetnie jakim kontexcie stwierdzi, ze spoleczenstwo polskie mordowalo i rabowalo, to G. natychmiast uwiarygodnia owe stwierdzenia. Nie byl, nie widzial, ale "moze sobie wyobrazic", a to zbrodnie potwierdza-mowi.
Gdyby zas ktos z jego krewnych byl o cos posadzony, to trzeba sadu, naocznych swiadkow, dowodow. A po skazujacym wyroku "weryfikacji". Przeprowadzonej przez bliskich skazanego. Braci, wujow, ojca ,dziadka, zony... W razie negatywnego wyniku owej "weryfikacj", wyrok jest bledny, niewazny, bezprawny...
IL.
@Bobola
tak odbiegając od tematu... polecam ciekawą stronę forgein.pl, szczególnie felietony Filipa Baumana:
http://foreign.pl/?s=bauman
@emerson
Dziekuje za odnosnik. Blog wyglada ciekawie ale jest dzielem bardzo mlodych osob.
Poniewaz G. "nic nie wie", i przez to przekreca moje kommentarze, to pozwole sobie, mimo sugestii by "nie przedluzac" tez przedstawic , jak to w zwyczju u G. ciekawy link. I drobny cytat:
"j – szabesgoje w rodzaju potomkini świętej rodziny w osobie pani red. Dominiki Wielowieyskiej (swoja drogą, jak nisko upadła tubylcza szlachta; kiedyś każdy szlachciura miał swojego pachciarza, a dzisiaj każdy pachciarz ma na swoje usługi nie jednego, ale nawet kilku zdegenerowanych potomków świętych, a niechby tylko starych rodzin, co to skaczą przed nim z gałęzi na gałąź)"
-----------------
A oto lonk do felietonu P. Michalkiewicza:
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3922
IL
Prześlij komentarz